PoLek

Lecisz z koksem Fifa

Niezle sie zapowiada takze oby bez problemowo do samego konca

Do mnie rowniez pestki dotarly, cale i zdrowe. Wielki dzieki Vito

Lepiej uważać na takie laski, bo to najprawdopodobniej czyjś prywatny las i nigdy nie wiadomo kiedy właściciel postanowi go odwiedzić. Do tego ziemi będziesz tam musiał trochę przetransportować, bo pod iglakami będzie ona zbyt kwaśna. Ciężko też powiedzieć jak będzie z nasłonecznieniem, bo teraz może wydawać się git, ale na wiosne i lato może tam jeszcze mocno zarosnąć.

Ja bym generalnie w takim lasku nie sadził, na pewno znajdziesz lepsze i bezpieczniejsze miejsce.

To ja tez solidarnie wezme udzial w konkursie i obstawie 189g

A krzaki naprawde zajebiste

Jak jeszcze jakies zostaly i mialyby sie zmarnowac, to tez by mi sie moglo przydac kilka pestek na outa

No rosną jak na drożdżach Ladne, zdrowe i zielone, na pewno bardzo smaczne bedą

Tylko to jest nie do konca uczciwe, bo ludzie beda myslec, ze krzaki z fot wyrosly z pestek z thc-thc. Nieuczciwa konkurencja

Ja wyznaje trzy zasady:

1. Na kaca najlepsza praca - nie ma to jak sie porzadnie zmeczyc i wypocic po nocy picia - wszystko przechodzi

2. Czym sie strules tym sie lecz - naukowo udowodniono, ze juz dwa piwka, ewentualnei kilka ban skutecznie lecza objawy kaca

3. Na kaca najlepiej zapalic - smaczny lolek albo dobre bonio i po kacu zostaje juz tylko wspomnienie.

Takze udanego i pijanego sylwestra

Po pierwsze ile masz lat? Wnioskuje po Twoim poscie, ze mozesz nie miec18 jeszcze. I nie chodzi mi o pelnoletnosc, tylko o to ze mlody organizm jest bardziej podatny na rozne rzeczy, a palenie w nim moze zle wplynac na Twoj organizm i psychike, takze lepiej nie pal - bedziesz miec na to jeszcze duzo czasu w Twoim zyciu. Teraz lepiej skup sie na poprawnym rozwoju.

Co do 'faz' ktore odczuwasz, to gdy zaczynalem palic tez mialem rozne dziwne wkręty, a wizualne wydluzanie, wykrzywianie palcow raczej powodowalo u mnie wybuchy smiechu niz obawy i strach. Z tymi oczami to tez jakos nie szczegolnie straszna opcja, czesto MJ mocno siada nam na oczy. Dodatkowo paleine przyspiesza prace serca stad uczucia ze 'bije ono jak oszalałe'. Połykanie języka moze wiązać sie z mocnym pragnieniem, ktore wystepuja zawsze po paleniu. Ogolnie objawy, ktore Ci towarzysza nie wygladaja na 'bad tripa', tylko na normalne wkrety, ktore towarzysza paleniu i pewnie kazdy cos podobnego w swoim zyciu nie raz odczuwal. Ale skoro Ci sie nie podobaja, to dobrze robisz ze przestales palic. Dodatkowo zacznij uprawiac jakis sport, zeby dac odpoczac psychice, a takze poprawic stan zdrowia fizycznego. Najlepiej zacznij biegac, to pomaga bardzo sie odstresowac, nie myslec o problemach dnia codziennego, a takze ma bardzo zbawienny wplyw na nasze zdrowie, pomaga oczyscic organizm z toksyn, poprawia prace serca, przeplyw krwi itp. Napwno dzieki bieganiu poczujesz sie lepiej, chociacby z powodu mocnego dotlenienia calego organizmu.

Co do wkrtetki w film, ktory opisales, to tez czesto zbyt mocno utozsamie sie z jakims bohaterem filmowym, ale da sie to przeżyć, chyba ze oglada sie akurat ludzka stonoge...

Tyle ze u Ciebie pojawilo sie mocne bicie serca. Mogl go spowodowac stres, ze wraca Ci 'bad trip' co by wskazywalo, ze poniekad sam sie na to nakreciles. Powod moze tez byc inny, dlatego znow zalec Ci tu bieganie. Napewno nie zaszkodzi a moze tylko pomoc, szczegolnie na serce.

Nie pal, w zyciu bedziesz mial na to czas, a zdrowie jest najwazniejsze.

Dobre i to, chociaż za dekryminalizacją posiadania powinna tez iść uprawa.

No raczej nie bardzo, posiadanie nadal uznawane jest tam za wykroczenie, wiec raczej do uprawy jeszcze im troche brakuje. Ale z dekryminalizacji do depenalizacji jest juz niedaleko, takze za jakis czas mozliwe ze Chorwaci beda sie cieszyc z mozliwosci uprawy na wlasny uzytek.

A Polska jak zawsze wychodzi z zalozenia, ze sprawiedliwosc polega na karaniu za wszytsko

Dobry pomysl na gl z papryczkami. Ladnie to na razie wyglada wszystko, nie ma to jak miec swoje chili, swietna sprawa

Polskie serce cos dziwnie dziala, wiec:

19,50zl, albo 19,55zl

No ciekawie Ci to wyszlo, rymy tez pasuja do siebie fajnie. Szkoda tylko, ze bez happy endu...

No naprawde super masz kolegow, ze wysprzedali Was wszytskich, takich to ze swieczka szukac... ( zeby ich potem spalic )
jesli jest tak jak piszesz czyli nic przy Tobie nie znalezli, to nie przyznawaj sie do niczego, w koncu nie maja zadnych dowodo, oprocz zeznan ludz, ktorzy ratowali wlasna du*e.
Ewentualnei gdyby jednak chcieli Ci przybic chociaz to posiadanie, to skorzystaj z poradnika: Poradnik Użytkownika Konopi
Posiadanie klasyfikuje sie do umierzenia z powodu niskiej szkodliwosci spoelcznej czynu i ewentualnie o to walcz, pod zadnym pozorem nie poddawaj sie dobrowolnemu ukaraniu, bo z miejsca dostaniesz zawiasy i jakas grzywne, a w sadzie masz ogromne szasne na umorzenie o ile to dobrze rozegarsz.
A kolegom mozesz podziekowac dlugiego jezyka...

Sam bym chetnie wysial kilka takich wczesnych kulek. Ale znow nie trzeba mi ich az 15, wystarczy kilka a reszte mozesz rozdac innym potrzebujacym

Jesli nie poddales sie dobrwolnemu ukaraniu to wtedy Twoja sprawa zapewne trafi da sadu ( chyba ze trafisz na tyle inteligentego prokuratora, ktory za jednego krzaka nie bedzie robil problemu ). Wtedy w sadzie mozesz spokojnie powolac sie na niska szkodliwosc czynu ( wiecej info w poradniku do ktorego link podalem Ci wczesniej ), a jesli poszedles na dobrowolne ukaranie to dostaniesz obiecane przez nich zawiasy i kuratora. W sadzie stosujac sie do porad zawartych w poradniku konsumneta raczej sprawa skonczylaby sie umozeniem z powodu niskiej szkodliwosci czynu*.

*mowie tu czysto teoretycznie i z relacji innych, gdyz sam naszczescie takiej sytuacji nie mialem.

ale Ty sie tylko przyznales, ze to Twoje, czy poddales dobrowolnemu ukaraniu? Bo to roznica

Bigosik i popelniles ogromny blad, bo teraz dostaniesz zawiasy, pewnie do tego jakas grzywne za jednego nie kwitnacego krzaka! Przez dobrowolne poddanie sie karze przyznajesz sie, ze jestes przestapca i popelniles przestepstwo. Sadzisz, ze jestes przestapcą? Jesli tak to spoko, ciesz sie zawiasami.
A jesli uwazasz, ze nie zrobiles nic zlego, to pomoc Ci moze ten temat:
Poradnik Użytkownika Konopi

Nie ma jak do dila radiowozem przyjechac. Chyba myslal, ze przez to minimalizuje ryzyko przypalu, a tu taki zonk :]

Uprawa to najlepsze rozwiazanie. Mamy pewnosc do tego co palimy i nie trzeba tyle wydawac za kawalek rosliny. Oczywiscie nie popieramy upraw komercyjnych nastawionych na sprzedaz, tylko na wlasny uzytek
 

Czuje że jestem szatanem I to chyba na tyle a pozatym to upalenie czuje kurwwa

Na tym moze zakonczmy, bo jednak troche odbiegamy od glownego tematu

Hehe, no tak to juz jest z merry, ze " Kto Cię spróbował raz nie przejdzie obok obojętnie".
Patrzac na Twoje wypowiedzi mysle, ze raczej nie musisz sie martwic o to, ze przez trawe zmarnujesz swoje zycie. Sprawiasz wrazenie inteligentej osoby, ktora smialo moze palic. Co do psychiki, to sa osoby, ktore palic nie powinny bo potem za bardzo zamykaja sie w swojej glowie, ze swoimi myslami, a to nie zawsze jest dobre. Choc czasem pozwala nam zrozumiec i przemyslec pewne rzeczy. Ale to bardziej juz przy wiekszym stazu palenia, bo na poczatku jest nieogar w glowie, nie kontrolowane smiechy ze wszystkiego itp. Pozniej zaczyna to wygladac duzo powazniej i tez duzo powazniej sie do tego podchodzi. Ale nie chce Ci za abrdzo mieszkac w glowie, bo najwazniejsze jest nastawienie i dlatego nei wskazane jest podczas palenia ciagle myslec o tym, zeby sie przez nie nie poryc, nie popasc w nalog. Poprostu trzeba sie nim cieszyc
To jest tak samo jak z alkoholem, jeden umie pic, nie naduzywa, a dzieki piciu potrafi sie zrelaksowac po ciezkim dniu, odpoczac, posmiac ze znajomymi. A drugi pije bez przerwy, potem jest agresywny i w ogole poprostu mu odbija.

A tak swoją drogą to skoro w innych państwach marihuana jest legalna, mało tego bywa, że jest ona świętością w niektórych częściach świata, jest używana przez szamanów i w medycynie, to jak może szkodzić jeżeli używa jej się z głową?

Wlasnie o to chodzi, ze uzywana z glowa nie szkodzi. Chyba ze mieszka sie w kraju gdzie jest to nielegalne, wtedy moze nam zaszkodzic podczas zatrzymanai przez policje. Tyle, ze Ty jestes dziewczyna, a policja zawsze patrzy na Was inaczej niz na nas
Co do pierwszego razu, to ja np od momentu gdy tylko poczulem w sobie dzialanie thc wiedzialem, ze to droga ktora chce isc. Chociaz przyznam sie ze tez na poczatku nie do konca wiedzialem co sie zemna dzieje, tyle ze pozwolilem aby MJ wziela nademna panowanie i calkowicie sie jej oddalem. Ale znam duzo osob, ktorych pierwszy raz konczyl sie okropnie, np wymieszali palenie z alkoholem, a takie polaczenia na poczatku czesto koncza sie zle. Ale po jakims czasie sprobowali znow i nie zaluja do dzis
Natretne mysli ( o paleniu ) mina po jakims czasie. Na razie Twoja psychika musi sie dopiero oswojic z paleniem, bo przeniesienie sie do magicznej krainy mj bylo dla niej bardzo mocnym doznaniem. Za jakis czas bedziesz zapewne podchodzic do tego duzo spokojniej.
Takze powodzenia i pamietaj ze najwazniejsze jest przy paleniu pozytywne nastawienie, nie nakrecanie sie na zadne chore jazdy i oczywiscie podchodzenie do tego z glowa.

21 lat to juz dobry wiek, zeby zaczac. Czlowiek mniej wiecej wie juz czego chce i jest na tyle madry, zeby decydowac o swoim zyciu. Dobrze wiem o czym masz namysli piszac ze nie mozesz przestac o tym myslec, bo jest to cos naprawde wspanialego. Ja tez przechodzilem pare lat temu taki okres, ze praktycznie myslalem tylko i wylacznie o paleniu, ono potrafi mocno uzaleznic psychicznie, tyle ze zaczalem palic duzo wczesniej niz Ty i to tez moglo miec na to duzy wplyw.
Sadzac po Twoich postach, to jestes ogarnięta osoba. Ja nie odradzam Ci palenia, bo wiem ile radosci ono daje, ale podchodz do niego z glowa. Jesli mialas za osoba dopiero pierwszy raz, to pal okazjonalnie, najlepiej nie czesciej niz tylko 1-2 razy na tydzien, wynos z niego jak najwiecej, ciesz sie muzyka po paleniu, jedzeniem, bo to sa naprawde piekne rzeczy, ale tez nie pozwol by stalo sie ono calym Twoim zyciem, bo palenie dziennie kilkanascie lolkow to znacza przesada ( choc tak naprawde ilu z nas nie przechodzilo taki okres, lub nadal sie tego nie trzyma ).
Co do problemow z nawiazywainem kontaktow, czy dziwnymi schizami, to moze byc prawda, bo wlasnie tak jak mowilem wczesniej trzeba do tego podchodzic z glowa, miec cos w glowie i byc swaidomym konsumentem, swiadomym tego,ze palenie duzo daje, ale tez potrafi zabrac. To ze tu napisals, to moze byc dobry znak, bo oznacza ze nie jest Ci obojetne co sie z Toba stanie gdy zaczniesz palic. Ale nie martw sie, mj to nie jest heroina, nie wyrzadza takich szkod, malo tego; jest bezpieczniejsze i mniej szkodliwe od alkoholu. Jesli osoba palaca jest madra, to wtedy zapalic od czasu do czasu jest nawet wrecz wskazane, bo to wspaniale ziele. Uczy nas wielu rzeczy, czesto zmienia nastawienie i spojrzenie na swiat ( w sposob pozytywny ).
Dlatego ciesz sie nim, bo wszystko jest dla ludzi, jesli madrze sie to stosuje

Na poczatku jest dokladnie tak jak piszesz. Po paleniu jestes mozna powiedziec w innym swiecie. Wszystko jest inne, naprawde jakbysmy sie przeniesli w inny wymiar. Pozniej czlowiek sie przyzwyczaja, palenia nie sprawia juz takiej przyjemnosci, w koncu zaczyna sie wszytsko robic normlane. Wtedy czesc osob rzuca to, bo traci swoja fascynacje zielem. Inni zaczynaja brac mocniejsze uzywki szukajac rozrywki. A inni odnajduja w paleniu nowy sens.

Grunt to nie popasc w monotonie z paleniem, bo wtedy wlasnie dochodzimy do sytuacji gdy nie sprawoia juz tyle przyjemnosci co dawniej. Szczerze mowiac to nawet palac tylko okazjonalnie, ale juz przez dluzszy czas nie dziala juz na nas tak samo. Musisz byc tego swiadomo zaczyanajc palic, ze to nie bedzie zawsze tak jak za pierwszym razem. Ale to nie znaczy ze gorzej. Tylko poprostu inaczej. Grunt to nie palic za czesto. Ale gdy juz tak bedzie ( a tak to sie niestety\stety konczy ) najwaznijesze jest odnalezc w paleniu ten nowy sens. Ona zmienia nasze myslenie, podejscie do swiata, odbieranie pewnych spraw i emocji, kreatywnosc. Duzo mozemy dzieki niemu sie nauczyc, ale tylko przy madrym uzywaniu. Jak masz palic, to badz swiadoma co robisz, jesli jestes jeszcze bardzo mloda, to poczekaj z kolejnymi razami, naprawde moze to brzmi jak przykaz od rodzicow, ale palenie 'zostawia slad jak sanek ploza', dziala na psychike.

Jesli jestes jednak pewna, ze chcesz palic ( a na 100% znow to zrobisz ), to rob to z glowa.

Majona nie umiesz czytac? post nad Toba ktos pytal o to samo i dostal odpoweidz...

Takie newsy z jednej strony napawaja optymizmem, bo widac ze powoli wszytsko rusza do przodu. Z drugiej znow strony tylko wkurwienie narasta, gdy przypomnimy sobie, ze w Polsce nadal jest jak jest.

Ale powaznie oczywiscie bardzo dobrze sie dzieje, ze w coraz to wiekszej ilosci miejsc na swiecie ludzie zaczynaja myslec normalnie w stosunku do mj, a nie jak o demonicznym nasieniu szatana.