Męska ci się na pewno nie zrobiła bo męska to męska, nie ma kwiatów żeńskich tylko męskie i wydziela pyłek który zapyla żeńską, na męskiej nie powstają nasiona. Masz dwie opcje. Pierwsza to zrobiła ci się herma od stresowania rośliny. Opcja dwa ale mało prawdopodobna, ktoś w pobliżu uprawiał męską roślinę lub jest gdzieś pole konopi przemysłowych. Z racji że teraz jest dużo pól z konopiom przemysłową (A pyłek z takich roślin męskich przemysłówek może przenosić się na wiele kilometrów), to uprawy outdoor naszych roślinek narkotycznych stały się narażone na zapylenie.
Ile tych nasiona jest na krzaku?