Jak to gdzie? zgarnia do siebie syf z sld, czyż nie?
A co do pedalstwa masz całkowitą racje, to jest całkowicie prywatna sprawa, więc jak to jest, że wszyscy wiedzą, że w sejmie jest pedał i wiadomo który to!?
Po co nam ta wiedza? Tam jest parę set ludzi i tylko on jest taki wylewny. Co, pewnego razu się pomylił i zapytany o wykształcenie wyznał upodobania? Dlaczego znamy upodobania akurat tego gościa. Może źli ludzie nie pozwolili mu pedałować i musiał to wyznać w ramach protestu. Może to nie to, tylko po prostu znamy tego gościa ze względu na to jak on lubi, gdyby nie to o jego istnieniu by nikt nie słyszał, nie? On chyba nie jest tylko zwykłym homoseksualistą, Pedał to jakby jego zawód.