Czas na małą aktualizację nieco spóźniony tydzień ale jest naprawdę zmiana, zaczołem lać dobrze nawozem, i dużo wody wręcz przelewać wodą co dwa dni. Wentylatory tak samo, lampa na 100%, wysokość około 60 cm nad ziemią (jak na zdjęciu).
Efekty niżej, strasznie się to rozrosło a zarazem jest nadal strasznie niskie i wciąż puszcza nowe pęki, czy ja już powinieniem coś robić, np te lst czy jak się to nazywa i bardzo prosiłbym o jasne wytłumaczenie jak się to robi bo zero doświadczenia. Ponadto jeszcze nie widzę by coś zaczynało kwitnąć ani tej całej płci (chyba) ale już mocno zapach daje. Co myślicie obciąć te chore liście, czy zostawić?
#1
#1 dwa dni później
#2
#2 dwa dni później
#3
#3 dwa dni później
#4
#4 dwa dni później
#all
#heist
#data
Zawsze wszystko w porządku rośnie. Dodatkowo pod spodem jest coś innego, bo dawałem kompost naturalny i z pola od rolnika zajumałem wiadro 25L ziemi z nawozem sztucznym z granulkami. Już nie mówiąc ile razy są rozbijałem, przekopywałem i plewiłem żeby była w porządku. Ogólnie dziś widzę że fajnie się przyjęło. W nocy dodatkowo polało delikatnie i myślę że przez to. Niestety widzę że wyszły ślimaki i troszkę pogryzły, ale już zakopałem obok puszki z piwem.
Wczoraj przesadziłem Panny do ziemi w miejsce docelowe i od razu podlałem każdą po 400ml wody. Przy przesadzaniu wsadziłem je maksymalnie do ziemi żeby zakopać łodygę. Niestety 3, o którym mówiłem wcześniej że są chore padły i został Stress Killer, Snów Russian i 7 auto White Widow. Na noc je przykrywam włókniną, bo chodzą ślimaki i nie chcę żeby je zjadły i odnośnie tego mam pytanie. Jakiś środek na nie, najlepiej naturalny, ewentualnie czy jak rośliny będą miały ile czasu to nie będą atrakcyjne, bo będą za stare? Na ten moment mają z 2,5 tygodnia.
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.