zetdoen

No Bona widzę tych szczycików tam trochę będzie no no świetnia zdrowiutko oby tak dalej
Lolo, maleńka rozwija skrzydła Fajnie pokitrane masz tego peceta Chciałbym już też normalnie w pokoju boxa, ale póki nie mieszkam na swoim to raczej niemożliwe
Co do moich to pewnie masz na myśli tą po prawej na dole.. Ona od początku jest jakaś dziwna i odbiega od reszty. Liście tez jakieś lekko zmutowane, a no poskręcane troche są, ale dupsq pisał, że może od Super Vita, bo też tak miał. Przelane raczej nie są, bo dostają rak co 4ry dni po pół litra wody. Nie naginałem jej bo nie ma sensu hehe
Preflowery pokazały wszystkie trzy nagięte, ostatnia ta ala zmutowana jeszcze nic nie pokazała. W ogóle z góry wygląda jakby była sfimowana hehe. Dzisiaj byłem je podlać wodą i już od wczoraj ładnie podrosły. Niedługo znowu trochę je nagnę, żeby tak po 4ry szczyty wyszły Update z fotkami niebawem Pozdrówka

#edit: Od dzisiaj fotoperiod został ustawiony na 20/4 31.03

Bona świetnie Ci idzie Oby tak dalej
O haszyku gadaliśmy, ciekawe co to, bo chętnie bym spróbował
 

Jak nie masz liści mj to chyba pozostają tylko mniejsze czyściochy albo czyściochy bongo, lufa czy tam wiadro.

Ja również przeglądałem tą fotorelację już chyba kilkanaście razy:) Bombowo:)

Co do zamieszek itd, to był program z Rossem Kempem i między innymi pokazywał jaka ma się sytuacja na Jamajce i trzeba przyznać, że nie wyglądało to optymistycznie, ale dodam, że sytuacja miała miejsce tak jak napisałeś w Kingston, a po drugie, walki odbywały się pomiędzy sobą, tzn rejonami, gangami itd.. O turystach o ile pamiętam nic nie wspominał

A co do sionek to po prostu muszę je mieć hehe No masakra szok i w ogóle

ziomek nie zapodałeś nowego temacika

czyi opisze tu historie brata miecia i jego ciagnika

stał sobie na polu juz dwanascie lat

nikt nie pomyslal jaka historie ukrywa brat!

kilka lat temu paru klientow sie ustawiło

na wiosce pod spozywczakiem gruba akcje kroiło

wiadomo na peryferii mniejszy przypał

szybka wymiana, banknot koks, mieli znikać

aż tu nagle miejscowy krawężniczek

zauważył z reki do reki podawany pliczek

nagle przywołany zapachem grassu

poczuł się conajmniej jak strażnik teksasu

typki zza winkla go obczaili

bez chwili wachania w fure się wrzucili

pedał gazu na maxa jazda na wariata

uciekając przed polonezem trafili na pole miecia brata

fso już dawno w tyle chyba dał se spokój

wpadli na misterny plan przechowania torby koksu

i jak to bywa jak pomyśleli tak zrobili

nie wiedzac ze w tym czasie brat miecia wszystko widział

brat podbił do ursusa, nie wiedzial ze to przypał

torby jak torby ale dziwna zawartosc

popakował w kufaje pobiegł na chate, nie mógł zasnąć

z rana czarna siódema z wczorajszego wieczoru

typy nafukani pełni wigoru

obszukali ciagnik nie ma zawartości

wpadli mu na chate na mega wkurwie ogromnej złości

szybkie pytanko 'mów gdzie to masz baranie'

'panowie ja nic nie mam, co to za włamanie?'

gostki nierozwazni wyciagneli klamki

dwoch szuka, jeden bezmózgi wystrzelił kilka kul

farmer dostal w brzuch, nogi ku**a co za ból

znalezli co mieli i wypierdalaja

wszystko pieknie, po 10kilometrach sie rozpierdalaja

adrenalina chyba wziela góre

dzis juz ich nie ma, złomiarze wzieli fure.

jak mozna sie domyslac dzis wlasciciel szrutu

siedem cyfer na koncie, willa wypasiona

pech? fart? czy co? taka historia dzieciak piona!

nie na darmo mowi sie przypadki chodzą po ludziach

a nastepny temat to 'kot w butach'

hahaha, ale historia haha

Ściągam, targam, cisne buchy mocne
borcham, tufam, smalę zanim spoczne
ziben nie odmawia, nie odgasza, nie odkłada
przyjmuje na płuca buchy tak jak spawacz spawa.
oj nigdy dosyć mocnych buchów
zwijam bata, mega prędkość, max 5 ruchów
lolek sturlany, wkładam go do ust
maszek już leci czuję power boost
tymczasem ziomuś piona ema strzała na wieków wieki
dwa cztery ha kontemplacja ciężkiej powieki..
aha zapomniałbym tutaj kolo
że nie napierdalam tutaj wersów solo
więc pierwsze co przychodzi mi do bani
to temacik 'politycy zakłamani'
 

kolorowe kredki do wyboru jak kwachy

ubieram bluze kaptur i szerokie nachy

zarzucam pod jęzor budde karton malutki

faza wchodzi już czuć lsd skutki

kredek moc zawsze zaskakuje

zielone żółte czerwone świat swój sam kreuje

widzę to co chce nie to co muszę

poprawiam bacikiem on koi me ciało mą duszę

kredki kredkami nie to jest najważniejsze

moje możliwości są dużo dużo większe

temat choć trudny idzie go opanować

swój talent ziomuś trzeba wciąż szlifować

i mimo tego, że ja kończę ty zaczynasz

a następny temat to 'przepraszam mamo wybacz'

"...tylko prawdziwy rap i nic więcej..."

http://www.youtube.com/user/CiemnaStrefa#p/u

Nie chcę Cię niepokoić, ale sprawa tak czy siak jakaś będzie. Zapewne zawiasy jakieś, bo 17 lat skończone. Ziomek też miał przypał, ale z większą ilością i gdy pytał typa jak przyszedł kiedyś do nas do szkoły (jakiś wojak) czy będzie mógł iść na stałe (bo chciał) to mówił, że odpada. Zapytał czy karany, ale nie wiedział za co. Nie znam się na tych prawach, może da radę miejmy nadzieję. I pisz jak tam sprawa się toczy.

A tam, ja palę 7 lat i dla mnie żeby się skopcić styka tygodniowa przerwa. Oczywiście czasami kilka dni później znowu trzeba odstawić na chwileczkę by się znowu dobrze zakałapućkać... Nie wiem jak to jest z dłuższymi przerwami, ale podejrzewam, że taki nawet miesięczny detox może ostro wyczyścić ciało i umysł.

"Chodź nigdy nie jest dość to czasem robię przerwy.. kto nigdy ich nie robi ten szybko traci nerwy"

czas na bata...

Ja miałem w 2008 roku Mexican Sative. Dochodzi w połowie/pod koniec października. Na bardziej oświetlonej miejscówce może to być nawet koniec września. Krzaki porosły na nawet 3 metry. Susz super, w większości sativa, ale po większym cybuchu można rozłożyć się na fotelu. Zbiór: wysoki. Pochodzenie: SensiSeeds.

PREORDER MIXTAPE SAGE

Hardcore Dealin' Department 2010

Do mnie już leci

Zawsze mówił, że gra sporo w csa, więc może prawda. Potem zarzucił tekstem, że ma steama i nie czituje. Ciekawe ciekawe, bo siekał masakrycznie. Statsy miał 70coś do chyba 4 czy 5..

Kiedyś ostro biegałem za piłką.. Wciągnęło mnie to.. Potem zaczęły się melanże, ostre palenia i chlanie no i teraz siedzę z maćkiem, browarem i batem w pysku aczkolwiek lubię jeszcze pograć sobie w kosza.. Poza tym śmigam dosyć na zośce i w tenisa stołowego.. Z kondycją kiepsko, ale jak to kiedyś mój ziomuś powiedział 'z tego chlania i ćpania nic dobrego nie wyjdzie' heee ;]

Szczerze to skubnąłbym na bank jakiegoś topka. A czy mniejszego w stylu 1g czy większego, to zależnie od tego ile miałbym swojego sortu na oucie hehe

Miałem jedną sztukę LR#2 w pcboxie w dosyć dużej donicy, także taki karzeł to to nie był, a zapach był dosyć sporo słabszy niżeli ak47xDR. Ogólnie czuć planta, ale dopiero przy samym boxie. W pomieszczeniu możesz sobie łatwo poradzić filtrem węglowym czy jakimś innym neutralizatorem zapachów. Tak jak napisał rosuch, z 10cioma byłby problem, ale 1-2 roślinki ogarniesz jakoś. Dodam, że LR#2 mega mega zachwycił mnei swoim zapachem, ale tylko podczas ostatecznej fazy flo. Na wegu nie było go mocno czuć, a po ścince zapach bardzo mocno osłabł i w ogóle zaczął dziwnie pachnieć. 2-3 tygodnie currinu naprawiły sprawę

Przez pierwsze 2-4 tygodni 18/6, a potem do końca 12/12

Na starcie, w środku i pod koniec

Ludzie, co to za tematy?

Każdy jest inny, ten wytrzyma tyle, ten tyle..

Taa, widziałem w telewizji.. Już Polska zapowiedziała, że na granicy polsko-czeskiej porozstawiają w ch*j patroli...

Od Nowego Roku posiadanie niewielkich ilości narkotyków nie będzie w Czechach karane. Czeski rząd opublikował "limity bezkarności" dla konkretnych narkotyków.
I tak nie będzie się trzeba obawiać kary za posiadanie do 1,5 grama heroiny, 1 grama kokainy, 2 gramów metamfetaminy, do 15 gramów marihuany, do 4 tabletek ecstasy i do 5 tabletek LSD. Zaakceptowane przez rząd propozycje tych limitów przygotował resort sprawiedliwości. Jego rzeczniczka Daniela Kovarova powiedziała, że podstawą była "obecna praktyka sądowa".

Resorty sprawiedliwości i spraw wewnętrznych mają "po jakimś czasie" ocenić funkcjonowanie nowych reguł - pisze agencja CTK.

Przed tygodniem rząd zaaprobował listę roślin i grzybów halucynogennych, których uprawa - w niewielkich ilościach - ma również być tolerowana. CTK pisze, że w domu wolno będzie mieć do pięciu takich roślin i do 40 "magicznych grzybów".

Zaniepokoiło to ... hodowców kaktusów, ponieważ rządowa lista obejmuje rośliny zawierające meskalinę. Hodowcy zamierzają wystosować petycję do władz, wskazując, że istnieje wiele odmian kaktusa, zawierających ten środek halucynogenny.

Według CTK rzeczniczka resortu sprawiedliwości zapewniła hodowców kaktusów, że nie będą ścigani. Mogą ewentualnie zwrócić się do resortu zdrowia o zgodę na uprawę kaktusów "w celach naukowych lub botanicznych".

Agencja przypomina, że dotychczas tolerowana ilość narkotyków była określana tylko w wewnętrznych wytycznych policji. Teraz będą to konkretne zapisy w kodeksie karnym.

źródło: onet.pl

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Legalna marihuana w Czechach

Od 1 stycznia mieszkaniec Czech będzie mógł legalnie posiadać niewielkie ilości amfetaminy, LSD, kokainy, a w domu hodować marihuanę. Policja nie ma wątpliwości - w strefach nadgranicznych będzie chciała to wykorzystać polska młodzież, alarmuje "Gazeta Wyborcza".

Wg mnie hps.

Oczywiście z obu stron są plusy. Hps np tańszy, ale świetlówka pewnie mniej grzeje.

Jednak ja wolałbym kupić hapeesa

Tak z 2 lata temu widziałem jak ktoś z forum na oucie wykonał tą 'technikę'. A jak? Założył na krzaki czarne worki (bodajże te do śmieci), które podwiązał na samym dole.

Wg mnie nie ma co ryzykować i zakładać worków na oucie. Duże ryzyko pleśni, przypał no i musiałbyś codziennie biegać z samego rana zdejmować te worki, bo roślina mogłaby paść gdyby słońce zaczęło naparzać w worek. Do tego trzeba je na dole podwiązać żeby nie spadły, a to jeszcze bardziej może narobić szkód.

Aczkolwiek spróbować można. Ja tam zapewne nigdy tego nie zrobię

Witaj. Jak przypomnę sobie moje początki z MJ to miałem dokładnie to samo. No może nie całkiem idento, ale te gorące fale najczęściej w nogach bez kitu ja tam się nie przejmowałem i jest gites hehe

Zresztą ich religia (jeżeli mogę użyć takiego słowa) to praktycznie to samo, z tym że rastafarianie wierzą, że Bóg który zstąpi na ziemię nie będzie nazywany Jezusem oraz nie będzie koloru białego.

Bob Marley np nie urodził się jako rastafarianin, a mimo to...