Co byś zrobił, gdybyś znalazł się w takiej sytuacji?

[Gość]

Zdarzenie z ostatniego miesiąca. Jak ktoś śledzi moje wpisy tu i tam to mniej więcej wie, ze nie wkręcam ani nie b8 ( no chyba, że trolluje ale to wtedy całkiem inna para kaloszy). Jak ktoś nie wierzy lub uważa, że to heheszek well, chuuj w dupę...

W piątek na wykopie (zjebane gó**o cenzuruje takie rzeczy) napisałem, że w Niedziele zacznie się wojna znowu. No bo 23 NOV NATO skończyło CPX ( szkolenie dla dowództwa) 24 moje uro.. a wiadome dla mnie było, że next day jebną ( tak zresztą jest robione wiele rzeczy dzień przed lub po od moich urodzin) ale nie ważne...

Opiszę dwa zdarzenia, które mi się zdarzyły w ciągu ostatniego miesiąca z czego to drugie wczoraj...Generalnie przejebane...

To nie pierwszy raz zresztą...

Powiem wam tak Mirki i Marjany...Jak traficie na coś takiego :

 

 

Lub coś takiego:

No to jednym słowem przekuurwione... Jak ktoś ma gnata warto coś takiego nosić w razie w lepiej sobie palnąć w łeb, niż być przez nie przechwyconym, że tak powiem. I z jednym i z drugim przypadkiem miałem do czynienia w tym jeżeli chodzi o tall greys miałem wielokrotnie i właśnie to jest ten przypadek który opisze...

Generalnie działa to tak, ze jak jesteście mega zmęczeni itd... wycieńczeni  zmieni wam się chemia w mózgu itd to tym sposobem otwieracie się na ich działanie.  Abstrahując od tego,  że procesy myślowe ( człowiek zbudowany jest z tej materii co gwiazdy) możecie coś takiego wygenerować lub otworzyć im portal nieświadomie...Sprawa robi się jeszcze bardziej pr*******a ( nie polecam nikomu) jeżeli odeszliście od fluoru, który niszczy szyszynkę i palicie zioło a więc ją sobie regenerujecie od procesu zwapniania... Powiem wam tak.... Lepiej mieć ją zanieczyszczoną ( takie moje zdanie) chociaż nie używam już od roku fluoru to jednak nie jestem zadowolony z tego co daje jej "czystość"... Kreować coś dobrego in+ tym za ch**a nie wykreujecie a tego przejebanego jak najbardziej...

Dość niedawno miałem motyw wręcz przeciwny. Całkowicie wyluzowany, zregenerowany, nieprzećpany ( rzadkość) itd...wege.sport, bez fajek itd...skrajnie zdrowy styl życia... I sobie idę wieczorem i mi kurrwa tall grey wychylił głowę z 2 metrowego "czegoś* nie podam co to było dla utrudnienia lokalizacji".. Generalnie to coś za czym stał miało tak +-2 m  a on się tylko z tego wychylił... więc tak +- 2.3m musiał mieć...

Gdybym się znalazł ( a szedłem w tym kierunku) w odległości nie wiem.... 1m no to ch*j... good bye....Tymczasem ja byłem od niego jakieś +-6-8 m. No i wiadomo ...Odwrót i długa...

Dla kogoś kto pierwszy raz z takim czymś się zderzył no to jest deprecha/samobój z mety...Dla kogoś kto to przerabia nie pierwszy ani drugi raz...Idzie się do tego jakoś przyzwyczaić...W moim przypadku najgorsze jest to, że państwowa instytucja mi wystawiła kwit, że jestem przez nich monitorowany 24/h i że będą kombinować z uprowadzeniem przez "alliens" w sumie mógłbym to podać do prokuratury ale co mi to da jak tam sami swoi?(hybrydy). Sytuacje podsyca nie sam fakt, że wiesz, że coś takiego ci się zdarza, ale to, że ktoś chce cię pchnąć w taki scenariusz... No i co potem za kilka dni jarasz sobie blanta i sobie to kminisz...Całe szczęście, nigdy nie miałem krzywych po ziole i w ogóle dobra sprawa, ze mogę palic bez wpadania w jakiś strach wielki....

W skali przejebania to jest przejebane w ch*j... No bo co jest noc więc za kilka h trzeba kłaść się spać...No ale jak się ma świadomość, że oni bez problemu mogą sobie przejść przez ściane robić cokolwiek jak śpisz...No masakra...Śpiąc człowiek jest całkowicie bezbronny ( nawet nie śpiąc też jest )

No a druga sprawa z wczoraj... Generalnie to TV nie oglądam i gardzę nia na wszystkie możliwe sposoby. Jak zobaczycie co jest puszczane w TV wieczorami to sama schiza.  Bardzo dużo  jęków/broni akustycznej/klimatów porwań/zasadzek/morderstw/ itd... to już nie jest robienie psychopatów i dla psychopatów to generalnie motyw z Piły...

I oglądałem tvpinfo chciałem posłuchać jak ściemniają w sprawie konfliktu Ukraińskiego i zresztą przy tv fajni się zasypia nie trzeba świecić światła bo generuje je tv. I generalnie w porach późno nocnych nadrannych jest motyw, ze puszczają te wróżbity macieje i inne.. Że ludzie dzwonią ci stawiają tarota itd... i jakaś mantrę robią i przesyłają im tą energię... I ja wlaśnie miałem motyw, że jak spałem to skończył się film czy co tam i wszedł ten program. I miałem motyw, że tak spałem w 70% tj. świadomy sen że wiedziałem że śpię ale coś tam kontaktowałem... I nagle ch*j... motyw, że coś mnie obejmuje ściska ale to nie było nic wykreowanego przez sen( mózg plata takie figle że jak np. spada wam temperatura w pokoju i jesteście odkryci i jest wam zimno ale śpicie to mózg wam tworzy np. koszmar, żeby się wybudzić  itd...to chyba jedyny motyw snów bez "ich" zewnętrznej kontroli... Ale ja miałem zupełnie inny motyw i to motyw pierwszy raz ( kilka tyg wcześniej) miałem jeden dzień po drugi motyw paraliżu sennego i to też pierwszy raz w życiu, ale to co miałem wczoraj to za ch**a paraliżem nie było tylko raczej jakaś forma uprowadzenia... No bez kitu odczuwałem to tak jakby ktoś was mocno objął/zlapał i tak trzymal ( nie że przyduszał) ...Mam dość dobre odniesienie, bo miałem ze 2mc temu motyw, ze położyłem się spać o 4:30 ( miałem wrażenie, że spałem dobrą 1-2h) a ja się ku**a budzę i jest 4:20 hihi wicie/rozumicie zioło/adolf birth...

No i ch*j takie akcje... Nic nie zmyślonego/urojonego itd... Zdarzenia jak najbardziej autentyczne, które zdarzają się ludziskom w temcie MILAB/abductions...

* zapalililibyście ziolo mając świadomość że coś was może wciągnąć za 1h/10h/dzień/tydz/mieś?