Skocz do zawartości
thc-thc

grower

slomianin

Użytkownik
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez slomianin

  1. slomianin

    Dzien Zielarza

    Zycze growerom wszystkiego dobrego w Dniu Zielarza- spokojnej i bezpiecznej uprawy, duzych i smakowitych plonow :lol:
  2. Moze poprostu masz infekcje jamy ustnej? Moze to byc np grzybica. Jesli brales antybiotyki w niedalekiej przeszlosci to pewno tak. Odstawic palenie, slodycze, czekolady, piwko na 2 tyg, smarowac sobie jakims dentoseptem podniebie przez pare dni (patyczkiem z wata, kosmetycznym) i moze przejdzie. A moze to cos innego, nie wiem czy jest na tym forum jakis lekarz
  3. Tomasz O. powinien nosic frak, lakierki i cylinder (aby zamaskowac ubytki owlosienia na glowie). Ostatecznie moze byc garnitur i kapelusz. Wtedy budzilby moje bezgraniczne zaufanie, bo przeciez w sejmie tak sie nosza.
  4. Juz zostal zatrzymany. Ciekawe jak sprawy potocza sie dalej. Oby cos zdzialal pozytywnego. Tomasz O. zatrzymany za "eksperyment" z hodowaniem konopi Głośny "eksperyment poznawczo-społeczny" działacza Wolnych Konopi Tomasza O. skoczył się zatrzymaniem mężczyzny przez policję. Wrocławianin w wynajętym pomieszczeniu hodował kilkanaście krzewów konopi indyjskiej. Twierdził, że to co robi jest zgodne z prawem, bo osoba przeprowadzająca eksperyment naukowy nie popełnia przestępstwa. Jak poinformował rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu Paweł Petrykowski, Tomasz O. już jakiś czas temu zapowiedział, że zamierza uprawiać konopie indyjską w ramach eksperymentu naukowego. Wtedy też prokuratura wrocławska poinformowała, że nie ma mowy o eksperymencie, bowiem uprawianie konopi indyjskich jest przestępstwem. Tomasz O. tłumaczył, ze przeprowadzanie eksperymentu naukowego jest zgodne z prawem. Przyznawał też, że chciałby wymusić swoim działaniem reakcję wrocławskiej prokuratury, tak by sprawa trafiła do sądu. Wierzył, że wymiar sprawiedliwości uzna jego racje. Prowokator Nie jest to pierwszy konflikt z prawem Tomasza O. Od dawna prowokuje on policję, prokuraturę i rząd. W czerwcu pisaliśmy o jego ostatnim pomyśle, jakim było przyznawanie się do cudzej marihuany. Miało to umożliwić mu włączenie się w sprawę osoby zatrzymanej za posiadanie narkotyków i pomoc w wyjściu z sytuacji z czystym kontem. W styczniu zaś O. został zatrzymany przez policję po tym, jak w biurze podawczym Kancelarii Sejmu chciał zostawić dla marszałka Grzegorza Schetyny placek z liściem konopi. Pojawił się wówczas w Sejmie, by złożyć zawiadomienie o utworzeniu komitetu, który ma zająć się ponownym zbieraniem podpisów pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Główne założenie tego projektu to dekryminalizacja posiadania i uprawy marihuany. Komitet zbierał już podpisy pod tym projektem, ale zamiast wymaganych prawem 100 tys. zebrał ich tylko kilka tysięcy. Teraz Tomaszowi O. za nielegalną uprawę konopi grozi kara od trzech lat (za małą liczbę krzewów) do ośmiu lat (za dużą ilość) więzienia. - O tym, czy w tym wypadku mamy do czynienia z dużą ilością czy małą, zdecyduje prokurator, a później sąd - powiedział Petrykowski. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,126765,9900252,Tomasz_O__zatrzymany_za__eksperyment__z_hodowaniem.html
  5. Ciekawe jak mozna z 576 g zrobic 1920 porcji dilerskich. Jakby tak jeden z drugim prokurator wzieli sie za dilerke, to w ciagu roku pobudowali by sobie luksusowe wille i kupili wypasione mercedesy. Od razu widac ze ci panowie maja leb na karku, potrafia zrobic cos z niczego. Istna kana galilejska. No chyba ze tylko tak na papierze maja umiejetnosc cudownego rozmnazania materii.
  6. Znalazlem taka informacje na indymediach Policja aresztuje aktywistów konopnych 2 lipca policja pochwaliła się na swojej stronie kolejnym osiągnięciem w walce z narkotykami. Tym razem było to zatrzymanie aktywistów wolnych konopi, w tym organizatora Marszów Wyzwolenia Konopi ze znacznymi ilościami konopi indyjskich... należących do Tomasza Obary który po swoje lekarstwo niezwłocznie zgłosił się do komendy policji o czym ta zapomniała wspomnieć w oświadczeniu prasowym. Jeden z aktywistów został wypuszczony natychmiast Obara zamierza teraz walczyć o uwolnienie od zarzutów pozostałych zatrzymanych. 1 lipca po przesłuchaniu Tomasza Obary, Prokurator Rejonowy Mokotów uchylił tymczasowy areszt wobec podejrzanego aktywisty Wolnych Konopi, w którego mieszkaniu Policja znalazła ponad 500 g konopi. W świetle wyjaśnień złożonych przez Tomasza Obarę nie budzi wątpliwości, że konopie były jego własnością, przeznaczone na medyczny użytek, a także na placek dla Prezydenta i Marszałka Sejmu. Ponad kilogram konopi udało mu się uzyskać z krzewów, które we wrześniu uprawiał pod Sejmem. Policja nie przeszukała stojącej pod Sejmem przyczepy, w której rosły rośliny. Ponadto wyszło na jaw nadużycie policjantów, w postaci błędnej kwalifikacji prawnej czynu dającej podstawy do niesłusznego tymczasowego aresztowania - prokuratura okręgowa już uruchomiła nadzór w tej sprawie. Dwa dni wcześniej w Warszawie zatrzymani zostali inni członkowie Inicjatywy Wolne Konopie, w tym główny organizator Marszu Wyzwolenia Konopi - Andrzej Dołecki. W mieszkaniu, w którym przebywał Policja znów znalazła konopie... należące do Tomasza Obary (w podobnej ilości i pochodzące z tej samej uprawy). Aresztowano kolejne dwie osoby, w tym Andrzeja Dołeckiego, pod absurdalnymi zarzutami (kolejne analogiczne nadużycie). Policjanci na swoje nieszczęście nie wiedzą jeszcze, że postępowania Obary nadzoruje prokuratura okręgowa - wydział nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że to kolejna spartaczona akcja Komendy Stołecznej Policji wymierzona w Tomasza Obarę, który nadal pozostaje na wolności i śmieje się stołecznym w twarz - w najbliższych dniach o wybrykach stołecznych policjantów znów powiadomiona zostanie prokuratura okręgowa i prokurator generalny. Poprzednio po pisemnej interwencji Tomka prokuratura natychmiast przyjrzała się sprawie, co dzięki jego wyjaśnieniom doprowadziło do uchylenia aresztu wobec podejrzanego aktywisty w przeciągu tygodnia. W tym wypadku można z dużym prawdopodobieństwem liczyć na to samo. Komenda Stołeczna Policji zamiast dbać o bezpieczeństwo mieszkańców ugania się za grupą aktywistów i próbuje zrobić z nich zorganizowana grupę przestępczą. Policjanci muszą odpowiedzieć za takie nadużycia. Od poniedziałku sprawą zajmują się obrońcy podejrzanych. Prosimy o wsparcie medialne. http://poland.indymedia.org/pl/2011/07/54181.shtml
  7. Bardzo interesuje mnie dalszy bieg sprawy. Z tego co pojawilo sie w tekscie wynika ze policja utrzymuje ze zadnego zatrzymania nie bylo i nie wiedza o co chodzi. Jednym slowem poslizgneli sie na gownie i zaliczyli bolesny kontakt z twardym podlozem. Ciekawe czy wygladal na jakiegos pryszcza, ktorego mozna zastraszyc i zrobic z nim wszystko, majac gleboko w dupie normy obowiazujacego (zdaje sie ze tylko pospolitych obywateli) prawa.
  8. Skoro jestes takim prworzadnym obywatelem, to powinienes przestac palic zakazane ziele (posiadac przed spaleniem) Ustroje sie zmieniaja na przestrzeni wiekow i powinnismy dazyc do zmian na lepsze. Ustroj, prawo i panstwo sa po to zeby sluzyc obywatelom, zeby ludzie zyli lepiej. Ludzie nie placa podatkow po to zeby pan policjant, ktory jest wynagradzany z tych pieniedzy lal pala za siedzenie na chodniku. Zreszta wiadomym jest ze przemoc rodzi przemoc, a nienawisc motywuje do okrutnych czynow. Skoro mowa o demokracji, to chyba tylko w Atenach gdzie 1/3 obywateli mogla glosowac- ten ustoj byl bliski doskonalosci. Teraz nawet do sejmu czlowiek nie zostanie wpuszczony, nie mowiac o wzieciu udzialu w glosowaniu ;-) No tak mamy w sejmie 460 madrych ktorzy lepiej wiedza co dla nas dobre, w koncu to my ich wybralismy. Mysle ze w dobie internetu kazdy obywatel RP powinien za pomoca internetu, jakiejs przystawki i nowych dowodow osobistych z karta cipowa brac bezposredni udzial w glosowaniu nad ustawami, przygotowanymi przez rzad zlozony ze specjalistow w swoich dziedzinach, zatrudnianych na 5 letnie kontrakty. Co do prawa to jedynie slusznym jest prawo naturalne, a wyznacznikiem jego slusznosci jest zawarty w nim nacisk na dobro i niekrzywdzenie drugiego czlowieka. Ja staram sie tym kierowac. Nazistowskie Niemcy, czy ZSRR stalina tez byly panstwami, ktore tez opieraly sie na jakichs normach prawnych. Powiedz mi ze ich obywatele tez powinni byli slepo i bezdyskusyjnie przestrzegac norm na ktorych opieraly sie te zbrodnicze panstwa? No tak, kto odwazyl sie powiedziec- nie, marnie konczyl swoj zywot. Nie wspomne juz o PRL.
  9. No bic kogos pala za to ze siedzi na ziemi, to jest dopiero humanitarne i w europejskim (demokratycznym?) panstwie jakim niby jest hiszpania przechodzi bez echa?? Pewnie wszyscy chcemy swobody i moc samodzielnie decydowac np czy chcemy palic papierosa, fajke, cygaro czy skreta, czy chcemy uprawiac ogorki, pomidorki czy konopie. Jak widac nikt nas nie chce sluchac i tej swobody decydowania o wlasnym zyciu jestesmy pozbawieni. Dziwi mnie ze sprawia ci wove jakas radosc ze policja bije palami tych ludzi, ktorzy w zasadzie siedza sobie i nikomu krzywdy nie robia, a chcieli jedynie zwrocic uwage opinii na jakis problem. W Hiszpanii mozesz sobie palic mj, uprawiac konopie zatem juz czujesz sie wolny- mozesz robic to co ty chcesz, swoboda innych, ich cele i pragnienia juz sie nie licza. Tym razem tak to sie skonczylo ze policja bila ich palami, nastepnym razem wyciagna jakies wnioski i zamiast siedziec na ziemi przyjdzie ich dziesieciokrotnie wiecej ze stalowymi pretami i butelkami z benzyna i wtedy dopiero bedzie zabawa. Tak widze przyszlosc europy w perspektywie kilku lat (oczywiscie Polski to nie dotyczy)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+