PoLek

Siemano ludzie, kolejny rok za nami, przed nami następne 100! Dla jednym pewnie był udany, inni woleliby o nim zapomnieć, oby każdy następny był lepszy od poprzedniego.

Kolejne święta na trawce, już 9, kto by pomyślał lata temu, że to forum wciągnie na tak długo. życzę wszystkim szczęśliwie spędzonych świąt i przede wszystkim szczęśliwego nowego roku dla wszystkich, nie ważne czy w kraju, czy na emigracji. Zdrowia, szczęścia i zdrowia, bo bez niego ani rusz ( wie tylko ten kto go stracił ). Żeby każdy odnalazł w życiu sens i to co jest w nim najważniejsze. Nie dajcie się zwariować, ani ogłupić. Nie bądźcie zwykłą bezmyślną szarą masą, do nas należy nasze życie i nasze szczęście. Oby nikt z nas za kilka lat nie ocknął się ze świadomością, że życie ucieka mu przez palce.

Jeszcze raz szczęśliwego!

PoLek

Wprawdzie moja data rejestracji minęła już kilka lat temu, ale jednak w ostatnim czasie czuję się jakbym był nowy na forum. Może tylko ja mam wrażenie, że po usunięciu SB forum straciło swój dawny klimat ( nowego nie czuje, gdyż jestem nowy na forum ). Być może dlatego, że lubiłem sobie popieprzyć głupoty o niczym, ale uważam, że integrowało to ze sobą ludzi. Sam większość osób, które to poznałem lepiej niż tylko w postach, to poznałem dzięki godzinom przegadanym na sb o 'dupie Maryny'.

Niemniej: Witam, jestem PoLek

Nie ma jak uprawy na pełnym kamuflażu w obudowie po pc Zawsze ciekawie się takie ogląda, hehe dawniej jak kompy były wielkości szafy, to chociaż dużo miejsca mieli w pc-boxach

Ten demon przypomina mi trochę motyw z książki "Malowany Człowiek"

Super wygląda Twój ogródek, naprawdę aż miło oko zawiesić, szkoda tylko że jeszcze takie małe są, ale świetnie i kolorowo się prezentuje całość

Piękne zdjęcia i piękne krzaki! Naprawdę niejeden magazyn konopny nie powstydziłby się takich zdjęć na swojej okładce

Powodzenia do końca

Dawcanerki naprawdę szczerze współczuję. Po części wiem co przeżywasz - u mojego ojca jakiś czas temu wykryto raka. Aż mnie mdli jak słyszę o opcjach leczenia - chemioterapia, naświetlania ch*j wie czym - boję się że bez wsparcia naturalną medycyna ojciec może to naprawdę źle przechodzić. Dlatego planuje tegoroczny out praktycznie w większości poświęcić dla niego.

Trzymaj się i powodzenia w tym co robisz!

Pięknie masz w tym swoim ogródku, naprawdę miło zawiesić oko na Twoich kwiatkach

Hehe, Kushownik dobry bubel odkopałeś Pewnie bym go nigdy pewnie na oczy nie zobaczył, a tak to chociaż trochę śmiechu przed snem miałem

No naprawdę ładnie idzie na boki, będzie z niej sporo radości - szkoda tylko, że do kosy jeszcze dosyć daleko

Ładne, zdrowe krzaki. Teraz tylko czekać aż dziewczyny zaczną puchnąć i przybierać na masie

Panika na degustacje kiełbaski sam chętnie się załapie

Mam też w domu trochę swojskiej, to zrobimy od razu wymianę smaków ;D

A co do tematu, to rosliny na razie takie małe, że cięzko cos powiedzieć, także powodzenia i duuużego plonu

Piękne pały!

Nic tylko pogratulować i życzyć smacznego

Ja jestem właśnie w trakcie "Atlasu Chmur" Davida Mitchell'a i mogę polecić z czystym sumieniem. Książka inna niż te, które do tej pory czytałem. Kilka całkowicie różnych historii pozornie nie powiązanych ze sobą, jedna z każdą kolejną stroną zaczynamy zauważać, że nic nei jest przypadkowe.

Pokazuje jak żądza władzy może doprowadzić do upadku, upadku całej cywilizacji.

Możesz rozwinąć tylko temat o mieszance owocowej? Masz na myśli kupno zwykłej puszki z owocami i przelania soku?

Chodzi mi o mrożone mieszkanki owocowe.

https://www.google.pl/search?q=mrozona+mieszana+owocowa&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiR55GltODKAhWHPxoKHVRPCooQ_AUIBygB&biw=1280&bih=641#tbm=isch&q=mrozona+mieszanka+owocowa

W większości większych sklepów takie coś dostaniesz. Trzymasz sobie gdzies w zamrażalce i w razie potrzeby wspypujesz troche takich mrozonych  owoców zamiast lodu. W smaku naprawdę super to wychodzi.

Kiedyś zamiast zwykłej wody wlałem do bonia wodę z wyciskanym sokiem malinowym i tez bardzo fajnie smakowało. Ale jednak polecałbym bardziej zamiast wody owocowej dać właśnię tą mieszankę zamiast lodu. Minus taki, że jak owoce się odmrożą, to nadają się raczej już do wyrzucenia, bo kompotu z takich osmolonych raczej nikt robić nie będzię

Scooby zajebiście to wygląda! Naprawdę piękna, zdrowa zieleń. Super palonko z tego wyjdzie

Przezorny naprawdę fjnie to wszystko wygląda. Teraz juz najprzyjemniejsza faza - suzenie i pozniej testing

Gratulacje i powodzenia również przy kolejnych uprawach.

I oczywiście smacznego

Panowie i Panie nie ma co narzekać, trzeba się cieszyć. Jeśli sejm w jakiś sposób poprze ta ustawę, a trochę ciężko mi w to uwierzyć, bo jednak mamy PiS ( oczywiście PO, to takie samo gó**o ), a oni są raczej zawsze na NIE , to będziemy mieć naporawdę wielki krok do przodu.

Póki co samo bonio zdaje egzamin, ale akcesoria do niego już niekoniecznie. 

A więc myślałem nad kupnem: 

- nowej zapalniczki, póki co posiadam dwie klasyczne + jedna kuchenna (o dziwo najlepiej się póki co nadaje),

- rurki z cybuchem,

- dyfuzora,

- sitka lub alternatywy,

- nić konopna (przynajmniej do przetestowania),

- kostki z wodą (ile razy już mi się woda przelała, gdy się lód roztopił...).

 

Witaj na forum

Co do bonia, to ja jestem jego wielkim fanem, mogę nie palić wcale jointów, ale dobrego bonia z paroma filtracjami ciężko jest mi sobie odmówić.

Co do zapalniczki, to jak dla mnie nie ma dużej różnicy, byleby miała dużo gazu ( źle się odpala taką kończącą się zapaliczką. No i byle nie zapałki

Cybach wg mnie optymalny taki do którego możemy nabić równowartość małego jointa - tak na jedną osobę, żeby być w stanie jednym buchem go ściągnąć. Jednak to już indywidualna sprawa - jak kto woli.

Dyfuzor, to świetna sprawa - zawsze to dym przechodzi przez wodę o jeden raz więcej.Sitka  polecam szklane, tylko ciężko kupić, bo sklepom się po prostu nie opłaca ich sprzedawać - jak ktoś kupi jedno, to długo nie wróci po kolejne. A jest świetne, bo nie ''opala'' się tak jak metalowe - dym jest o wiele lepszy w smaku i na pewno o niebo zdrowszy.

Miałem kiedyś knot konopny do odpalania. W sumie ciekawa sprawa, ale na dłuższą metę stwierdzam, że nie jest to aż takie koniecznie, żeby smacznie i przyjemnie sciągnąć buszka

Kostki są spoko, bo właśnie nie topią się jak lód, ale ja też mogę polecić mieszkanke owocową - świetny smak, do kupienia praktycznie w każdym sklepie większym ze spożywką.

Dokładnie tak - pożyjemy zobaczymy.

Ale, z punktu widzenia marihuany, dobrze, że tacy ludzie jak Liroy są w sejmie. Wprawdzie nie jestem za Kukiz'15 i raczej nie zamierzam na nich głosować, ale są dobrą równowagą dla dotychczasowych partii.

Wypowiedź Liroya całkiem pozytywnie zaskakuje, bo byłem ciekawy jak wypowiadać się będzie publicznie autor tekstu " Twoja córka "

Jednak jego stwierdzenie, że przekonał już  prawie wszystkie ugrupowania i że ustawa przejdzie na pewno wydaje się być mocno przesadzona ale chciałbym się mylić

Bądźmy optymistami  i wierzmy, że coś się zacznie niedługo zmieniać w dobrym kierunku. I to nie tylko w kwestii konopi. Ale to już chyba bardziej długoterminowe marzenie

Piękne topy i pięknie się współgrają z ze świątecznymi bombkami i szyszkami

Dziękuje bardzo i również dołączam się do życzeń.

Oby kolejny rok był lepszy od poprzedniego, oby spotykały nas w nim same radosne chwile, żadnych smutków i większych problemów, oby każdy znalazł w nim swoje szczęście

"Nie czuć strachu,

Nie pożądać co cudze,

Kochać,

A światu nie kłaniać się już w ogóle"

P.S. Amba - piękne topy w pierwszym poście

Miło czytać takie wiadomości, szczególnie gdy ludzie cieszący się jakimś autorytetem wypowiadają się pozytywnie na temat cannabis. Brakuje tylko tego, żeby takie wiadomości podawano w publicznej telewizji. Jednak nie ma zmienia to faktu, ze wolnymi krokami zmierzamy do nieuchronnej depenalizacji marihuany

Na ile ci starczy? To zależy tylko od ciebie. Równie dobrze możesz spytać na ile ci starczy 100zl bo mało wydajesz.

Hehehe, Seba idealna odpowiedź na to pytanie

Judaista 100% racji, tematy w mistrzowskich, to były naprawdę perełki na forum

A żeby nie robić spamu w temacie, to "gram" gramowi nie równy i dla siebie samego, to możesz mieć na raz, a równie dobrze na 3-5 razy.