Co do kofeiny jak najbardziej potwierdzam. Wziolem kiedys tabletke kofeinowa (mocne scierwo, od kumpla kulturysty dostalem, duuuuuzo mocniejsze niz kawa xD, moze to glupio zabrzmi ale jak sie wezmie 2-3 taki tabletki to efekt podobny do fety, galy szeroko, zero zmeczenia, bezsennosc) i mi serce co prawda nie bilo jakos super szybko ale bardzo, bardzo mocno...jak od adrenaliny (swoja droga, jak wyluzujesz i sie polozysz to to nawet przyjemne, cieplutko sie robi...zdecydowanie mniej fajne dla ludzi z problemami z cisnieniem, nie daj boze wadami serca)