No to troszku przepłaciłeś. Gramik będzie kosztował 35-45 zł. Ale nie zawsze sprzedają gramy, tylko częściej tzw. dil packi - tam jest chyba jakoś 2,5 grama, tyle ile wchodzi max do dilki (w postaci topa, albo dwóch, nie miału albo zgniecionego materiału jak u nas). Ogólnie na gramie wychodzi trochę drożej niż u nas, ale nigdy nie miałem głowy do kalkulacji, żeby wiedzieć ile dokładnie.
Jesli chodzi o to gdzie kupić - broń boże nie sugerować się radą jednego z kolegów powyżej. W Pradze w centrum ci co chodzą i szepcą pod nosem "marihuana, lsd, crack" to zwykłe ściera, które robią w wała turystów. Trzeba chodzić i pytać po knajpach bo tam takich obwiesi, ćpunów i cyganów nie wpuszczają. Od tych na ulicy nie kupujcie, bo pożałujecie i sporo stracicie, bo oni mówią że nie ma grama, ale ma tanio 3-5 gramów za ileśtam, jak się przeliczy to się niby mega opłaca, ale to w większości przypadków nawet trawa nie jest, a jak jest, to najgorszego sortu.
W barze który ja znalazłem sprzedawał barman, nawet nie ważył, tylko obrywał sporego topa, takiego co się waśnie ledwo do dilki mieścił i brał za to 400 kc