1 - 2. Z syntetycznych włosów dreadmaker formuje dreada i doszydełkowuje go do Twoich włosów. Minimum 5 cm. Ale jak wiadomo im dłuższe tym lepiej. Twoje włosy wplata się w zrobionego dreada i się trzymają - innych metod nie polecam. Można też ewentualnie skręcić dready z włosów na głowie i do niech doszydełkować syntetyki.
3. Syntetyki mają to do siebie, że nie rozwalają się tak jak naturalne i nie trzeba ich często poprawiać. Niektórzy nawet w ogóle ich nie poprawiają (wystające włoski,itp) gdyż nie ma takiej potrzeby. Włosy Ci się nie pocą tylko skóra głowy i to ją myjesz. Najlepiej szamponem zwykłym, bez chemicznych dodatków napuszających włosy i zwiększających objętość. Polecany jest jhonsons baby czy jakoś tak - taki żółty.
4 -5. Nie fryzjer. Po pierwsze zapłacisz 1000 złoty nawet a po drugie nie znają się nic - sklejają włosy na lakier i inne podobne praktyki. Z taką fryzurą to tylko do dreadmakera z doświadczeniem. Musisz się porozglądać. Na forum podanym wyżej jest dużo ofert. Na festiwalach robią ludzie nawet za 50 zł. Ale to musiałbyś poczekać do lata. Normalnie kosztują około 200-300 zł.
I nie zgodzę się, że nie wyglądają ohydnie. Obecne syntetyki nie wyglądają wcale sztucznie, nie da się ich odróżnić od naturalnych włosów na pierwszy rzut oka. Tylko przy bliższym wpatrzeniu się. Dobrym rozwiązaniem jest doczepienie sobie ich na jakiś czas a jak Ci urosną własne to ścięcie syntetyków i pozostawienie tylko naturalnych. Ja zamierzam właśnie tak zrobić. No ale to dopiero w lutym bo włosy mam 9-14 cm na razie. Aha no i lepiej doczepić do dłuższych włosów niż te 5 cm to wtedy nie dość, że nie ma obawy co do odpadnięcia to w dodatku wyglądają o niebo lepiej przy głowie.
Pozerów? Może niektórym nie podoba się ich wygląd w długich niezdreadowanych włosach lub po prostu nie chcą czekać. Wiadomo, ze nie jest to true rasta ale nikt tu nie poruszał kwestii ideologicznych. Na koniec dodam, że warto się też rozglądnąć za włosami naturalnymi - niektórzy sprzedają ale tak jak w przypadku syntetyków musisz idealnie dobrać kolor. Dobry dreadmaker ma na składzie kilkadziesiąt odcieni. Pozdrawiam.