majkiel91

to następnym razem normalnie z fifki albo blanciora i małe buszki bierz i będzie dobrze

może po prostu za dużo spaliłeś, nastepnym razem mniej. A z czego paliliście chyba nie z wiadra?

jakim to trzeba być kretynem. Zamiast zadzwonić na pogotowie to ten dzwoni na policje

Kilka dni temu w sieci pojawiły się zdjęcia Justina Biebera z imprezy, na której pali skręta z marihuaną. Załamane fanki gwiazdora rozpoczęły w internecie dość makabryczną i przerażającą akcję. Zrozpaczone fanki nie mogą znieść myśli, że ich ukochany idol jest uzależniony od marihuany. Gdy zobaczyły zdjęcia, na których wyraźnie widać, jak Justin pali skręta, postanowiły wspierać go w walce z nałogiem. Na Twitterze rozpoczęły akcję zatytułowaną „Cut For Bieber”, która polega na tym, że wielbicielki tną się dla Biebsa. Fanki mają nadzieję, że w ten sposób muzyk przestanie palić marihuanę. W internecie już krążą fotografie pociętych, zakrwawionych rąk młodych dziewczyn. Przeciwnicy Justina oczywiście wykorzystali sytuację, by obśmiać jego fanki. Zamieszczają w sieci zdjęcia z rękami ubrudzonymi ketchupem, ze ścinania paznokci oraz papieru. Śmiech na sali Niech lepiej skaczą z mostu Ten obrazek mnie rozbroił

Tomb Raider - poczynając od części Legend, Anniversary i Underworld. Jedna z najlepszych marek. A już za 2 miesiące nowa odsłona Tomb Raider zupełnie inna niż wszystkie

chore liście już nie wyzdrowieją, nie będą ładniejsze niż są teraz - ważne żeby te plamy nie rozprzestrzeniały się na inne które są zdrowe. Te jasne liście to może być niedobór azotu także. Ja bym posypał glebe dolomitem i podlał wodą z nawozem naturalnym typu biohumus

no jeśli ci nie szkoda kasy to bierz namiot - napewno o wiele lepsze warunki będą w nim

Jak nie masz dolomitu to już lepiej zastąp go pokruszoną kredą

ale potem nie ma praktycznie problemów w niedoborami jak na samym początku wymieszasz go z glebą

dolomitu pewnie nie mieszałeś z glebą? Teraz masz za swoje. Dolomit zawiera mnóstwo niezbędnych składników odżywczych i reguluje ph gleby. Nie ma potem żadnych problemów z niedoborami

Bardzo polecam zagrać w Far Cry 3. Jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Niesamowity klimat, soundtrack i misje.

przecież pisał w 1 poście, ludzie...

jak dobrze wysuszysz to kilka lat nawet pewnie. Ale jak zostanie troche wilgoci to ci spleśnieje wszystko

troche późno zaczełą kwitnąć. Jaki fotoperiod?

na moje nawet bardzo dobrze. Który to dzień życia rośliny?

mój kumpel też ostatnio tak miał - zapalił przy mnie w pozycji przykucniętej ( tak lubi ) i potem gwałtownie wstał i poleciał do tyłu na du*e bo ciemno przed oczami mu się zrobiło i kręciło w głowie. Następnym razem pamiętajcie żeby nigdzie się nie spieszyć, wstawać powoli nie gwałtownie

moim zdaniem nie przekonasz jej - takie jest moje zdanie. Szukaj innej dziewczyny

byłem z tym u lekarza ogólnego, we wiosne jakoś jak zaczął się ten problem - zbadał stetoskopem, zrobił ekg i miałem nawet rentgen płuc robiony i nic nie wykazało Zamówiłem sobie vaporyzer Vaporstar

sportu nie uprawiam, jedynie chodze na siłownie. Problem ten zaczął się jakieś pół roku temu. Nie chorowałem na płuca i oskrzela.

<p>Witam. Mam mały problem zdrowotny, który jak myśle jest spowodowany paleniem marii. W nocy dostaje takich dziwnych "ataków". Czasami zdarzają się one co kilka dni, czasami rzadziej. Np. gdy położe się do łóżka i leże w pozycji poziomej to zaczynam odczuwać problemy z oddychaniem - mianowicie jakby przełyk mi się zwężył, trudno mi się oddycha i przy każdym wdechu i wydechu z mojego gardła wydobywają się dziwne odgłosy - mianowicie "harczenie" i świsty takie. Do tego kaszel i odkrztuszanie gęstej bezbarwnej wydzieliny. Jak usiąde w pozycji pionowej to troche mi się polepsza. I przy oddychaniu czuje jakbym miał podrażnione drogi oddechowe. Myśle, że te harczenie i świsty to są podrażnione struny głosowe. Po kilku godzinach mijają mi te "ataki" i w końcu moge zasnąć o tej 3-4 nad ranem...Myśle, że jest to spowodowane właśnie paleniem. Pale zazwyczaj normalnie z lufy albo z bonia z dyfuzorem. I nie pale byle czego, towar jest od dila, ale wiem jak wygląda dobre zioło. Pale niemal codziennie od jakichś 4 lat. Zdarzały się czasami kilkudniowe przerwy. Szlug nie pale. Spalam Około połówki dziennie. Do lekarza narazie nie moge z tym iść, bo wyjebali mnie z urzędu pracy na pół roku czasu...Chce, żebyście doradzili mi jakiś vaporyzer do inhalacji i najlepiej nie drogi.

ja miałem jakiś czas temu taki hasz, że jak podgrzałem go zapalniczką to zamiast się roztopić to zrobił się z niego piasek. A smak taki, że aż nie chce się tego palić - wogóle do haszu nie podobny. I nawet żadnej fazy po tym nie miałem, zero

a może poprostu masz chore serce

tylko że ja ten zatkany nos miałem jeszcze zanim zacząłem pracować przy cyklinowaniu

pracuje oczywiście w masce, ale wiadomo że ona i tak nie zabezpiecza nas w 100% przed wdychaniem tego pyłu. Fajek nie pale, czasami tylko okazyjnie. Co do ganji to pale niemal od samego rana Normalnie z lufy albo z bonia z dyfuzorem. Lubie zagiąć porządnego bucha. Zaopatruje się na ulicy, ale znam się na jakości i ziółko jest dobre, naturalne Co do niedoleczonej choroby to przed tym chorowałem i do dzisiaj choruje na zatkany nos, Byłem z tym u lekarza, przepisał jakieś krople, z początku pomagały ale później już nie. No ale Na tym forum przecież nie ma lekarzy i nad diagnozą nie ma się co zastanawiać

Witam. Od jakiegoś czasu mam dziwne objawy. Mianowicie gwiżdzący oddech, odkrztuszanie gęstej bezbarwnej wydzieliny, nawet uczucie niedotlenienia (jakby przełyk mi się zwężył). Oddycham jak jakiś stary palacz. Te uczucie niedotlenienia pojawia się raz na jakiś czas. Byłem z tym u lekarza rodzinego, miałem robione ekg, badanie stetoskopem, nawet rentgen płuc zrobiłem i wszystko ok. Dodam, że od jakichś 6 miesięcy pracuje przy cyklinowaniu podłóg, tzn. pracuje w pylicy. Czy to może być od jarania? Ma lub miał ktoś z Was coś takiego? Dodam, że pale niemal codziennie od jakichś 2 lat . Nie są to jednak jakieś duże ilości, połówka dziennie to jest max.