Waniliowy
-
Postów
23 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forums
Gallery
Blogs
Treść opublikowana przez Waniliowy
-
Za małolata gdy wszyscy siedzieliśmy cały dzień na miejscówce o której siłą rzeczy psy się dowiedziały w jesień/zimę mieliśmy trzepanie codziennie. Oczywiście możesz wylegitymować policjanta, możesz również nie zgodzić się na przeszukanie w miejscu publicznym. Nie radzę tego robić, wezmą Cię wtedy w celu przeszukania jak będą w dobrym humorze do suki a jak w złym na komisariat, gdzie będziesz miał przeszukanie z przysiadem....
-
Dziękuję za waszą pomoc. Zdecydowałem się na wyrażenie zgody na badania. Wiem, że w razie czego gdyby mieli odwieszać mi zawiasy, jak ważna jest opinia kuratora o współpracy. Wyjdzie gadam o Czechach czy Holandii. Może trafią, że nie wyjdzie włączam tryb witamina c x10 więcej. Gdy zostanę skierowany na leczenie posłucham kilka razy monologu, po kontakcie kuratora z terapeutą znowu szybko uchylą to leczenie.
-
Dziękuję za odpowiedź. Nakaz leczenia miałem przy okazji przypału z posiadaniem w wieku 16lat. Kurator rodzinny + 1 raz w tygodniu monolog psychologa z monaru. Teraz w wieku 20lat dostałem za handel 2/6 + grzywna + kurator. O żadnym leczeniu nie było mowy. Po prostu miałem pierwsza rozmowę z kuratorem z której dowiedziałem się, że gdy zadzwoni mam w ten sam dzień zgłosić się na badania. (swoją drogą tu też mi coś nie pasuje, wezwanie ma być min 7 dni przed terminem). Zastanawiam się po prostu czy nie zgodzić się na badania, jednak jeżeli ma to w jakiś sposób wpłynąć karnie na mnie. Wolę się zgodzić i mówić że czasem pale w Holandii. Ps. Wiem na swoim przykładzie, że NIELETNIEMU można nakazać leczenie. Jednak teraz jestem pełnoletni, a w proponowanej karze przez prokuratora na którą się zgodziłem nie było nic o leczeniu. To wymysł KURATORA ZAWODOWEGO DLA DOROSŁYCH.
-
Siema. Otóż postawiony został mi zarzut sprzedaży marihuany. Jako, że się przyznałem podpisałem u prokuratora papier, że zgadzam się na wyrok w zawieszeniu 2 lata w zawieszeniu na 6 lat okresu próby. Na czas tego okresu został mi przydzielony m.in kurator zawodowy. Teraz tak. Posiedzenie w sądzie będzie na dniach. Wyrok będzie prawomocny za ok 3 tyg. Jednak z kuratorką już odbyłem spotkanie. Gdy dowiedziała się o co mam sprawę oraz, że w wieku 16 lat miałem sprawę o posiadanie za które w sądzie rodzinnym przydzielono mi kuratora rodzinnego + nakaz leczenia. Stwierdziła, że zrobi mi badania. Zadzwoni pewnego dnia i tego samego dnia mam się zgłosić na badanie na obecność narkotyków. Problem polega na tym, że niedługo kończę 21 lat. Jestem osobą pełnoletnią. I z tego co się orientuję nie można skierować osoby pełnoletniej bez jej zgody na leczenie jeżeli nie zagraża osobom trzecim lub sobie. Nikomu niczym nie zagrażam i krzywdy nie robię, do samobójcy też mi wiele brakuje. Jak sami stwierdzili jestem zdrowy psychicznie. Teraz moje pytanie. Czy kurator MA PRAWO żądać wykonania na mnie tego badania? Czy mam prawo odmówić? Jakie mogą być konsekwencje odmowy? Z tego co wiem jest to działanie bez prawne (zaznaczam iż sprawa się jeszcze nie odbyła, a w wyroku na który się zgadzałem nie było mowy o żadnym skierowaniu na leczenie zresztą wyrok ten jest jeszcze nie prawomocny). Mam prawo posiadać w krwi/moczu co mi się tylko podoba. Tylko czy odmową nie pogorszę swojej sytuacji? Czy mam rację, że działanie jest bezprawne? Proszę o odpowiedzi ludzi zaznajomionych z prawem karnym. Opinie 15 latka który postradał wszystkie rozumy bo jest wolny i zna swoje prawa dużo mi nie pomogą, sami rozumiecie. Będę wdzięczny za te informacje.
-
1. Nie potrafię się zdecydować egzekwo SHISHA i Blanty(Blunt warp!). 2. Joinciki(bletki) 3. Faja wodna/Wiadro(lokalnie SHOTMASZYNA) 4. Lufa <-Ble;p Hehe wersy za małolata: "Zamień rurke na bibułkę i nie pierdol się ze szkłem, lepiej skręcić sobie blanta i za****ć się". Jednak pamięć jakaś pozostała ;]
-
NAWÓZ WE, roztwór nawozowy NPK 5:4:6 z borem, miedzią, żelazem, manganem, molibdenem, cynkiem; Cu, Fe, Mn, Zn schelatowane przez EDTA. 5:4:6 trochę bez sensu i na weg i na flo, ja na Twoim miejscu zainwestowałbym w inny nawóz. np Biohumus extra uniwersalny 7:3:3 (forte wstrzymali chyba dostawy nigdzie w moim mieście go nie ma, a extra cała gama) na wega, planton K na flo. U mnie litr biohumus 6zł, planton 5zł... Nie wiem czy jest sens lać ten Fructus. Na flo, biohumus extra też się przydaje, co któreś podlanie plantonem aby uzupełnić niedobór azotu którego kwitnąca roślina również potrzebuje jednak w dużo mniejszym stopniu, na koniec można przejść na dietę czysto fosforowo-potasową czyli już sam planton K. Ostatnio kupiłem też Planton S który jak podaje producent przy stosowaniu naprzemiennie z plantonem K daje lepsze efekty, ale to zdam relację jak się te efekty ukarzą. W każdym razie Biohumus forte o ile znajdziesz jak nie Biohumus extra UNIWERSALNY (ważne UNIWERSALNY jest cała gama biohumusów extra, uniwersalny z nich ma najlepsze proporcje azotu na wega) 1 litr = 6zł Planton K, Planton S = paczuszka po 5zł. Ja na Twoim miejscu bym zainwestował. Nie lej nawozów do tak młodych roślinek, w glebie jeśli jest ona z ogrodniczego jest dużo pierwiastków które potrzebuje roślina, z czasem zostają wyczerpane lecz nie po tygodniu. I tak nie wchłonie więcej niż ma w glebie a możesz popalić roślinkę. Zacznij nawozić po 2 najlepiej 3 tygodniach. (biohumusem możesz lać z rozsądkiem wcześniej ale przy glebie "kupionej" mija się to z celem.
-
Klasyka Busta Rhymes - Woo Ha ft. Ol Dirty Bastard -
Jasne masz rację, źle napisałem to co miałem do przekazania /Edit dzięki za zwrócenie uwagi. Chodziło mi o głębokość boxa, wchodzą na styk. Zależy też czy są to wymiary zewnątrz boxa czy wewnątrz. Kilka cm wolne od doniczek zawsze się przyda na drobne przedmioty zwłaszcza gdy wentylacja jest na plecach boxa.
-
Jest jeden problem, doniczka 14litrów przy dobrych wiatrach ma wymiary 28x28. Czyli 2 doniczki na styk daje to 56x28cm. Boxa masz dość wysokiego. Na Twoim miejscu zasadziłbym 6 normalnych krzaczków w 11 litrowych doniczkach (2 rzędy po 3). Co do mieszania odmian, sam się nad tym aktualnie zastanawiam aby mieć różnorodne plony jednak sam nie wiem, zamota z wysokością lampy itd. Jednak myślę że jak wybierzesz coś o podobnych wysokościach i czasie kwitnięcia powinien być git
-
Nie prawda. Żarówki HPS 70W mają gwint E27. Żarówki HPS od 100W mają gwint E40.
-
1. Tak normalny z tym że potrzebujesz jeszcze balastu, to nie tak jak w zwykłych żarówkach że wkręcasz do oprawki jeden kabel do plusa drugi do minusa i świeci, poczytaj o budowie lamp hps. 2. Nie będzie o 1300lm mniej niż jest optymalnie (chociaż im więcej tym lepiej). Ale ujdzie jednak lepiej dodaj chociaż energooszczędną 24w o zimnej barwie na weg a najlepiej dwie po obydwóch stronach. 3. Lepiej wydmuchujący ciepłe powietrze z boxa na górze a na dole dziury aby wchodziło świeże.
-
No nie gada głupio w większości jej spostrzeżeń się zgadzam. Jednak: Nie wiem, może moje miasto jest jakieś inne, ale raczej dzielą się na extasy i amfetamina i grupę "wszystko co w ręce wpadnie" i marihuana/hassisi . W kwestii marihuany się zgodzę prędzej uśniesz, z amf i extasy to jakiś nonsens, nie jest trudno doprowadzić do zawału przy dużych ilościach zwłaszcza u ludzi z nawet drobną wadą serca.
-
W końcu ktoś odważny się za to zabrał, wierzę że się uda. Dlaczego? Nie od dziś wiadomo że karanie za posiadanie jest niezgodne z konstytucją. Jeden z pierwszych punktów konstytucji naszego "wolnego" kraju brzmi mniej więcej tak. "Prawo do wolności - wolność człowieka kończy się gdy wkracza w wolność drugiego człowieka". Nie trudno pojąć że posiadając niedozwoloną substancje w żadnym nawet najmniejszym stopniu nie czynimy szkody społecznej czyli nie ingerujemy w wolność drugiego człowieka. Niestety jest więcej art. niezgodnych z konstytucją i każdy prawnik wam to powie, jednak zmienić konstytucję nie jest łatwo a są to wygodne ustawy, więc przymykają oko na tą "niewielką sprzeczność z konstytucją" która łamie jeden z pierwszych i najważniejszych punktów konstytucji wolnych republik! Władza próbuje chronić obywateli przed wszelkim złem aby mieć wydajne automaty jednak robiąc to w tej sytuacji wkracza w życie prywatne obywatela i wg. definicji wolności w wolnym kraju nie może mieć miejsca. Drugą przyczyną jest ułatwienie ścigania dilerów organom ścigania dzięki łapance za posiadanie, lecz czy można ułatwiać pracę policji kosztem wolności ? Pozdrawiam i życzę powodzenia, trybunał konstytucyjny NIE MA PRAWA w takim razie skazać.... jednak jak to wygląda w praktyce sami widzimy, konstytucja w Polsce jest najważniejszym dokumentem tylko oficjalnie. Bardzo dobrze że sprawa została dobrze nagłośniona, może w tym przypadku się zastanowią przed złamaniem praw najwyższej wagi. Ps. To samo tyczy się uprawy na własne potrzeby.
-
Chcę tu wszystkich ostrzec aby nie popełnili mojego błędu. Posiadam bonio ze szkła black leaf. Używałem je długi czas bez czyszczenia, było całe czarne gdy zapach był już na tyle ostry że zaczął mi przeszkadzać postanowiłem coś z tym zrobić. Zrobiłem mieszankę wybuchową Znalazłem miseczkę, wsadziłem tam bonio. Składniki: Cilit BANG Domestos Kret (spora ilość) Zalałem to wrzątkiem zaczęło dymić i ograniczać moje możliwości oddychania, strasznie gryzący dym. Otworzyłem wszystkie możliwe okna i zostawiłem do rana. Rano wypłukałem, bonio dosłownie kryształ, nie spodziewałem się takich efektów. Jednak rurka na którą jest zakręcany cybuch się dosłownie rozpuściła, znalazłem jedynie nie wielkie opiłki metalu. Cybuch natomiast był z innego metalu i jest cały i zdrowy. Musiałem dopasować inną rurę z cybuchem, nie polecam mojej mieszanki
-
Heh, ogólnie po MJ w ogóle nie mam żadnych snów śpię jak zabity. Sny pojawiają się niekiedy gdy akurat kilka dni nie palę. Najlepszy, jechałem w tramwaju który się zepsuł motorniczy mówi że usterka że koło do wymiany Wziąłem tramwaj na lewarek wymieniłem koło i pojechaliśmy dalej Ludzie mi dziękowali że się do pracy nie spóźnią
-
Z butelkami trochę się boję że wilgotność będzie za wysoka albo się w nich ugotują. Puki co wyczytałem że w niemczech do odstraszania ptaków z przystanków i autostrad są naklejki podobizny jastrzębia Wydrukowałem w org wielkości, ma to 2 kartki a4 wysokości i 3 kartki a4 szerokości, pokleiłem i zawiesiłem, zobaczymy czy zadziała, jeśli nie mam zamiar zastosować większe brytwanki aby było dość sporo miejsca od konca rośliny do brzegu i na górę zainstaluję siatkę z niedużymi oczkami. Zobaczymy jak zareagują na jastrzębia jest naprawdę okazały. Szukałem również środków chemicznych, tak jak pisałem mieszają ziarna z trucizną jest to nielegalne ale kit z tym, gorsze jest to że pomimo iż giną cały czas są nowe, więc z truciem odpada ewentualnie odstraszanie, szukałem są urządzenia wydające dźwięki jastrzębi, to również nie jest najlepsze rozwiązanie, pozostaje moja nalepka, nie podziała poprostu odgrodzę siatką... Pozdrawiam dzięki za podpowiedzi.
-
Nie staty nie ma takiej możliwości, wolałbym zastosować jakieś środki. Nie ukrywam że najbardziej odpowiadałoby mi wytrucie tych szkodników jednak odstraszenie również by mnie satysfakcjonowało, nie mogę postawić stracha na wróble ze względów na przypał. Najlepsze byłoby byś dyskretnego, trutka, jakieś środki chemiczne. Czytałem odpowiednie tematy, jest o sarnach, bykach, ślimakach nawet o mrówkach lecz o ptactwie nie znalazłem, a jak widać na moim przykładzie również sieją spusztoszenie. Może koło brytwanek dam jakiś pojemniczek z ziarnem które lubią mieszając je z silną trucizną, może jak 2 padną to się oduczać dziobać w nie swojej MJ :/
-
Witam. Mam dość poważny problem, mam sadzonki WR i HK z auto mają one 7dni, są w malutkich doniczkach włożonych do brytwanek. Od kilku dni zauważyłem uszkodzenia mechaniczne niektórych roślin, nie wiedziałem co je powoduje dopóki nie przyczaiłem ptaka który dziobał w doniczce! Niestety nie ma możliwości fizycznego zablokowania wlotu ptaków do miejsca uprawy. Więc jestem ciekawy czy ktoś miał podobny problem, jak sobie poradził, może są jakieś środki lub sposoby do odstraszania/trucia ptaków. Jeśli nie ma, mam taki pomysł aby włożyć te doniczki do wyższej brytwanki a od góry zamknąć siatką aby nie mogły diabnąć rośliny a aby jednocześnie nie ograniczyć dopływu promieni słonecznych do roślinek.
-
Nigdy z nikim o tym nie rozmawiałem, myślałem że to są akurat moje osobiste przemyślenia.. nie sądziłem że dotyczy to ogólnie palaczy... Miałem zresztą pisać o tym w swoim pierwszym poście, temat nie był na tyle rozwinięty i zrezygnowałem, w pełni się z tym zgadzam. Ktoś wcześniej napisał że przyczyną jest nielegalność MJ, nie to swoją drogą ale w moim przypadku nie ma to żadnego wpływu na swoje przemyślenia jak to określiliśmy "kryzysu palacza", chociaż mroczne scenariusze przyszłości z tym związanej też się zdarzają. To o czym napisaliście że jest do dojrzenie do pewnych spostrzeżeń i próba wzięcia z życia czegoś więcej tu się zgodzę, zauważyłem że od kiedy mam te przemyślenia trochę inaczej traktuje MJ, bardziej myślę co robie. marco86 Twoje posty, powinieneś robić za psychologa trochę z nich można wynieść...
-
Doskonale Cię rozumiem mam to samo z tym że pale trochę krócej, w jesieni będzie 6 rok. Doszedłem do wniosku że to jest kwestia psychiki nie wszyscy mają takie jazdy, w moim otoczeniu oprócz mnie mam 2 ziomków z podobnymi jazdami. Myślę również że ma na to wpływ brak poważniejszych problemów przed tym jak zaczeliśmy... Zrobienie sobie przerwy daje marne efekty, brak takich myśli po powrocie luzik, po 2 tygodniach wraca. Zacząłem podziwiać "normalnych" ludzi, ale jak mam nim być jak kocham MJ i wszystko co ją otacza Dodam tylko, że osoby które palą i nie odczuwają takich skutków, zazwyczaj nie potrafią tego zrozumieć i mają mnie za idiote.
-
Nie chce mi się wierzyć, że lekarze skierowali wyniki Twoich badań na policję, no ale w tym kraju wszystko jest możliwe ale na pewno nie karanie obywateli za posiadane substancje we krwi nie ma takiego paragrafu i w życiu o takiej sytuacji nie słyszałem. Myślę że psy wykorzystują teraz Twoją nieznajomość własnych praw jest to jedna z metod ich działania, znaj swoje prawa posiadanie substancji we krwi nie jest zabronione. Za to jest bardzo duże prawdopodobieństwo że jak wiedzą iż palisz zostaniesz objęty obserwacją i poczekają aż będziesz posiadał poza swoim organizmem albo odpukać na coś grubszego. Bądź czujny a najlepiej zastopuj z zamotką na jakiś czas, co do sprawy nie jest możliwe aby prokuratura wysłała do sądu oskarżenie ponieważ nie złamałeś prawa i nie mają paragrafu którego złamanie można Ci zarzucić, w ogóle wątpię żeby wyszło to spoza komendy do prokuratury chyba że policjanci z twojej okolicy sami nie znają prawa. Co do rozmowy z :pies: świrus już Ci podał najlepsze rozwiązania, jak będziesz wymyślał alternatywy i nie będziesz przy nich pewny tego co mówisz masz większe szanse na obserwacje. Uważaj na siebie
-
Browarek lub kilka (nie 10) to jest zbawienie Lepsza faza, mocniejsza i trochę inna :pimp: Wódka i wina po mj dużo gorzej mi wchodzą i często po zajaraniu mam do nich wstręt, chociaż na imprezkach zdarzają się takie mixy. Za to to co lubię najbardziej na fazie, gdy jest więcej funduszy niż na browarki, CubaLibra: Duża szklanka, wsypujemy lód zalewamy białym bacardii następnie uzupełniamy colą, na koniec cytrynka (proporcje wg uznania napewno nie należy wlewać więcej bacardii od coli). Zimne, orzeźwiające, smaczne, nie walące wińskiem ani spirytusem, można pić do upadłego Najlepsze na banie polecam