Siemanko wszystkim!
Potrzebuję pomocy, dobrej rady przy moim prejekcie, nie wiem co robić! HELP!!!
Historia zaczyna się tak:
Zmontowałem boxa 2,4m x 1,2m x 1m. Oświetliłem go tylko jednym HPSem 400W i wstawiłem tam 25 sztuk różnych odmian automatycznych.
Wszystko było dobrze dopóki po ok. miesiącu zrobiło się za ciasno w boxie.
Wtedy zrobiłem drugiego, trochę mniejszego boxa, wstawiłem do niego kolejnego HPSa 400W i rozdzieliłem planty.
Jednak 800W, 18h dziennie to trochę dużo prądu. Wtedy wpadłem na genialny pomysł, żeby zastąpić HPSa LEDAMI.
Poczytałem trochę, zainwestowałem, kupiłem taśmy ledowe ( łącznie ok. 60 metrów leda (większość czerwona, trochę niebieskich w kofiguracji 4:1))
I teraz tak. Od tygodnia mam zastój, nic się nie zmienia. obecnie jest ok. 55 dzień życia plantów, niektóre zaczęły kwitnąć, ale jakoś dziwnie i strasznie powoli, inne jakby zatrzymały się w rozwoju (na drugim tygodniu FLO) i nic nie zmieniają. A zaczął się czwarty tydzień FLO.
Co robić? Zostać przy ledach ? Może ruszą...?
Wrócić do HPSów?
Dodatkowe informacje:
Ziemia : Canna terra professional
Doniczki: 11L
Fotoperiod 18/6 przez cały okres
Nawozy: Cała paleta HESI gleba
Pestki: 9 różnych odmian automatycznych. Dobrego pochodzenia, np od Dutch Passion.
Dziś wieczorkiem postaram się wrzucić zdjęcia. Każdy pomysł, komentarz mile widziany. Zapraszam do dyskusji.
Z fartem