HanYs

Polecam spojrzeć na panele na diodach clu058, wszyscy sobie bardzo chwalą, duża żywotność, dobre plony, przystępna cena. Sam posiadam ten z linku poniżej:

https://www.olx.pl/oferta/panel-led-grow-150w-citizen-clu058-CID628-IDrWMvJ.html

@bortekna cholere masz tam te patyczki przy niektórych?

Dzień 18

Gorilla Glue - wywaliłem złamaną część bo nic by z tego nie było, dwie pozostałe odnogi o dziwo ładnie się zabrały, poniżej wychodzi nowy odrost (tylko z jednej strony póki co). Myśle, że koniec końców może być z tego coś ładnego.

Wszystkie wykazywały już oznaki niedoborów w postaci brązowawych kropek głównie na dolnych liściach, przetrzymywałem je z podlaniem przez LST żeby nie popękały no i miały już dość sucho. Dzisiaj dostały po 0,5L wody (Gorilla tylko trochę żeby dostarczyć składników a jeszcze miała wilgotno bo była podlewana czystą wodą po złamaniu) o pH 6.0 z dodatkiem zestawu pH Perfect po 2,5ml/L z każdego oraz Alg-a-Mic 4ml/L.

Przy AK47 złamała się przy naginaniu jedna mała odnoga chyba przedwczoraj trochę ponad zgięciem, szkoda jej bo mogła ładnie uzupełnić całość.

Bubblegum ma lekkie, póki co nieszkodliwe pęknięcie w 3/4 wysokości, była nagięta, wszystko było w porządku, ale łodyga chyba nie wytrzymała presji i po kilku godzinach właśnie lekko pękła. Nic się nie dzieje, muszę tylko być ostrożny przy dalszym treningu.

Na ogół niesamowicie ciężko mi wytrenować Bubblegum i LSD, są cholernie niskie i zbite. Prawdopodobnie w początkowej fazie lampę miałem zbyt nisko, następnym razem muszę to lepiej rozegrać. 

Koniec końców czuję się mądrzejszy i bogatszy w doświadczenia niż jeszcze kilka dni temu 

Wszystkie super spaślaki, ale AK przepiekny 😁, nieźle ci to wyszło

18 godzin temu, bortek napisał:

Więdnąć będzie ale jak ja dobrze skleiles i trzymała sie tam to sie zrosnie

Mówisz? Ale wszystkie liście ze złamanego końca już skazane na odpad i jak się przyjmie to wyrosną nowe czy mimo, że zwiędnięte jeszcze się ogarną? Bo może lepiej byłoby już to potraktować jako wzorowo zjebany topping? Na części poniżej złamania jest tylko jedna para liści...

15 godzin temu, Esned napisał:

Widzę ładnie kar zaczynasz robić podobna technika jak moja naginaj przed podlewaniem wtedy lepiej możesz powycinać i się nie złamie 👍

Ten robiłem 2 dni po podlaniu, chyba nie był to dobry pomysł, powinienem odczekać aż ziemia przeschnie bardziej.

Poszło dzisiaj LST, niestety Gorilla prawdopodobnie nie przeżyje, została złamana. Było dobrze, już była nagięta, wszystkie w boxie i zdecydowałem, że jednak podegnę ją jeszcze troszeczkę... i skończyło się jak się skończyło. Ale nadzieja umiera ostatnia, połączyłem ją równo (nie złamała się całkowicie, wisiała "na włosku"), złapałem drucikiem, dla stabilizacji, biegam co 10min zraszać bo już więdnie, może jakiś cud nastąpi i będzie dobrze.

Bubblegum i LSD było strasznie ciężko nagiąć bo są niziutkie, ale obyło się bez strat, AK47 wysokie, było łatwo, ale jeszcze muszę myślę pojutrze ją trochę nagiąć bardziej żeby wyprostować łodygę.

Zobaczymy co z tego wszystkiego wyniknie.

A Wy panowie trochę życia, napiszcie coś, doradźcie, pytania zadaję, ale chyba nikt nie zna odpowiedzi 🙂

Dzień 13

Dziewczynki wyglądają całkiem, całkiem, ale zawsze mogło być lepiej. Wczoraj zauważyłem bardzo delikatne, jasne przebarwienia na liściach co wydawało mi się delikatnymi niedoborami (trudno powiedzieć czego, ale z tego co widziałem to jasne przebarwienia/żółknięcie to prawie zawsze jakieś niedobory, żółknięcie nawet ciężko złapać aparatem, ale normalnie widać na pierwszy rzut oka, lepiej reagować odrazu) więc podlałem po 450ml wody dla każdej ze słabą dawką zestawu pH Perfect (1,4ml/L z każdego, zalecane to 1-4ml/L) z dodatkiem 2ml/L BioBizz'a Alg-a-Mic (zalecane 1-4ml/L) , Power Rootsa odpuściłem ponieważ nie byłem pewny czy nie będzie za dużo, a lepiej za mało niż za dużo. Kolejne podlewanie (myślę, że pojutrze) znowu z małą dawką nawozów czy bez?

Wilgotność mam ciężko zbić, osuszacz o wyd. 300ml/24h ni ch**a nie daje rady, dzisiaj przyszedł większy o wyd. 700ml/24h, oba w boxie więc suma to 1L/24h i dalej za mało... wilgotność na poziomie 90%. Większego do boxa nie zmieszczę, więc jedyna opcja to postawienie na zewnątrz jakiegoś o dużo większej wydajności (5-10L/24h) i zrobienie jakoś zamkniętego obiegu. Inaczej podawanie CO2 nie ma sensu.

LST chciałem już robić wczoraj, ale dalej się zastanawiam czy już się kwalifikują czy nie. Bubblegum i LSD są strasznie niskie, Gorilla trochę wyższa, AK47 myślę, że jutro ją ponaginam bo jest wysoka. Wszystkie mają już 4 piętra. Nadają się już na LST?

Słabo widoczne jasne przebarwienia

AK47

Gorilla Glue

Bubblegum

LSD (moja ulubiona 🙂 )

Wysokość krzaków

Krzakom się poprawiło, Gorilla się poprostowała na ile mogła.

Jak na początku miałem problem z podniesieniem wilgotności tak teraz mam problem z jej zbiciem - z racji tego, że do namiotu podawane jest CO2 nie chciałbym włączać wentylatora wyciągającego, ale jak nie włączam to wilgotność podnosi się nawet do 99%. Musiałem więc zainwestować w osuszacz, ale nie wiem czy wydoli (sprawność max. 300ml/24h). Poobserwuję, jeśli nie to będę musiał szukać jakiegoś mocniejszego, chyba, że ktoś już ma jakieś doświadczenie w zbijaniu wilg. i coś poradzi/poleci?

Pytania o nawozy.

Mam na stanie:

- zestaw Advanced Nutrients pH Perfect Micro, Grow, Bloom

- Plagron Power Roots

- BioBizz Alg-a-Mic

Zestaw pH Perfect wg. zaleceń miesza się razem niezależnie od stadium rozwoju rośliny (weg. / flo.) po 1-4ml z kazdego (Micro, Grow, Bloom) i tak podlewa.

Czy do tego mogę dorzucić Power Rootsa i BioBizza i tak wszystko razem lać (póki co małe dawki wszystkiego) czy raczej sam zestaw lub jakoś na przemian? Power Roots ma chyba 1% azotu reszta witaminy, aminokwasy itp., ale zestaw też zawiera azot, więc nie wiem czy za dużo nie będzie czy coś?

Myślę, że jutro bym coś kapnął tego papu już?

No i planuję jutro zacząć z tym LST, zalecane?

Może kup rolke stretchu i owiń boxa szczelnie na ten czas, chwila niekomfortowych warunków nie powinna im chyba zbytnio zaszkodzić. Mieszkanie mocno przewietrzysz i będzie cacy.

19 minut temu, Endrju Grower napisał:

Co do tego Co2 , ja mam zrobione na żelatynie 

Bierzesz cukier (im więcej tym lepiej) dajesz do wody - gotujesz dodajesz zelatyne (jak nie masz to możesz na galaretce choćby truskawkowej zrobić) odstawiasz do stężenia 

Później potrzebne Ci będzie tylko nalać z 2cm wody na to, wsypać łyżkę/dwie cukru i na to suche drożdże (możesz nawet z 2/3 paczki) 

I te drożdże poradzą sobie z tą galaretą? Hm... ciekawe. A nie giną te drożdże? Bo niby przy 18% alkoholu zaczynają ginąć, a jeśli zżerają to stopniowo to stężenie alkoholu będzie większe? Niewiem, spróbuję przy następnej porcji 🙂, dzięki!

Temperatura w boxie jest 24,4 i wygląda na to, że tak się zatrzyma, ale to chyba trochę mało? Założyłem właśnie filtr na zewnątrz który posłuży jako "korek" dla ciepła i zobaczę ile się podniesie.

PS. Właśnie przyszedł mi Biobizz Alg-a-Mic 250ml - ktoś tam gdzieś zachwalał, że dobre, że cuda niewidy, że działa na rośliny jak magiczny napój na Asterixa, że... no w każdym razie spróbuję.

To jakoś dużo przy tej lampie... ja już po 40min mam 24,9, a po nocy będzie pewnie miało strasznie ciężko nabrać temperatury. A mógłbyś wrzucić fotę z tego boxa jak masz to poukladane pod sufitem? U mnie może to ciepło ucieka dlatego, że wentylator jest podłączony do rękawa na suficie bez filtra itp., więc nawet jak nie chodzi to ciepło sobie ładnie przelatuje. Podłączę filtr na zewnątrz i zobaczymy.

53 minuty temu, bortek napisał:

Na moje lampa za nisko i jeszcze dmucha cieple powietrze na nia i jej nie pasuje ja mam wysoko lampe od poczatku i lece w box 80×80 na poczatku 100watt a potem zwiekszam jak sa troche wieksze do 135 czyli pelna moc. A w innym box panny sa wieksze jest w mojej relacji fotka to leca teraz na 200watt

Jaka masz temp.bez nagrzewacza potrzebny ci on jest

Nagrzewacz raczej potrzebny, nie sprawdzałem ostatnio temperatury bez niego i z lampą na 50%, ale podejrzewam, że będzie w okolicach 23-24 stopni. Właśnie wyłączyłem nagrzewacz i zobaczę dokładnie za 2-3h. Box stoi w normalnym, ogrzewanym pokoju z temp. ok 20 stopni, ale jak sam pewnie wiesz ta lampa oddaje znikome ilości ciepła.

Jaka tobie się utrzymuje temperatura w tym boxie 80x80 przy tych powiedzmy 100W?

Może rozejrzę się za jakimś innym systemem dogrzewania - maty, ogrzewacze rurowe czy coś...

9 minut temu, bortek napisał:

Daj ja wyzej te lampe nie dmuchasz wentylatorem po roslinach? 

Ja mam clu 058 i trzymam metr nad roslinami

W sensie jeszcze wyżej niż to 50cm? Mieszający trochę na nie dmucha bo jest skierowany w dół żeby po pierwsze ściągał ciepłe powietrze i od wczoraj CO2, ale jest na 1szym biegu i w połowie boxa, nie dmucha na nie jakoś mocno. Bardziej martwiłbym się tym ogrzewaczem, aczkolwiek też nie dmucha jakoś szczególnie gorącym powietrzem na rośliny, moc to tylko 250W a nadmuch słaby, dodatkowo mieszający je od razu rozdmuchuje. Mimo wszystko podniosłem go jeszcze wyżej (na zdjęciu jest przed podniesieniem). Później postaram się go jeszcze jakoś inaczej ustawić żeby nie dmuchał prosto w dół, będzie potrzebny jakiś stelażyk czy coś.

Swoją lampę na jaką moc masz ustawioną (podejrzewam, że z potencjometrem)? Moja jest na 50% więc i niżej chyba może być.

Przekopałem teraz internety i wychodzi na to, że albo lampa zbyt nisko albo temperatura za wysoka - obstawiam lampę, bo problem zaczął się już kiedy temperatura była nawet 25-26. Zobaczymy jak będą wyglądać jutro.

Nie no panowie... jednak nie mogę patrzeć na to jak się to zawija i zawija coraz bardziej. 😟

Tą Gorille to zaraz nic tylko na liścia nasypać, dowinąć do końca i blancik gotowy... 

Podniosłem lampę do 50cm od najwyższych liści do soczewki lampy (było jakieś 35cm). Może pomoże...

Godzinę temu, Endrju Grower napisał:

Jak byś chciał bimbrownie długotrwała zrobić mam patent na takową  

Taka jaka masz teraz starczy na 2 Max 3 tygodnie  

I narazie nie panikuj z tymi liśćmi może to tylko przejściowe W fazie weg można praktycznie wszystko naprawić 🙂

Soda dodatkowo? Gdzieś tam widziałem, że też dodają, że niby stabilizuje czy coś, ale nie zagłębiałem się. W każdym razie chętnie się twojemu patentowi przyjrzę 🙂

W sumie nawet gdybym miał co 2 tyg. wymieniać zacier na nowy to żaden koszt i problem jeśli tego CO2 ma wytwarzać stosunkowo dużo.

Co do Gorilla - będzie ciężko, ale spróbuję to ignorować, jak zdechnie to czuj się odpowiedzialny 😀

Dzień 9

Powyginane liście dalej mnie martwią, ale ni cholerę nie wiem co jest nie tak. Spójrzcie proszę raz jeszcze na tę Gorilla Glue na krawędzie liści najwyższego piętra na których widać to najlepiej. Żadnej diagnozy?

Mimo wszystko idą jak szalone co mnie póki co jeszcze zadziwia. No i powoli zaczynają delikatnie, przyjemnie pachnieć. 

Ukleciłem dzisiaj bimbrownik CO2 na spróbowanie jak to działa, jeśli niewiele pomoże to z pewnością nie zaszkodzi. Zaskoczyło mnie ile tego bulgocze (nigdy nie pędziłem podobnych rzeczy), bąbelki lecą jak w świeżo otwartej wodzie gazowanej. Ale nie wiem czy to nie przez chyba zbyt dużą ilość drożdży, na 4L baniak wrzuciłem 1,2kg cukru, 150g świeżych drożdży i niecałe 3L wody. Pewnie gdybym dał drożdży mniej to produkcja będzie mniej intensywna, ale bardziej długotrwała, dobrze myślę? No i baniak miał być 5L, ale nie zauważyłem, że wziąłem 4, mam nadzieję, że mi tego zacieru nie zaciągnie rurkami do boxa... 😮 Wylot CO2 dałem nad mieszaka który jest w ok. połowie boxa trochę ponad lampą i skierowany w dół.

Przez dopływ CO2 wyłączyłem wentylator wyciągający i ustawiłem, żeby przewietrzał tylko boxa co 5 godzin przez 5min szybkiego wentylowania. Temperature również podniosłem na jakieś 27,5-28,5. Przynajmniej ogrzewacz nie będzie musiał tyle latać...

Jak oceniacie wyciągnięcie tego AK47? Jest w granicach normy? Niby to przewaga sativy więc może dlatego?

Przy 3 piętrze zgodnie z wcześniejszymi poradami spróbuję LST.

Gorilla Glue

AK47

Bubblegum

LSD

4 godziny temu, maurycy napisał:

Mój zmysł wzroku nie dostrzega tam jakichś odchyleń od normy jeśli chodzi ci o te dwa najmniejsze listki to sobie nawet głowy nie zaprzataj nimi wilgotność na tym etapie jest ok później taki wysoki poziom wilgoci może stanowić zagrożenie temperatura też nie powinna być dla nich problemem poczekaj kilka dni na rozwój sytuacji

Chodzi o praktycznie wszystkie liście, tak jak pisałem na zdjęciach nie jest to tak bardzo widoczne jak normalnie. W każdym razie przypatrz się "ząbkom" liści, są wygięte do góry i tak też całe liście zaczynają się rolować.

Nie znam się, być może jestem przewrażliwiony, ale nie widziałem w innych growlogach żeby tak się komuś działo i zrozumiałbym gdyby działo się to na jednej roślinie, ale wszystkie tak lecą więc wydaje mi się, że coś jest do skorygowania. Nie chciałbym walczyć z tym jak już będzie jakieś bardziej zaawansowane stadium.

Proszę o radę, ponieważ reszta małych też zaczyna się zawijać w identyczny sposób co Gorilla Glue w mniejszym lub większym stopniu, jeśli nie zareaguję to pewnie będą co raz gorsze. Sama GG ma najgorzej, aczkolwiek nie tragicznie. Na zdjęciach być może tego tak dobrze nie widać, ale ewidentnie coś im nie pasuje.

Za ostre światło? - na poziomie liści jest ok. 24 000 lux jeśli to cokolwiek podpowie.

Za sucho/za mokro? - podlewam co ok. 2 dni po jakieś 450ml na roślinę wodą przepuszczoną przez filtr węglowy, odstaną 1 dzień o PH ok. 6, przedwczoraj dostały z Power Roots'em w zalecanej dawce, aczkolwiek PH z tego co pamiętam gotowej mieszanki było 5,3

PH ziemi wg. wskazań jakiegoś taniego miernika z Leroy wacha się między 6,5-7

Często zraszam liście czystą wodą (odstana, PH nie mierzone, ale zwykle prosto z kranu jest 6,5-7)

Może mało składników odżywczych, walnąć im trochę odżywek?

Temperatura wacha się między 26-28, aczkolwiek kilka razy na krótki czas wg. wskazań historii stacji skakała do nawet 34, czujnik temperatury czasem reaguje za późno i za długo leci nagrzewacz. Właśnie przyszedł mi nowy czujnik który powinien pracować lepiej.

Wilgotność z tego samego powodu co powyżej również czasem skakała na wysokie poziomy, aczkolwiek raczej na chwilę. Na ogół staram się teraz trzymać na ok. 70-75%.

Ktoś potrafi postawić jakąś diagnozę, doktory?

Gorilla Glue zaczęła się nieco zawijać bokami w górę, reagować czy póki co olać i obserwować?

Temperatura dzień 26-27, noc 20-21, wilgotność 60-70% dzień, nieco wyższa w nocy (went. wyciągający już przestawiłem, żeby w nocy lepiej odprowadzał wilgoć, czy jednak w nocy ma być wyższa?). Podlewane po trochu co 1-2dni z dodatkiem Power Roots'a. Może powinienem już podlać je porządnie i przelać doniczki? Codziennie zraszam lekko liście czystą wodą.

Dzisiaj chcę podnieść moc lampy do 40%, jutro do 50%.

Pozostałe rosną na moje oko bardzo dobrze, nic się niedzieje, jedynie to AK47 jest dość wyciągnięte.

Dzień 5

Roślinki się nieco powyciągały, najbardziej AK47, podsypałem je póki co robiąc "kopce" ponieważ nie mam już ziemi a dzisiaj wszystko pozamykane, jutro skoczę po jakąś i dosypię. Niestety to AK47 już bardziej nie podsypię bo ziemia będzie wystawać ponad doniczkę. Obniżyłem lampę jeszcze bardziej do jakichś niecałych 40cm i zwiększyłem moc na 30%.

Poza wyciąganiem się myślę, że rosną dobrze i nic im nie dolega.

O czymś powinienem pomyśleć w najbliższym czasie?

38 minut temu, Ambasadorka napisał:

Mieliśmy co2 w boxsie 

1500ppm 

Do butli był sterownik superPro który dawkował Co2

Generalnie zabawka droga a efekty nie adekwatne do kosztu zabawki

Z co2 trzeba uważać zaden tani sterownik waż ani sonda bo jak jebnie to może i zabić 

takze z głowa.

 

Z pewnością nie chcę wydawać na wszystkie sterowniki itd. bo nie prowadzę uprawy komercyjnej. Chciałem spróbować tylko i wyłącznie dlatego, że mam zalegającą butlę. Mówiąc "jebnie" masz na myśli przeciek, rozszczelnienie i wydostanie się dużych ilości gazu na dom? Przed tym można by się zabezpieczyć.

Na ogół z doświadczenia poleciłabyś zabawę z tymi matami, tabsami i innymi, tanimi, prostymi źródłami co2?

14 minut temu, bortek napisał:

Tez ktos juz mowił ze co2 tylko w zamknietych obiegach bo tak to podobno nie bardzo cos daje

Obieg zamknięty zawsze można zrobić, nawet lepiej bo nie miałbym problemu z niską temperaturą 😁

5 minut temu, zgREDex napisał:

sa...i gdzieś jest filmik dwie siewki w przyspieszonym czasie ich wzrost.. różnica diametralna

Widziałem filmik, ale pokazuje on tylko różnicę wzrostu z dokładnie odmierzonym co2 (bodajże było tam 1200ppm) i bez co2 (czyli ok. 450ppm jaka jest norma w powietrzu) i oczywiście różnjca spora dlatego mnie to zainteresowało. Ja mam na myśli jednak to do jakiego poziomu ppm co2 podniesie nam taka dajmy na to mata, bo jeśli z 450ppm do 500-550ppm to ja nie wiem czy jest to opłacalne i takie super. Wszędzie w opisach tego pisze, że podnosi stężenie co2, ale nigdzie nie pisze O ILE. Może być tak, że więcej co2 naprodukuję siedząc przy plancie 30min i po prostu oddychając.

Oczywiście nie neguję tego, że to wszystko działa, tylko chciałbym zobaczyć konkrety - co, jak i ile. Może ciekawość weźmie górę i kupię miernik co2 do testów...

9 minut temu, zgREDex napisał:

z temp. jest patent..czy zadowalający to zależy czego sie oczekuje..mieszaka daj wyzej i skieruj go w dół prosto na radiator czy ci tam led ma za system chłodzący...zeby strumień powietrza zabierał ciepło w dół..cieple powietrze jak to ciepłe bedzie szlo do gory ogrzewając box po czym znowu będzie się mieszać...jak bys "wystrugał" sobie bimbrownik co2 to i lepiej na wzrost temp. jak i przede wszystkim dla malolat.

Spróbuję jutro z tym mieszakiem, ale nie liczę na efekty bo ten LED na obecnych 20% nie oddaje prawie w ogóle ciepła...

O co2 rozkminiam od kilku dni i zastanawiam się nad efektywnością rozwiązań typu bimbrownik/maty/torby/tabsy. Na ile jest to w stanie podnieść poziom co2 w boxie (w ppm)? Są gdzieś jakieś testy itp.? O ile bimbrownik można zrobić samemu za kilka zł o tyle nie lubię płacić za marne efekty (maty, tabsy, blablabla...nie chodzi o koszt a robienie ludzi w bambuko). Szukałem testów, ale nie znalazłem, jutro może znajdę chwilę na przeszukanie angielsko języcznych stron.

Mam jeszcze w garażu butlę co2 20kg, ale problem jest z reduktorem i ustawieniem odpowiedniego podawania bo nie mogę znaleźć tak dokładnego rotametra (ustawienie przepływu 0,05 L/min). Założyłem wczoraj odnośnie tego temat w innym dziale, ale póki co pozostaje bez rozwiązania.

W każdym razie jakieś co2 pójdzie na pewno...

Godzinę temu, maurycy napisał:

I spoko, powinieneś podlać przy przesadzaniu na przyszłość jak podlewasz lej po bokach donicy wtedy korzenie się szybciej rozrastają bo poszukują wody tymi liśćmi narazie bym się nie przejmował  a grzanie możesz dać niżej jak narazie a i nie wiem czy lampa tak wysoko musi być czy nie lepiej ja trochę obniżyć jak będzie za wysoko będą się panny bardzo w górę wyciągały z fartem

Aaah... no widziałem w wielu growlog'ach, że podlewane było właśnie wokół planta i zastanawiałem się dlaczego/po co, dzięki za wyjaśnienie.

Zauważ, że oprócz podwijających się liści pierwszej pary są jeszcze ledwo widoczne wyschnięte "szpice" drugiej pary. Nie znam się, ale korzystając ze ściągi wygląda to na jakiś niedobór. Może w tym gotowcu do kiełkowania nie było za dużo składników? 

Grzejnik już nieco obniżyłem.

50cm i 20% lampy to zalecenia sprzedawcy do growboxa 60x60, w którymś growlog'u kolega używał identycznej lampy, miał niżej i mocniej i planty zwolniły/zatrzymały się, jak skorygował wys. i moc to poszły, ale równie dobrze mógła to być inna przyczyna która się na to nałożyła. Niestety trzeba metodą prób i błędów... 

Jakie są objawy zbyt niskiego ustawienia i/lub zbyt mocnej lampy? Może zaryzykuję lekko obniżyć...

Tak, poszperałem bardziej dogłębnie i przedstawiony rotametr ma zbyt dużą podziałkę przepływu (1 do 25L/min) a wg. moich wyliczeń potrzebowałbym mieć ustawione ok. 0,05L/min (50ml). Potrzeba ok. 15g/h na każdy 1m2, boxa mam 0,36m2 więc wychodzi 5,4g/h. 1 litr co2  to 1,88g więc wychodzi 2.87 L/h czyli 0,047 L/min.

Tak precyzyjnego rotametru w PL znaleźć nie mogę, jedynie na Aliexpress, Alibaba itp. itd. itc.

Są jeszcze reduktory do akwarystyki z zaworkiem precyzyjnym, elektrozaworem i licznikiem bąbelków (nie pytajcie, nie wiem jak się tego używa i nie mogłem znaleźć) które są sprzedawane również w growshopach (np. Growbox.pl), tylko jak tym odmierzyć dawkę?

Myślałem szczerze mówiąc, że odmierzenie orientacyjnej - małej bo małej - dawki CO2 nie jest aż tak trudne. Tym bardziej, że jeśli pójdzie trochę więcej to kompletnie nic się nie stanie poza zmarnowaniem niewykorzystanego gazu.

Gdyby ktoś lepiej orientował się w sprawach pneumatyki to byłbym wdzięczny za podpowiedź jak rozegrać to w miarę tanio i w miarę dobrze.