szalonyszaleniec

Dzięki za dobre słowo. Mały up: następnym razem będzie lepszy; nie zdążyłem porobić więcej zdjęć, bo akurat padła mi bateria w aparacie i jakoś średnio mam głowę dziś po pogrzebie do tego. Foty chwilę po podlaniu Growth-C i Root-C (lałem wszystkim, może w sumie tego roota mogłem 5 dużym odpuścić). Wiem, że to najwyższy czas (a nawet chyba trochę za późno) na trening dużych, żeby małe mogły je podgonić. Postaram się jeszcze dziś ogarnąć jakieś druciki czy coś i je powyginać.

Masz rację, takie miałem akurat wcześniej kupione. Jednak potem od razu chciałem ruszyć z czymś lepszym. Nie wiedziałem, że jest aż tak źle. A teraz do nowego miniboxa wrzucę chyba właśnie coś z THC 1:1 CBD automata parę sztuk. Ale to wszystko zależy od budżetu. "Pamietaj ze nigdy nie ma co sie chwalic bo to zwykle konczy sie wpadka." Racja. Mam pytanie, w sumie ludzie wrzucają tu growlogi, ale jak to wygląda z przypałem? Tu jest bez lipy? Sorry za offtop jak coś.

Generalnie tak, tylko wbrew pozorom nie tak łatwo znaleźć "odpowiednich" chorych... Mam 1) wujka, który ma raka prostaty, 2) innego przyjaciela, którego ojciec chrzestny też ma raka prostaty, 3) ciocię koleżanki, która ma jakiegoś tam raka, 4) kuzyna koleżanki chorego na bardzo uciążliwego raka krtani... trochę by można było wymieniać, z resztą pewnie Wy macie podobnie. Kłopot z tym, że: 1) wujek od razu zacznie wszystkim (parę osób to już dla mnie jak wszyscy) opowiadać i będę miał duży przypał (znam charakter i tak by było na 100%, moja mama mówi to samo... bo wiedziała co teraz robiłem i nawet jutro idzie ze mną na pogrzeb tamtego człowieka, a wczoraj była na mszy i wzięła Komunię w jego Intencji... ale o tych 4, o których tu piszę sądzi to samo co ja i mówi, że nie mogę się obwiniać. Tak samo, że nie mogę się obwiniać, że nie zacząłem z 4 miesiące wcześniej, ale to dla mnie bardzo trudne, bo wierzę, że mogło być inaczej). 2) niestety mój przyjaciel ma bardzo długi język i mocno kumpluje się z ludźmi, którzy też to mogą ogarnąć tylko za 8000zł za cykl, no ale oni się "nie pierdolą w tańcu" i latają naprawdę na kilogramy, do tego koko, mefa, feta itp (także raczej gruba akcja). Może by się nie przyczepili, ale wiecie... nie chcę, żeby wiedzieli, że coś takiego mogę w ogóle ogarnąć. 3) dobra kumpela, ale to samo - wygada się na bank... naszym wspólnym znajomym, a to dla mnie też duży przypał 4) jej najprędzej załatwię, aczkolwiek jak to zrobię to w dużym stresie *** Ogólnie wszystkim (3 osoby), którym wspominałem (temu przyjacielowi też) mówię, że poznałem człowieka (nieważne w jaki sposób, ale historia jest w miarę prawdziwa, więc wiarygodna), który sam jest chory etc etc nieważne, ale jest jedna rzecz, którą mi zawdzięcza i dlatego może mi pomóc. Mówię, że chcę tylko 500zł zwrotu za koszty podróży do Holandii i żeby w nic nie wnikali, bo on też mnie o to prosił i obiecałem. Coś w tym stylu. Mam wy*****e na pieniądze, chcę ratować ludzi i głupio mi mówić"albo dasz mi 8000zł albo Ci nie pomogę" zwłaszcza, że taki olejek jest do ogarnięcia, ale naprawdę nie każdy od razu zorganizuje taką sumę na coś nielegalnego i w sumie przez to niepewnego (a jak już zaczynają myśleć o nielegalu to zwykle jest za późno tzn po radioterapii, chemioterapii etc gdy organizm jest już skrajnie wycieńczony). *** Co do RSO - zależy od hajsu i nagłych potrzeb. W domu nie mam sytuacji skrajnych, ale wszystkim by się przydało (różne osoby - jelito grube, jaskra, cukrzyca, wzmocnienie na starość i apetyt), więc na pewno się nie zmarnuje. A może nagle ktoś się pojawi z rychłą potrzebą. Nie wiem jak można mieć serce mówić komuś przykładowe 8000zł jak ktoś umiera... *** Sorry, trochę jestem zakręcony. Reasumując chcę mieć zawsze z dwa cykle "pod ręką" (odpowiednio przechowywany chyba może trochę leżeć? Np zamrożony przez kilka lat?) Niestety prawo mamy jakie mamy... dlatego z wielkim bólem serca nie pomogę wszystkim. No i oczywiście nie macie się mnie nawet co pytać o cokolwiek, mimo, że nie działam w PL. *** Dzięki za dobre słowo i pozdro. Niedługo up!

Niestety nie zdążyłem. Pojutrze o 12 pogrzeb. Mam do siebie żal, że nie zrobiłem tego z 3-4 miesiące wcześniej. Najlepiej by było jakbym miał duży zapas RSO dla potrzebujących. Niedługo up.

Ok trochę dałem ciała. Sam myślałem, żeby zrobić tak jak mówisz (bo przecież są ciągle na wegu a tamte nawozy ewidentnie na flo), zmyliła mnie jednak ta rozpiska: /admin - link wygasł/ widocznie coś źle zrozumiałem. Tym małym lałem Root-C jak coś. No a teraz zrobię tak jak mówisz - wszystkim Root i Growth, a przy zmianie FP płukanie i dopiero wtedy Bloom, Flavour i Flower (git?) i dokupię jeszcze Alga-C.

Ok dzięki za odpowiedź. To jakoś pewnie jutro zrobię im FIM lub LST, bo dzisiaj raczej nie dam rady tego ogarnąć. One jadą póki co cały czas na FP 12/1, a potem na flo chcę dać im 12/12 i skracać dzień stopniowo.