Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Dzik

Ukończony growlog
  • Postów

    2 148
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    71

Posts opublikowane przez Dzik

  1. Kupowałem z NY i New Jersey. Jak nie brałem od znajomych to do obcego się nie jeździło bo sam dostarczał.

    W Polsce przeważnie nie wiesz co dostajesz bo "wszystko skun". Tam znasz odmianę. Często jest też tak że różne odmiany to różna cena.

  2. W imieniu mężczyzn pragnę złożyć najserdeczniejsze życzenia wszystkim kobietom odwiedzającym trawka.org.


     


     


     


    Z okazji dnia kobiet życzymy Wam -


    dużo zdrowia, dużo troski i zrozumienia, szczerej miłości oraz samych słonecznych dni! 


     


     


     


    tumblr_lz8guzsUX71qbpiu4o1_500.jpg


     


    Dla osłodzenia atmosfery, zamieściłem poniżej zdjęcia męskich członków :)


     


    Uwaga! Treść jest przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia.


     


    II


    II


    II


    II


    II


    V


     


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    ..


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    ..


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    ..


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    ..


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    ..


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    ..


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    ..


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    ..


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    ..


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    ..


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    ..


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    .


    Flowering_male_marijuana_plant.jpg


     


     


     


    Cannabis_male_flowers.JPG


     


    feminized-cannabis-seeds.jpeg


    :mexican:


     


  3. Marichuanina potęguje emocje. Trzeba mieć świadomość że potęguje też te negatywne. Odczucie tych negatywnych (jak sądzę) wiąże się z sumieniem lub/i wewnętrzna niespójnością, czasem brakiem samo-akceptacji albo z wyolbrzymionymi wymogami wobec siebie.

     

  4. Prowadzicie pojazdy pod wpływem? Jakie macie o tym zdanie?

    Jeździcie ze spalonymi kierowcami? Jak prowadzą?

     

    Jeździłem wielokrotnie. Kiedy prowadzę myślę że jestem bardziej  skupiony rozważny i ostrożny. Czasami jednak lekko roztargniony co może sprawić gafę.

     

    Miałem epizod że zatrzymałem pojazd po przejechaniu 0,5 km w mieście. Wracałem od znajomego który uraczył mnie mocnym White Widow. Kto palił ten wie. Mocno na umyśle i wyraźnie (choć wcale nie ociężale) na ciele. Jeden znajomy podobnie ale po AK47.

     

    Nigdy nic mi się nie stało ani moim znajomym.

     

    Jak jest z tym u Was?

  5. Robiłem green dragona na 2 sposoby i podzielę się wnioskami.

     

    Leżakowanie w mocnym alkoholu -spirytus / wódka. (ja mieszałem spirytus z wódką i sprajtem)

    Może wyjść bardzo cierpkie w smaku. Dodanie zbyt małej ilości ziela sprawia że alkohol oszałamia, znieczula, robi mętlik w głowie i przytłumia odczuwanie efektów ziołowych. Wyjściem jest postaranie się o to by dodać dużą ilość mocnych topów na małą ilość alkoholu.

     

    Wino: Sam wymyśliłem.

    Po prostu do butli z musem owocowymi matką drożdżową dodałem materiał 2-giej klasy(dużo materiału).

    Bardzo przyjemny trunek. W smaku bardzo w porządku - wszystko zależy od owoców i to one dominują smak. Działanie bardzo w porządku alkohol w miarę lekko upaja przy czym smakuje wyjątkowo i daje przyjemne ciepełko w żołądku. Odczucia upalenia nie są tak stłumione jak w przypadku innych receptur.

    Na pewno zrobię znowu. Jeśli ktoś robił coś podobnego to niechaj się podzieli informacjami i spostrzeżeniami.

  6. Ciastko jest słodkie jak czekolada więc zjadasz tylko kawałek.

     

    Lubię gotować. Każdy przepis traktuję jako bazę a potrawę robię po swojemu - składniki czy dodatki dodaję wg. uznania. Jeśli ktoś myśli że przepisy na potrawy które znajdzie w internecie lub książce kucharskiej są potrawami wymyślonymi przez autora to jest w błędzie.

     

    Przyznaję ja tego przepisu nie wymyśliłem. Przepis jest tradycyjnym bo ma źródła w PRL kiedy to ciastko traktowano jako substytut czekolady. Jadłem to jako dziecko kilka razy. Z tego względu zrobiłem ciacho ale w wersji dla dorosłych. Potem zrobiłem znowu i znowu :P.

     

    Jeśli chodzi o masło i jego ilości na pewno rozumiecie że aby znać proporcje trzeba mieć wyczucie. 

    Wyczucie po to by ciastko zadziałało (nie zmarnować ziela), aby było w sam raz (przyjemne odczucia) i żeby nie przesadzić z mocą (zmarnować zioło i nieprzyjemne odczucia).

     

    Nie mam porady dla kogoś kto nie wie jaki mocny ma materiał ani ile go dodać żeby mieć co chce :)

    Jak Ambasadorka gdzieś już napisała  aby złagodzić masło konopne dodajemy zwykłego masła.

     

    Podam przykład że ciężko wyczuć proporcje. Ostatnio robiłem kakałko. Gotowałem około 30 g topów zwykłego zioła . Była to szklanka dla mnie. Ponownie przegotowałem już wciśniętą zieleninę i zrobiłem szklankę dla mojej kobiety.

    Dla mnie była to bardzo odpowiednia ilość - energia, świeżość, pozytywne i przyjemne uczucie, mnóstwo pomysłów ale też spokojne zdystansowanie zarazem.

    Moja nie pali (chyba że tylko biernie) Zjadła i skopało ją tak że się przestraszyła i mówi że nie chce już tego :P

     

    Ambasadorka ty to musisz być bardzo taka bardzo ogarnięta kobieta i w ogóle ...ciekawa z charakteru. 

     

    Przepis na blok czekoladowy edytuję kiedy znajdę czas żeby nie było w nim niejasności.

     

  7. I będzie miał legalizację.

    To samo będzie się działo kolejnych krajach które zaczną zauważać korzyści z tego płynące.

     

    W Polsce legalizacja nie byłaby tak kolorowa. Znając Polski rząd to pierwsze co by zrobił:  akcyza 70%, Vat 23%, podatek dochodowy, opłaty skarbowe, zwiększony podatek od gruntu etc.

    Polskiemu przedsiębiorcy zostawiłby garba a dorzucił ZUSy.

     

    Sam Tusk by miał pod dostatkiem na paliwo do samolotu, Kaczyński na karmę dla kota, Grodzka na operacje plastyczne a Kwaśniewski na Luksusową xD

     

    Mafia, dilerzy i element społeczny straciłby żyłę bez której nie mieli by się z czego utrzymywać i przerzuciliby się na hodowlę jedwabników i nagrywanie dobranocek :)

  8. Rozumiem że wstępne przegotowanie zieleniny ma służyć pozbycia się okropnego gorzkiego smaku chlorofilu.

     

    Sam robiłem to ale w przypadku męskich lub liści.

     

    Obecnie mam szyszki (out op jakieś szwedzkie odmiany).Boję się wstępnie przegotowywać żeby nie zmyć trichromów. Co o tym myślicie, czy moje obawy mają uzasadnienie?

     

    Topki dobrze jest rozdrobnić.

     

  9. recommended.png Blok czekoladowy recommended.png
     
    000_5279.JPG

     

    mleko w proszku - 400 g
    herbatniki - ok. 3 podwójne opakowania (po 200g)*

    kakao - 4 płaskie łyżki stołowe gorzkiego naturalnego 
    cukier 1,5 szklanki
    mleko 0,5 szklanki 
    masło - 200 g 

     

    Raz::

    Zagrzać mleko, dodać pokrojone masło, rozpuścić na małym ogniu. Cały czas mieszając, stopniowo wsypywać cukier oraz kakao.

     

    Dwa:

    Gdy składniki się połączą, a cukier rozpuści, zdjąć z ognia i powoli wsypywać mleko w proszku. Cierpliwie miksować do momentu otrzymania jednolitej masy pozbawionej grudek.

     

    Trzy:

    Wyłączyć mikser i dodać połamane herbatniki. Wymieszać drewnianą łopatką.

    Masę wyłożyć do foremki, ostudzić, schłodzić w lodówce.

     

    Bania:

    Potrawa ma tą właściwość że raczej nie doprowadzisz się do stanu przesadnego upalenia. To dlatego że ciastko nadaje się na kilka porcji.

     

    Blok kroi się bardzo ciężko, dlatego warto zakupić aluminiowe jednorazowe foremki,  przekładać do nich masę, a gdy lekko stężeje, oberwać delikatnie aluminium dookoła bloku i dopiero wówczas wstawić do lodówki - z krojeniem w plastry ani z kruszeniem nie będzie żadnych problemów.
    Jak ktoś lubi można dodawać różne bakalie i orzechy. Można eksperymentować właściwie dowolnie jeśli chodzi o wkład i zamiast herbatników dodać np. prażony ryż, płatki pszenne, wafle, biszkopty rodzynki :)

     

    edit:

    zdjęcie zapożyczyłem z http://paproszkowegotowanie.blogspot.com/2011/11/blok-czekoladowy.html

     

  10. Oto najszybciej dojrzewająca hybryda. Skrzyżowaliśmy roślinę odmiany Northern Cali, którą na własny użytek nazwaliśmy „Madness” – która dochodzi na początku września, z najszybszym męskim osobnikiem odmiany Kwiksilver. Rezultaty tej iście szalonej odmiany wprawią w osłupienie nawet zaawansowanych outdoorowców. Piękny profil rośliny a także duży plon w połączeniu z odpornością na wszelakie outdoorowe niespodzianki (no, może poza grzybiarzami) – to wszystko sprawia, że roślina ta jest najlepszym wyborem dla każdego outdoorowego śmiałka.

    Typ : Indica / Sativa

    Wzrost : do 2 metrów

    Plon : 300-500 g/m2

    Czas kwitnienia : 7 tygodni

    Doszła w 99%.

    Zapach medyczny, ostry, roślinny ziołowy jak świeży hasz..

    Dym gryzący i ostry.

    Odczucia zajebiste - euforyczne klarowne pozytywne, motywujące i trochę psychodeliczne.

    moc duża jak na out :]

     

    charakterystyczna budowa - niezwykle piękna

    wysoka, bardzo dobrze rozgałęziona

    ramion wiele, długie i wysokie. 

    długie interiody z grubymi i dużymi szyszkami

    piękne i charakterystyczne liście - o łezkowatym kształcie jakim nie spotkacie nigdzie indziej

     

     

    pozdrawiam i polecam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+