m4t3k

Prosta forma, konkretny przekaz.

Finding CBD, a Look at Trends in Indica and Sativa Strains

Czy CBD częściej się pojawia w typie Indica czy Sativa" to często stawiane pytanie przy poszukiwaniu bogatego w CBD lekarstwa oraz przy produkcji odmian z wysoką zawartością CBD; nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi jak niektórzy sugerują. Badania przeprowadzone na University of Indiana i w Canadian Institute of Agriculture rzucają nieco światła na charakterystykę odmian, które najprawdopodobniej będą zawierać CBD.

W naszej poprzedniej dyskusji na forum o CBD i THC zaznaczyliśmy, ze stosunek kannabinoidow w roślinie - na przykład THC do CBD - jest zdeterminowany przez geny. Te cechy są przekazywane z jednej generacji do następnej przez klonowanie. Całkowita zawartość kannabinoidow jest zdeterminowana przez interakcje genów rośliny, środowiska w którym wzrasta i wpływają na nią takie czynniki, jak intensywność oświetlenia, długość dnia i dostępność składników odżywczych.

Badania przeprowadzone na University of Indiana i w Canadian Institute of Agriculture wskazuja, ze miejsce gdzie odmiana powstała jest najlepszym sposobem przewidzenia czy jest ona w stanie produkować niskie, średnie bądź wysokie ilości CBD.

Istnieja 3 typy stosunkow THC:CBD w roślinach cannabis:
Typ 1: Dużo THC, mało lub brak CBD
Typ 2: Porównywalne ilości THC i CBD
Typ 3: Mało THC, dużo CBD

Te 3 typy mogą być przypisane do regionów, gdzie te odmiany powstały:
Typ 1: Na południe od równoleżnika 30^o N
Typ 2 i 3: Na północ od równoleżnika 30^o N

Dwa gatunki cannabis, Sativa i Indica, także charakteryzuje miejsce, gdzie powstały:
Sativa: Europa, Azja Mniejsza i Centralna
Indica: Poludniowa i Wschodnia Azji

Wśród gatunku Indica są rośliny, które różnią się wyglądem. Są to odmiany Wąskolistna i Szerokolistna:

Odmiana Wąskolistna należy do Typu 1, który produkuje wysokie ilości THC i mało lub wcale CBD
Odmiana Szerokolistna to Typ 2 i 3, które są w stanie produkować wysokie ilości CBD lub porównywalne do THC.

Sensownym wytłumaczeniem tych różnic w proporcjach kannabinoidow może być fakt, ze Wąskolistna Indica pochodzi z Indii, gdzie historycznie konsumowano kwiaty. Zgodnie z natura kwiat pochodzi z jednej rośliny. Szerokolistna Indica pochodzi z Afganistanu i Pakistanu gdzie większa cześć rośliny była używana do produkcji haszyszu, który zawiera materiał z wielu roślin.

Jeśli najczęściej konsumowana częścią rośliny są kwiaty to ludzie skłonni są szukać największej zawartości THC czy roślin Typu 1. Gdzie haszysz jest częściej używany cechy pojedynczych roślin są mniej widoczne a hodowanie dla największych zawartości THC nie było tak częste i istotne, stad powstanie roślin Typu 2 i 3.

Rezultaty tej selekcji dokonywanej przez ludzi są następujące: rośliny Typu 1 maja mniej zróżnicowane geny niż Typu 2 i 3. Przypominamy, ze rośliny Typu 1 były intensywnie hodowane dla mocy THC w regionach gdzie rosły, a Typ 2 i 3 nie był tak intensywnie hodowany dla konkretnych cech, stad wariacje genów potrzebne do produkcji CBD są wciąż obecne.

Jeśli chodzi o charakterystykę kannabinoidow w Sativach można powiedzieć, ze ogólnie Sativy są roślinami Typu 2 i 3 z mniejsza całkowitą zawartością kannabinoidow niż w roślinach Indica.

Podsumowując: rośliny produkujące średnie do dużych zawartości CBD można znaleźć wśród odmian Indicai Sativa na północ od równoleżnika 30^o N. Ogólnie istnieje większe zróżnicowanie genetyczne wśród gatunku Sativa i stad częstsze występowanie cech genetycznych wymaganych do produkcji CBD. Geny wymagane do produkcji CBD można także znaleźć w odmianach Indica, które pochodzą z terenów na północ od równoleżnika 30^o N.

Podsumowaliśmy te informacje w postaci tabelki oraz mapy załączonej do tego wpisu.

www.pureanalytics.net/services

Pozdrowienia,

The Pure Analytics Team.

Map 1 sativa indica.pdf

Table 1 sativa indica.pdf

Ten list to poparcie dla zmian przygotowywanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości od ponad roku. Zmian uznanych przez Wolne Konopie za kosmetyczne, dlatego rozpoczęto akcję 100.000 podpisów.

Słaba akcja, ale ciekawe nazwiska.

List podpisali (kolejność alfabetyczna):

Paweł Althamer – artysta

Dr Marek Balicki – psychiatra, poseł, były Minister Zdrowia

Prof. Zygmunt Bauman – socjolog

Edwin Bendyk – dziennikarz

Prof. Agata Bielik-Robson – filozof, członek Polskiej Akademii Nauk

Halina Bortnowska – obrończyni praw człowieka z Fundacji Helsińskiej

Izabela Cywińska – reżyser filmowy, była Minister Kultury

Artur Domosławski – dziennikarz, pisarz

Dr Kinga Dunin – socjolog, publicystka, pisarka

Janusz Głowacki – pisarz, reżyser

Dr Agnieszka Graff – krytyk literacki, publicystka, pracownik Uniwersytetu Warszawskiego

Manuela Gretkowska – pisarka

Prof. Jan Tomasz Gross – socjolog, historyk, pracownik Uniwersytetu Princeton

Prof. Irena Grudzińska-Gross – historyk, pracownik Uniwersytety Princeton

Agnieszka Holland – reżyser filmowy

Olga „Kora“ Jackowska – piosenkarka, artystka

Prof. Maria Janion – historyk z Polskiej Akademii Nauk

Prof. Małgorzata Kowalska – filozof, pracownik Uniwersytetu Białostockiego

Dr Sergiusz Kowalski – socjolog

Prof. Krzysztof Krajewski – prawnik

Joanna Kos-Krauze – reżyser filmowy

Krzysztof Krauze – reżyser filmowy

Roman Kurkiewicz – dziennikarz

Aleksander Kwaśniewski – były Prezydent RP

Borys Lankosz – reżyser filmowy

Magdalena Łazarkiewicz – reżyser filmowy

Piotr Najsztub – dziennikarz

Dr Wojciech Olejniczak – poseł, były Minister Rolnictwa

Prof. Wiktor Osiatyński – prawnik, konstytucjonalista, obrońca praw człowieka

Joanna Rajkowska – krytyk artystyczny

Anda Rottenberg - krytyk artystyczny

Kamil Sipowicz - poeta, filozof

Prof. Paweł Śpiewak - filozof

Prof. Magdalena Środa - filozof, pracownik Uniwersytetu Warszawskiego

Kazimiera Szczuka - krytyk literacki, dziennikarka

Małgorzata Szumowska - reżyser filmowy

Olga Tokarczuk - pisarka

Dr. Ewa Woydyłł - psycholog

Jacek Żakowski - dziennikarz

Hehe, nie wiem jak tam jest, śmiałem się tylko z tych korków ulicznych.

Dutch to Ban Tourists from Buying Pot

Holenderski rząd oznajmił w środę, że chce zakazu sprzedaży cannabis turystom w coffee shopach, gdzie legalnie sprzedaje się haszysz, w ramach realizacji planu walki z używaniem narkotyków.

Holandia ma jedną z najbardziej liberalnych polityk wobec miękkich narkotyków w Europie a jej coffee shopy są popularną atrakcją turystyczną, zwłaszcza w Amsterdamie oraz miastach granicznych niedaleko Belgii i Niemiec.

Ale niektóre z miast przy granicy z Belgią przyhamowały narkoturystykę, a holenderski minister sprawiedliwości i bezpieczeństwa potwierdził w środę walkę na większą skalę po wrześniowej zgodzie koalicji na działania zmierzające w kierunku zakazu.

Rząd, który został uformowany w ostatnim miesiącu, zgodził się na ograniczenie sprzedaży cannabis mieszkańcom Holandii aby zahamować przestępczość związaną z produkcją i sprzedażą.

"Żadnych atrakcji turystycznych, to się nam nie podoba." powiedział w środę minister Ivo Opstelten.

"Istotą problemu jest przestępczość i niepokoje powiązane ze sprzedażą. Musimy wrócić do stanu, dla którego zostało to stworzone: lokalnego używania przez tych, którym się to podoba."

Amsterdam ze swoimi 223 coffee shopami już zamyka niektóre w red light district aby opanować aktywność przestępczą w okolicy i analizuje rządową propozycję.

"Dzisiejsze praktyki są dla nas punktem wyjścia. Mamy działający system coffee shopów, chociaż nie jest on idealny" mówi rozmówca z Amsterdamu.

Rządowe plany zakazu dla turystów, po którym tylko legitymujący się mieszkańcy mogliby kupować haszysz, jeszcze nie został formalnie wprowadzony ani nie ustalono żadnych ram czasowych dla jego wprowadzenia.

Posiadanie do 5 gramów cannabis bądź haszyszu jest dozwolone w Holandii, ale produkcja na dużą skalę oraz przewóz są zabronione.

Niektóre z miast granicznych takie jak Maastricht i Terneuzen już ograniczyły sprzedaż marihuany obcokrajowcom aby zmniejszyć przestępczość i korki uliczne.

Adwokat generalny Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oznajmił w lipcu, że Maastricht ma prawo odmówić obcokrajowcom wejścia do ich coffee shopów, dając wsparcie rządowi holenderskiemu dla krajowego zakazu.

źródło: MSNBC

Kolejny cios dla liberalnego holenderskiego prawa wobec zioła?

AMSTERDAM - Nowy konserwatywny rząd planuje zmusić krajowe coffee shopy do stania się klubami tylko dla członków - ruch, który skutecznie uniemożliwiłby obcokrajowcom kupowanie zioła.

Mimo że marihuana jest nielegalna w Holandii, jej sprzedaż jest dozwolona w wyznaczonych kafejkach, a policja nie aresztuje nikogo za posiadanie małych ilości.

Minister sprawiedliwości Ivo Opstelten mówi, że w przyszłości tylko obywatele Holandii będą mogli kupować cannabis.

Właściciele sklepów mówią, że pomysł jest niewykonalny. Miasto Amsterdam, które może potencjalnie stracić dużą atrakcję turystyczną, rozważa konsekwencje pomysłu.

Rzecznik ministra powiedział w czwartek, że szczegóły planu są niepewne i że minister złoży formalną propozycję w następnym roku.

źródło: The Washington Post

Myślę, że wyszczególniona tutaj marihuana znaczy ogólnie cały krzak, więc np. licząc z liśćmi i łodygami wychodzi mniejsza procentowo zawartość substancji czynnych. Ale co tak na prawdę mieli na myśli, to można jedynie snuć przypuszczenia.

Niekoniecznie cały krzak, tylko to co można kupić. A może raczej to co kupują ci, co dają się złapać...

Troche smieszny jest ten tytul ogolnie "Skala Narkomanii w Polsce"

Czy ktos, kto probowal mj, albo pali regularnie jest narkomanem?Smieszne...

Dlaczego śmieszny, gdyby nie narkomania te raporty w ogóle by nie powstały. Mnie ciekawi bardziej sama liczba użytkowników niż liczba osób uzależnionych od marihunany, m.in. dlatego, że:

Coraz częściej uzależnienie uznaje się za potencjalne następstwo regularnego używania konopi indyjskich, nawet wśród młodszych osób (57). Jednakże dotkliwość i konsekwencje uzależnienia od konopi indyjskich mogą wydawać się mniej poważne niż skutki powszechnie kojarzone z niektórymi innymi substancjami psychoaktywnymi (np. heroiną lub kokainą). Rozwój uzależnienia od konopi indyjskich może również być wolniejszy niż w przypadku niektórych innych narkotyków

(Wagner i Anthony, 2002). Prawdopodobnie połowa osób uzależnionych od konopi indyjskich, które zaprzestały używania tego narkotyku, była w stanie to osiągnąć bez leczenia (Cunningham, 2000). Niemniej jednak niektóre osoby używające konopi indyjskich, zwłaszcza intensywnie, mogą doświadczać powiązanych z tym problemów, przy czym osoby te niekoniecznie spełniają kliniczne kryteria uzależnienia (58).

Z raportu EMCDDA, strona 50.

Może sprostuję moją wypowiedź na temat sinemilli: zawsze myślałem, że marihuana to przede wszystkim sinsemilla. Czy ktoś z was kupował kiedyś liście bądź zapylone kwiaty i nazywał to marihuaną?

Proszę o wybaczenie odkopywania zakurzonego tematu, ale nie został on jeszcze wyczerpany.
Słyszałem o tym orzeczeniu Sądu Najwyższego. Inne orzeczenie - z października 2009 - zaprzeczyło zupełnie poprzedniemu - tak więc raczej nie ma się co na niego powoływać w sądzie. Jest coś na ten temat na blogu Mateusza Klinowskiego: Kompromitacja Prokuratury Krajowej.
Posiadanie w celu niezwłocznego zażycia nie uniewinni cię automatycznie, ale jeśli masz przy sobie skręta, nabitą lufkę to na pewno jest argument na twoją korzyść i jesteś w lepszej sytuacji niż ktoś, kto ma marihuanę w worku strunowym czy w sreberku. No chyba, że jest uzasadnione podejrzenie, że komuś użyczałeś mj...

Co do zwiększania się popularności MJ w Polsce nie widzę powodów, aby nie w to nie wierzyć. Jesteśmy poniżej europejskiej średniej.
Co do badań zawartości THC to też mnie nie dziwią takie wartości. Zanieczyszczone próbki, złe przechowywanie oraz kiepska jakość samego produktu mogą dać tak niskie wartości minimalne. Seedbanki przyzwyczajają nas do większych liczb, ale kto z was ostatnio miał sprzęt do badania zawartości THC?
Ciekawi mnie podział na marihuanę i na sinsemillę - zawsze myślałem, że to to samo ;]
 

Bo to pewnie ludzi na poziomie wiedzy Kaczynskiego robili te badania Grunt, ze mialo wyjsc, ze skala narkomanii w Polsce sie powieksza i tak wyszlo Iluz to jeszcze mlodych ludzi wpadnie w sidla zlowieszczej trawki...

To są dane szacunkowe, ale chyba nic lepszego na razie nie jest dostępne. Trudno mi podejrzewać te organizacje o manipulacje, nie dlatego że mam do nich specjalne zaufanie. Zbyt wiele ludzi ma odmienne interesy - jednym wzrost ilości użytkowników narkotyków byłby na rękę dla realizacji swoich planów, innym za to zmniejszenie.

Piecha: Prezydent miał wątpliwości. Zaryzykował

Prezydent podpisał nowelizację ustawy zakazująca handlu dopalaczami. Zdaniem szefa sejmowej komisji zdrowia Bolesława Piechy Bronisław Komorowski miał wątpliwości co do zgodności ustawy z konstytucją. - Moim zdaniem prezydent zaryzykował - mówi.

Dopalacze wyjęte spod prawa. Prezydent podpisał ustawę

Komorowski dodał, że nie budzi jego najmniejszych wątpliwości, iż ustawa o zakazie handlu dopalaczami nie stanowi zagrożenia dla zasady wolności gospodarczej. Prezydent podkreślił, że wolność gospodarcza na mocy konstytucji może być ograniczana ustawą ze względu na bezpieczeństwo obywateli i przypomniał, że w efekcie zażycia dopalaczy zmarło kilkanaście osób, co uzasadnia podjęte kroki.

Od 20 tys. do miliona zł kary za dopalacze. Prezydent podpisał nowelizację ustawy

Odpowiedzialny za sprawy prawne prezydencki minister Krzysztof Łaszkiewicz powiedział dziennikarzom, że "to jest na tyle poważna sprawa dla konstytucjonalistów, że muszą to dokładnie zbadać". Łaszkiewicz zwrócił uwagę, że Polska "jest pierwszym krajem w UE, który podjął się w jakiś sposób rozwiązać problem dopalaczy".

Według prezydenckiego ministra, ekspertyzy zlecone przez prezydenta są spodziewane do połowy przyszłego tygodnia. "Jeżeli z ekspertyz będzie wyraźnie wynikało, że jest pewna niezgodność z konstytucją, to prezydent na pewno skorzysta z prawa skierowania wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej" - dodał Łaszkiewicz. Jak wyjaśnił, byłaby to kontrola następcza tylko niektórych przepisów ustawy.

prawo.gazetaprawna.pl

Jest jeszcze Trybunał Konstytucyjny panie prezydencie, proszę spytać specjalistów

Zgadza się, a konsekwencje jakie grożą za uprawę bez zezwolenia to:

Art. 51. W przypadku stwierdzenia prowadzenia upraw maku lub konopi włóknistych w sposób niezgodny z art. 46 i 47 wójt (burmistrz, prezydent miasta) wydaje nakaz zniszczenia tych upraw przez zaoranie lub przekopanie gruntu, na koszt prowadzącego uprawę; nakazowi nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności.

Jeśli znaleźliście podobny temat na innym forum wrzućcie tu proszę linka.

No to wypadałoby wcześniej sprawdzić jaka jest kiełkowalność nasion z różnych źródeł.

Już były, 53,9% głosowało na nie.
California Proposition 19

Jest też news na WK:
KASIA MALINOWSKA SEMPRUCH O REFERENDUM W KALIFORNI
 

DZIŚ W NOCY ZAKOŃCZYŁO SIĘ W KALIFORNII REFERENDUM NA TEMAT PROPOZYCJI 19 - LEGALIZUJĄCEJ KONSUMPCJĘ, UPRAWĘ I HANDEL KONOPIAMI INDYJSKIMI. ZGODNIE Z TĄ PROPOZYCJĄ DOROŚLI MIESZKAŃCY KALIFORNII JAKO PIERWSI W USA MOGLIBY POSIADAĆ DO 1 UNCJI (28,35 G) MARIHUANY, Z ZASTRZEŻENIEM, ŻE SPOŻYWAĆ JĄ W MIEJSCACH NIEPUBLICZNYCH ORAZ NIE ODBYWAŁOBY SIĘ TO W OBECNOŚCI DZIECI.

-Propozycja 19 podniosła dyskurs na temat światowej polityki narkotykowej, jak nigdy dotąd – mówi Ethan Nadelmann z Drug Policy Alliance. – Po raz pierwszy zarówno aktywiści zajmujący się prawami
człowieka, jak i urzędnicy zjednoczyli się wokół jednej sprawy.

Kasia Malinowska-Sempruch z Global Drug Policy OSI, poproszona o komentarz, z naciskiem podkreśla: - Mimo, że projekt legalizacji został odrzucony, to było epokowe wydarzenie. Należy bowiem zwrócić uwagę przede wszystkim na fakt, że różnica pomiędzy głosującymi „za” a „przeciw” wyniosła tylko 10 procent. Nikt przecież nie spodziewał się udanej pierwszej próby, ale tak duże wsparcie nastraja optymizmem na
przyszłość. 45% głosujących "za" wierzy w to co ostatnio potwierdziła tez nauka w najbardziej prestiżowym medycznym wydawnictwie The Lancet -- negatywne skutki używania marihuany są mniejsze niż używania alkoholu. Ściganie i karanie użytkowników marihuany jest marnotrawstwem publicznych pieniędzy.

Stany Zjednoczone słynęły przez lata z bardzo restrykcyjnej polityki narkotykowej, zatem to głosowanie pokazuje jednoznacznie, że na świecie w kwestii polityki narkotykowej następuje epokowa zmiana. Tymczasem Polska nadal rok rocznie płaci 80 milionów złotych za egzekwowanie nieskutecznych przepisów prawnych.

Jednym z najczęstszych problemów prawnych w Polsce, z którymi zgłaszają się klienci do istniejącego od ponad półtora roku Biura Rzecznika Praw Osób Uzależnionych, jest grożący im wyrok za posiadanie małych ilości narkotyków na własny użytek. Polska nadal ma jedną z najbardziej restrykcyjnych ustaw regulujących politykę wobec narkotyków w całej Europie. Tylko w naszym kraju osoba posiadająca jakąkolwiek
ilość narkotyku może trafić na 3 lata do więzienia.

- Sytuacja w Stanach zatem prowokuje do zadania sobie pytania – podkreśla mocno prawniczka z Polskiej Sieci Polityki Narkotykowej, Agnieszka Sieniawska – co się dzieje z nowelizacją Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii? Od 2 lat toczy się dyskusja w mediach oraz w środowiskach eksperckich, ale nie w Sejmie. Polityka naszego państwa nie jest skuteczna o czym świadczy wzrost wykrywalności przestępstw
narkotykowych polegających na posiadaniu małych ilości narkotyków o 1500 %.

źródło:

politykanarkotykowa.pl

Nie myślcie krótkoterminowo. Nawet jak się wam zapyli parę krzaczków. To krok w kierunku przywrócenia pierwotnego stanu. Nie zapominajcie dlaczego w ogóle musicie ukrywać swoje plantacje.
Jutro zobaczymy całe miasta zielone od gandzi to może pojutrze ktoś stwierdzi, że ta walka nie ma sensu i oddadzą nam nasze naturalne prawo.
 

Oczywiście zaczniemy w sezonie 2011.

Witam!
Słyszałem o działaniach Jędrzeja Sadowskiego, współzałożyciela Wolnych Konopi, który sadzi konopie w różnych ciekawych miejscach. Czemu nie mielibyśmy robić tego samego?

Plan działania:

• rozsiewanie nasion konopi w często odwiedzanych terenach publicznych w twojej okolicy

Cele:

• oswojenie ogółu społeczeństwa z widokiem rośliny, która naturalnie występuje w naszym klimacie, a nie jedynie jako ikona nielegalnych narkotyków,
• zajęcie czymś polskiej policji,
• przywrócenie konopi jej miejsca w środowisku

Środki działania:

• nasiona,
• twoje ręce,
• składniki pokarmowe, woda, dwutlenek węgla, tlen, światło - to zapewnia natura

Konsekwencje prawne:
Żadne... może nie jestem specem od prawa, ale sadzenie to jeszcze nie uprawa. W każdym razie nie spotka nas za to kara z art. 63 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a karą za uprawę konopi przemysłowych bez zezwolenia jest zniszczenie uprawy.
Ewentualnie można dostać mandat za śmiecenie

Jesteście zainteresowani? Uważacie, że to dobry pomysł? Proszę o komentarze.

To nie są końcowe wyniki

Po referendum. Kalifornia przeciwna legalizacji spożycia marihuany

Projekt ustawy legalizującej "rekreacyjne spożycie" marihuany przez osoby powyżej 21. roku życia został odrzucony przez kalifornijskich wyborców - wynika z cząstkowych wyników referendum.

Poddana pod referendum tak zwana Propozycja 19, legalizująca konsumpcję, uprawę i handel konopiami indyjskimi, została odrzucona przez 56 proc. głosujących, a zaakceptowana przez 43 proc. - podała telewizja CNN po przeliczeniu 20 proc. głosów.

Zgodnie z projektem, dorośli mieszkańcy Kalifornii - jako pierwszego amerykańskiego stanu - mogliby posiadać do 1 uncji (28,35 g) marihuany, spożywać ją w miejscach niepublicznych pod warunkiem, że nie odbywałoby się to w obecności dzieci, i uprawiać na powierzchni do 2,32 m kw.

Zwolennicy projektu argumentowali, że legalizacja marihuany ograniczyłaby w Meksyku przemoc związaną z handlem narkotykami, spowodowałaby bowiem spadek cen tego narkotyku, a także spadek liczby aresztowań w USA za posiadanie marihuany. Przeciwnicy zwracali uwagę, że doprowadziłaby do wzrostu uzależnienia oraz liczby wypadków w stanie odurzenia.

W Kalifornii od 1996 r. legalna jest uprawa i sprzedaż marihuany w celach medycznych.

jAK wiemy stres może zmienić płeć rośliny ale to czy będzie facet czy babka to spewnością zapisane jest w genach i wątpie aby jakieś udogodnienia zmieniały zapis genetyczny(mogą najwyżej prowadzić do utrzymania DNA w stanie standardowym). Niedogodności(np.stres) owszem tak jak u człowieka wpływają na niszczenie DNA i mogą prowadziić do chorób (zmian w odpowiednim funkcjonowaniu komórek)

Właśnie płeć nie jest zapisana w DNA tylko w RNA, a decydujący wpływ na nią mają pierwsze trzy tygodnie (najważniejszy jest bodajże trzeci tydzień) - przynajmniej tak głosi autor The Grow Report.

Nic ciekawego, modelowy przykład ignorancji.

Jak zwiększyć szanse uzyskania samic z regularnych nasion z ok. 50% do nawet ponad 90%. Przez pierwsze 4 tygodnie wegetacji:

- utrzymuj niską temperaturę - 20 - 23 st. C, ale nie poniżej 15 st. C
- utrzymuj dużą wilgotność powietrza - powyżej 70%
- zapewnij wilgotną glebę
- przez pierwsze dwa tygodnie zapewnij więcej azotu i mniej potasu
- oświetlaj 14/10, nie przekraczaj 18 godzin dnia
- używaj światła z dominującą składową niebieską, np. lampy MH
- staraj się nie stresować rośliny (brak szkodników, grzybów, pleśni, nieregularnych cyklów dnia/nocy, odpowiednia ilość wody, nieprzycinane, nieprzesadzane)

Na podstawie The Grow Report 06 (21:55 - 31:10)

Nie testowałem, czy warto? Proszę o komentarze.

Wszyscy jesteśmy narkoćpunami

Około rok temu zacząłem interesować się marihuaną zanim rozpocząłem swoją pierwszą hodowlę.

Moja głowa jest taka jak wtedy, ale zawartość trochę inna.

Marihuana to świetny temat interdyscyplinarny: polityka, zdrowie, uprawa.

Uważam, że więcej zyskałem dzięki niej niż straciłem.

Zuchwale! BRAWO

O problemie dopalaczy i depenalizacji marihuany - Tomasz Obara

http://www.youtube.com/watch?v=KFlpX_pFmZc

Wpadłem ostatnio na taki pomysł, można by polskie miasta obsiać konopiami, ale przemysłowymi. Szkoda marnować jakieś lepsze nasiona, bo i tak zniszczą.