Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

zetdoen

Użytkownik
  • Postów

    234
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Posts opublikowane przez zetdoen

  1. Ścinamy roślinę, suszymy, a w sumie już gotowe palenie umieszczamy np w słoiku. Teraz codziennie na kilkanaście/może trochę więcej minut (zależy od stylu) otwieramy słoik następnie zamykamy i tak na okrągło. Po kilku nawet tygodniach palenie powinno nabrać mocy, zmienić smak i zapach na lepsze.

    Możemy też wypróbować sposób z wodą, tzw watercurring.

    Tak jak w przypadku zwykłego curringu suszymy roślinę i następnie (najlepiej) dzielimy na mniejsze topki (po ok. 2-3g - jak kto woli, może nawet więcej) i wrzucamy do słoika. Zalewamy wodą i odstawiamy. Gdy woda nabierze zielonkawego koloru, zmieniamy wodę aż po którymś razie woda praktycznie nie zmieni koloru. Logiczne, że następnie znowu musimy suszyć palenie i najlepiej jeszcze stosować zwykły curring. Niektórzy twierdzą, że lepiej, inni nie. Wg mnie lepiej stosować pierwszy sposób.

    Nie stosowałem jeszcze WC, ponieważ obawiam się o pleśń :shock:

  2. Ostatnio dosyć często miewam sny o paleniu, ale te 2 ostatnie co miałem kilka dni temu były mega realistyczne:

    1. Dzień jak codzień, stoję z bratem na miejscóweczce.. braciak kręci bata, ja stoję i patrze hehe, na takiej ściance nie wiadomo dlaczego, ale wisiały 4 pełne samary, wszystko pięknie aż tu nagle pies idzie drogą i ciach!, do nas podbija (dodam, że była zima) a ja szybko samary na glebę i przkryłem śniegiem. Nic w tym by nie było dziwnego, ale w trójkę z panem policjantem staliśmy na samarach haha. Na całe szczęście żadnego przypału, ale miałem nasrane w gaciach a wiadomo, że sny potrafią być tak realne, że nie wiadomo czy 'to sen czy to jawa' hehe

    2. Z ziomkiem wychodzimy z bloku zapalić grubaska. Wychodzimy, ziomuś odpala no i standardowo dzień jak codzień hehe (gdzieś już to słyszałem). Czuje się normalnie ostro spizgany, patrzę na glebe a tu blant leży (lekko przyjarany) i cyk myk, podnosimy jest baczka mówie: "Ty S**** patrz! Tutaj więcej tych blantów leży". Faktycznie leżało ich od zajebu haha. Od razu spytałem zioma czy to tylko ja widzę i mam jakieś haluny czy on też, a on że też je widzi hahahah. No nie mogłem wyrobić. Skończyło się na tym, że na kolanach zapierdalaliśmy i zbieraliśmy baty, a było ich kilkadziesiąt/kilkaset. Normalnie mega realnie to wyglądało hehe :)

    Pozdrawiam

  3. A to nie jest tak że podnosi tętno a obniża ciśnienie?

    tez mi sie tak wydaje

    ja sam mam straszne problemy z nadcisnieniem (tak mowia)..

    ogolnie jakos zyje, ale po ladnym zbuchaniu sie czasami mam problem z lapaniem powietrza.. cisnienie podchodzilo mi do ponad 200 na ponad 100.. (dodam ze zawsze gdy pale lacze mj z alko [5-6bro])

    tez czekam na jakies porady

  4. styknie nawet 150hps do takeigo boxa, ale fakt lepiej jak cos tam jeszcze dorzucisz

    dorzuc tam jedna/dwie swietlowki o zimnej barwie 6400k (wspomoga wegetacje)

    na allegro sa poluxy o mocy 3500lum ale kosztuja nie malo bo niecale 50zł dlatego taka jedna styknie, chyba ze kupisz gdzies na miescie w sklepie dwie slabsze, to tez bedzie dobrze. z obyu stron hpsa zamontujesz i bedzie lepiej niz dobrze :)

  5. JapkoDre, po raz kolejny Twój trip powalił mnie na kolana. Hehe. No może nie tak dosłownie jak u Ciebie, ale naprawdę coś świetnego. Muszę spróbować Salvi, po prostu muszę. Nie od razu takie ilości i ekstrakty co Ty, bo nie wiem czy ogarnąłbym takiego Tripa co Ty hehe. Ayachuasca ? o fuck! :o nie mój level, miłego tripu życzę.

    p.s. ogólnie polecam program na mtv 'odloty dirty sancheza'.. wlasnie tam probuja wszystkich mniej znanych dragów itp. Ayachuasce też :)

  6. MJ od ładnych ponad 6, prawie 7 lat, alkohol też dosyć sporo (tylko piwo, inne alki baaardzo rzadko), dxm, feczajtsu, róznego rodzaju pillsy z dopalaczy, mdma, mdma z kwachem no i przecudowne zibeny :D więcej grzechów nie pamiętam :)

    ogólnie nie łykam nic. tylko pale. Czasami sie zdarzy cos zarzucic, ale naprawde raz-max kilka razy w roku. co do samych dragów, to chciałym jeszcze spróbować czystego kwacha, ale ciezko o niego. Salvie tez sprobuje ale to mysle szybciej niz pozniej hehe :)

  7. Oj szok, już dawno nie czytałem takiego tripa :) naprawdę przekozacki :) nie powiem że zazdroszcze bo to grzech, ale poza tym, że trip ogólnie wydaje się być niezbyt przyjemny to mi się strasznie spodobał :D naprawdę fajnie opisany i w ogóle :D takich więcej :)

    "Nagle jakby coś mnie jebło w łeb upadłem na kolana i zdałem sobie sprawe z zaistniałej sytuacji. Wstałem....jestem sam w środku lasu, jest dobrze po 2 w nocy, stoje w samych spodenkach, zimno jak cholera, na boso, Cały pocharatany od krzaków i pokuty od pokrzyw o CenzurA!!! ale czapa!!"

    haha :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+