Rysiu

Jest lipa. Jest duża lipa 😞 Jak z tego po gramie z krzaka wyjdzie to będzie coś.

Jak ze 140 donic wyszło 2350, to wręcz mało. Chyba, że miało być 14 donic i się 0 wkradło. To już wychodzi fajny wynik. Co do autopotów to nie pomogę. Nie zgłębiałem tematu specjalnie. 10x150HPS dla mnie bez sensu. Za dużo kabli. To lepiej 4x400W . Chociaż to i tak mało się wydaje na taką powierzchnię.

Dziewczyna na forum??? To ci niespodzianka 😃 A tak na poważnie. 12W to łączna moc tych ledów? Jeżeli tak, to słabiutko. Ten humus to biohumus czy co? Ziemia z ogrodniczego, trochę loteria. Może będzie ok. Jak nie ma filtra węglowego, to będzie potem dobrze śmierdziało. Daj jakieś zdjęcia koniecznie.

Hahaha 😆 Tylko. Jak by mi wszystkie stare baby 13 emeryturę oddały, to bym se w każdym pomieszczeniu pierdol... takiego leda za 4 tysie. Nawet w kiblu jak bym klocka stawiał, to by mi nad głową 400W świeciło 😄 Jak anioł bym wyglądał oświetlony taką mocą 🙂

Lampy drogie, fakt. Nie ma tam w nich żadnej kosmicznej technologi. Taki tam marketingowy bełkot. Jak by chciał sam taką złożyć, to w połowie ceny by się zmieścił. Diody i cała reszta do dostania bez większego problemu. Tyle, że tu trzeba to było jakoś fajnie ubrać, w sensie zaprojektować. I potem zbudować. A to tez coś tam kosztuje. No i marże różne i wychodzi taka cena. Na citizenach 400W można kupić znacznie taniej. Tyle, że DIY. Ciągle są oferty na olx. Można samemu złożyć to jeszcze taniej będzie. Ale tej drugiej to by mi się nie chciało składać, lutować te wszystkie diody małe. Już się kiedyś nalutowałem ze zwykłymi power ledami. Nigdy więcej. Teraz kilka citizenów, radiator, zasilacz, wentylator i panel gotowy. Ja za swój o mocy 160W zapłaciłem jakieś 400-450 zeta i własna robota. 6 citizenów po 20W, do tego ze 24 power ledy kolorowe, 3 zasilacze, 2 wentylatorki, radiator, przewody i śmiga. Nie zszedłem na nim poniżej 1g/1W. Rekord to chyna cos koło 1.6 - 1.8g/W. Normalnie musiałbym z 1000-1200 pewnie zapłacić za taką moc. Ale scooby ma rację. Panel za 4000 ci sam roboty nie zrobi. To tylko jedna składowa. Jeszcze jest parę innych równie ważnych. Jak bym miał tak do wywalenia 4000 i nie stanowiłoby to żadnego dużego wydatku w moim budżecie to bym pewnie kupił. A że stanowi, to wolę robić samemu. A tak w ogóle to nie ten dział 🙂

Wiesz Scooby, jak ktoś ma siano do wydania i może sobie na to pozwolić, to wydaje to siano. Jak bym mógł kupić alfę romeo quadrifoglio, to bym ją kupił. Ale mnie nie stać, to jeżdżę traficarem. To i to mnie dowiezie z punktu a do b. Jak to śpiewa Kękę, "Zarabiasz, potem wydajesz, to jest kapitalizm i jest kapitalne" 🙂

Przy tych cenach pewnie żadna. W sensie jedna i druga mocna. Ale cholernie drogie. Wziąłbym tańszą. No i ma fajną odporność na wodę.

Takie geny widocznie. Też to kilka razy miałem.

Zamocuj od wewnątrz po obwodzie małe listewki a do nich przyklej uszczelki do okien. Są takie samoprzylepne. Jak będziesz zamykał drzwi do będą się one dociskały do tych uszczelek.

Z tymi automatami nie ma aż takiej tragedii jeżeli chodzi o trudność. Ja swoją przygodę zaczynałem z automatami. Z pierwszych wyciągałem po 30-40g indoor. Za pierwszym razem z 10 tylko jeden słabo rósł. Jak miałem z rqs czy dutch passion to, to zawsze fajnie rosły. GHS i barneys farm tak samo. Gratisowe się zdarzało, że miały jakieś problemy i rosły jakieś połamane karły. Najgorsze automaty jakie miałem to były chyba advanced seeds. Strasznie słabo rosły. Z dutch passion o dziwo regularne mi gównianie rosły, miałem jakieś problemy z nimi, ale z auto nigdy. Na początku leciałem na jakimś biohumusie i ziemi z marketu. Ale ziemię miałem wymieszaną z dolomitem, perlitem i obornikiem krowim. Mieszałem to w wielkiej skrzyni. Jak se teraz to przypomnę, to.... Człowiek się jako świeżak naczytał różnych rzeczy na necie i kombinował z podłożem, a można było prościej. Kupić podłoże biobizza czy plagrona i gitara. Z tym wysychaniem na słońcu nie ma takiej tragedii. Mieliśmy kiedyś u kumpla parę doniczek na słońcu, idealnie od południowej strony i nic nie trzeba było 3 razy dziennie podlewać. Laliśmy obficie i na kilka dni potrafiło starczyć. Chcesz, to montuj tego foliaka jak się boisz. Ja się na uprawie na dachach i pod foliakami nie znam 😄 Jak chcesz sprawdzony sposób,to kup ziemię jakiś light mix. Mój faworyt to biobizz. Uwielbiam tą ziemię. Zero problemów. No nie idzie tego w tej ziemi spierdo... Chyba, że ma się wyjątkowy talent. Nawozy polecam advanced nutrients, atami lub biobiiz. Teraz lecę na atami i jestem zadowolony. Tanie i dobre. Fajne pomidory rosną. Mały zestaw kosztuje stówkę i masz wszystko co potrzeba. Są jeszcze te tabletki do ziemi zamiast nawozów. Biotabsy. Ponoć super sprawa. Nie sprawdzałem, ale nie słyszałem żeby ktoś na nie narzekał. Wsadzasz w ziemię a potem lejesz tylko wodę. Z fajnych odmian auto to dobrze wspominam amnesię haze od rqs. Piękny zapach i fajnie klepała. Auto mazar od dutch passion też mnie solidnie klepał. Kiedyś miał jeszcze jakiego lemon skunka i też mnie strasznie robił. Ale ta amnesia i auto mazar jak najbardziej. Bardzo fajny plon dają.

Grzybki i trawka za jednym razem 😄

Łodygi często taki kolor łapią. Nie ma się co stresować. Ładnie wyglądają, zdrowa zieleń.

Na ch.. takie skrzynie po 40 litrów? Szkoda ziemi. Szkoda pieniędzy na skrzynie. Weź doniczki 5-10 litrów (większe bez sensu) wsadź 5 automatów (automaty ci w te około 90-100 dni się wyrobią, sezonówki będą się ciągnęły do w ch.. długo), kup dobrą firmową ziemią, jakiegoś lighta najlepiej, dobry zestaw nawozów, żadne castoramowe (niech ma jakiś ukorzeniacz, coś na wzrost i kwitnienie, jakiś booster kwitnienia dodatkowo. Takie 4 sztuki to minimum) i te 50 powinieneś wyciągnąć bez problemu z jednej. Ja w szafie z automatów miałem po 80 z jednego przy sztucznym świetle, to na słońcu jak mają taki super dostęp do światła jak mówisz, to nie powinno być problemu. Skoro mówisz, że tego dachu w ogóle nie widać, to po co ten cały foliak?

Ch.. wie co to. Jak kolega pisze, nawet nie wiadomo ile watów to ciągnie.

Ktoś tu chciał kiedyś zioło kupić??? 🙂

Co to jest foliak? Taka szklarnia z folii?

Niebieskie diody. Royal blue 445-450nm i zwykłe blue 470nm. Ewentualnie jakieś uv 425-430nm.

Dadzą radę. Chociaż z mojego došwiadczenia ledy lepsze. Miałem raz w boxie na vega 2x23 i 2x26W. Prawie 100w i jakieś 6000 lumenów. Box 0.5x0.75. jak dałem leda 55w na power ledach kolorowych, to o wiele lepiej rosły niż pod tymi świetlówkami 100W.

Tak na styk te 4 diody w szeregu. Ale powinno uciągnąć.

Możesz śmiało co drugie lać.

Może być też tak, że to ta jasna ma ok kolor, a te ciemniejsze dostały za dużo azotu.

Wyglądają ok. Może większy apetyt ma ten jeden i mu więcej azotu trzeba.

Do takiego boxa 150W HPS jest w sam raz. Na 1m kwadratowy daje się 400W. a ty masz tutaj 250W na 0,36. To tak jakbyś na 1mkw dał z 700-750W 🙂 Toż to w chu. mocy. 0,6x0,6 to 150W i więcej nie trzeba. 0,8x0,8 to bym dał 250W lub 2x150W. Wentylator na 250m3 spokojnie ustaw. Ten box ma jakieś 0,5 metra sześciennego objętości. To przy 250m/h powietrze wymieni się w nim z 500 razy 🙂 Przeciąg jak cholera. Ja miałem taki zwykły za 60 złotych około 125m3/h i do tego płynna regulacja obrotów. Ustawiałem tak na 30% mocy i było super.

Jakbyś go szczelnie pozamykał, to by go trochę zassało do środka. A jak ma wolne wloty, to powietrze przez niego przechodzi bez większego problemu. A regulator obrotów przydatna rzecz. Ja miałem i byłem zadowolony. Mogłem sobie dopasować odpowiednie obroty i poziom hałasu przy tym.

Ja bym ten nawilżacz wywalił na zewnątrz boxa i zrobił więcej miejsca roślinom. Jak to jest w jakiejś szafie czy pokoju, to jak on będzie po za boxem to i tak po jakimś czasie ta wilgoć którą wytwarza wejdzie do boxa. Albo w ogóle go w pizdu wyrzucić. A tak, to ładne rośliny.