Siemanko,
Mam wdowe(automat) w boxie już około 2,5 miesiąca. Kiedy była jeszcze w okresie wzrostu z pojawiającymi się szczytami, podczas trenowania ułamałem ją w połowie dość mocno, praktycznie wisiała na włosku. Postanowiłem ją ratować i usztywniłem ja plastrem, a na to zacisnąłem dwa zippery. Pomogło jej to na tyle, że poniżej miejsca ułamania wypuściła po jednym pędzie szczytowym na którym po czasie pokazało się sporo szczytów, gdzie powyżej miejsca w którym została złamana włoski zaczęły się przebarwiać na pomarańczowo. Teraz mam roślinę z 3 szczytami, z których jeden nadaje się do ścięcia, a dwa pozostałe zaczynają się przebarwiać. Co radzicie, ucinać ten dojrzały szczyt czy czekać aż dojdzie cała ?