ja jestem ateista i bardzo sie z tego ciesze.Nie musze sie z niczego spowiadac jakiemus 30 letniemu prawiczkowi i wszystko robie świadomie.Przestudiowalem wiele materialu na temat chrzescijanstwa i samego boga ( jestem historykiem) i doszedlem do wniosku ze to wszystko to jeden wielki bubel wciskany ludziom zeby nimi manipulowac (prz. islam) gdzie ludzie ida niby na swieta wojne itp. a po czesci religia niektorym jest potrzebna tylko dlatego ze nie dopuszczaja mysli ze po smierci poprostu sie rozpadna i nie bedzie zadnego zycia po smierci.
Kiedys nie bylo czego takiego jak granica wiekowa, nie bylo zadnych osiemnastek tylko ludzie po prostu sporzywali piwo i wino nawet przed osiemnastka i nikomu sie z tego nie spowiadali, to samo sie tyczy np seksu przedmalzenskiego ze to niby ciezki grzech Widze na codzien co religia robi z ludzimi i to jest straszne =/
dobra nie bede juz sie wiecej rozpisywac bo trzeba spadac na imprezke