Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Teksty


koosmoo

Recommended Posts

Tu tekst z dzisiaj.Tematem jest Ganja :ganja:

Baku Baku,idę sobie po zielonym szlaku.

Każdy temat inny jest w smaku.

Zasadziłem nowy,w polu-obok maku.

Tak to się robi w tych czasach chłopaku.

Nowy temat dobrze spakuj,potem wysusz,rozkrusz,nabij-zasmakuj.

Dbaj o niego,jak o dziewczynę lub kumpla swojego.

Bo niema nic lepszego,

Niż bakanie w planie.

Niż zielone malowanie,

Inaczej w przenośni po prostu bakanie.

Umysłu wzloty,na fazie latanie.

To jest jak przygoda,jak nowe wyzwanie.

Które pozostanie,nabij mi lufę,polubiłem znów bakanie.

I ostatnie zdanie.Samemu nie bakaj bo to marnowanie..

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Oto ma przygoda.

Siedzę w wyobraźni swej.

Przede mną jest przyroda,to na jawie sen.

Śnię o naturze,o życiu,w którym jestem raz na dole a raz na górze.

Nagle błysk,niechcący rozpętałem burze.

Patrze w górę a tam w chmurze piorun.

Piorun piznął w ogrodzenie,napis został na czerwonym murze.

'Ten sen ma znaczenie bardzo duże,powycieraj z życia brudne kurze'

Wnet podjechał kumpel który siedział w fajnej furze.

Wsiadłem do niego,nagle przeniosłem się do krainy klocków lego.

To drugi sen z życia mego.

Niezła polewa,jeden klocek zleciał prosto z drzewa.

I znów rozpętała się burza,rozpętała się ulewa.

Chciałem się obudzić a nie błąkać jak mewa.

Szybować po snach,w których obleciał mnie strach.

Trzeci sen,stałem w domu,na progu w drzwiach.

Patrzę w klepsydrę,przelewa się piach.

Wybił już na mnie koniec,nagle słyszę 'CIACH!'

Obudziłem się w końcu,to początek dnia.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Nowa,zdrowa,mowa,przemowa wyjątkowa.

Sprawa nieznajoma,niczym ludzki umysł,niczym ludzka głowa.

Jestem w środku,stojąc na schodku,nie znając moich wątków.

Kolorowy jest nasz świat,nie znając jego początku.

Wiele do odkrycia,odgadnięcia i przebycia

Przyroda,natura,astrologia doprowadza do serca bicia.

Trzeba je spowolnić bo doprowadzi to do końca mego życia.

To nie żadna ściema,niema nic lepszego od ludzkiego bytu.

Adrenalina i rodzina doprowadza do zachwytu.

Każdy zna wiele sztuczek i wiele mitów.

Podstawowych chwytów,myków,niestworzonych historyjek.

W jednej był Alladyn który trzymał złoty kijek.

Nie znoszę chamstwa co wymyśla takiego typu bzdety.

Nie wie co ma mówić i wali różne wkręty.

Ten typ ludzi jest typem nie pojętnym.

Nie jestem w takich sprawach obojętnym.

Mówię co uważam i wyrażam swoje myśli.

Nie boję się nikogo kto mi się sprzeciwi.

Wiele ludzi mówi że mnie nie lubi.

Ja się nie narażam.

Ale reszta uważa iż jestem jak słoneczna plaża.

Zawsze pogodny i rozpromieniony.

Kiedy trzeba pomóc to jestem ochotny.

Dużo do roboty jeszcze pozostało.

Trzeba to osiągnąć czego brakowało.

Wiele ludzi bardzo się starało.

Lecz to nie wystarczyło bo było wciąż za mało.

Nie szukaj problemów bez przyczyny.

Lepiej być w zgodzie bez adrenaliny.

Są przeróżne przyczyny,wątki,motywy.

Kiedy ktoś przeskrobie i robi się krzywy.

Weź mu pomóż,nie bądź parszywy.

Nie bądź wredny i leniwy,wyciągnij go z pokrzywy.

________________________________________________________________

Życie jest jak klawiatura.

Wcisnę 'escape' i wychodzę umysłem ze swojego Ciała.

To moja natura która mnie rozwala.

Rymuje tak jak wena mi pozwala.

Klawisz 'Tab' wszystkich powala.

na zmianę rytmu ten klawisz mi zezwala.

Ja robię za kowala,

Wykuwam swój umysł,

Który formuję jak modelinę.

Trzeba coś podkręcić,trzeba zmienić klimę.

'Alt-em' Zmieniam klimat i tworzę różne znaki.

Tak jak Robin Hood szukający draki.

tak jak 'ctrl+C' tutaj bogatym coś ukradnie

Tak jak 'ctrl +V' odda biednym więc kasa im wpadnie.

Używając tych klawiszy przycisk 'Pause' doprowadzi mnie do ciszy.

Od 'F1' do 'F12' skracam wyobraźnię.

Jeden klik i powraca skrócony moment z życia.

Zawszę mogę powrócić kiedy na to jest ochota

'Caps Locki-em' Krzyczę z przymrużeniem oka.

'Enter' sprawia że robię wejście smoka.

Potwierdza wszystko co nie potwierdzone.

Nie wciskaj pochopnie bo życie będzie splamione.

Używaj go rozważnie,bo będzie ono zagrożone.

Przemyśl wszystko zanim wpadniesz w życie spustoszone.

'Znakiem zapytania' pytasz co masz robić.

'Znakiem zapytania' zawsze udawaj że nie wiesz o co chodzi.

Nie sprzedawaj innych bo Tobie to zaszkodzi.

'Deletem' Kasujesz swoje błędy niepotrzebnie popełnione.

'Deletem' Usuniesz swoje myśli spier***one.

'%'Procentem możesz stracić swoje bycie.

Więc koleżko wszystko rób z umiarem.

Jak nie ma ratunku to nie bierz się za picie.

Zastosuj klawisz 'Page Up' i głowę unieś do góry.

Przemyśl na spokojnie i unieś się nad chmury.

'Print Screen' To twoje zdjęcie osobiste.

'Print Screen 'to moje życie zajebiste.

Kończę mój sen i wciskam klawisz 'End'

_______________________________________________________________________

Ten tekst jest spoko moim zdaniem-też o jaraniu głównie.Trochę slangu użyłem np 'zieleń wiosny' czyli chodzi o zioło ;]

Nie mam perspektyw o czym napisać.

Może nie długo zacznie mi to zwisać.

Nie lubię się poddawać,mogę to zapisać.

Spisać,narysować i opisać.

Ziomki po mnie wpadli,więc trzeba się przywitać.

Muszę po cichu się trochę podpytać.

'Co dziś porobimy,Papaj?'

'Weź do ręki długopis i tekst nowy machaj.'

'Nad tekstem Kosmo nigdy się nie wahaj'.

Przyjąłem rady,eliminując wszystkie lewej ręki wady.

Jestem wyjątkowy bo znam wszystkie swe zasady.

Przestrzegam ich uważnie nie łamiąc ich podstawy.

Wiele w życiu zrobiłem tylko dla zabawy.

Ale nigdy nie spieprzyłem żadnej sprawy.

Choć mańkut na mnie wołają,w ogóle niektórzy mnie nie znają.

Niczym rasiści,myślą że są zajebi**i.

Frajerów to się szybko czyści.

Nagle się rozpadało,nie mam pojęcia z jakiej paki to się stało.

Napier**la nieźle,leje aż szaro.

Wszystko pokrzyżowało nam plany,już myślałem że 'znowu będę dzisiaj zaje**ny'

Piter wpadł właśnie do mnie,ja już przeszukuję kurtkę,spodnie.

Szukam kasy na film spokojnie i wygodnie,

Lub inaczej temat,no i znowu mam dylemat.

Muszę koniecznie rozpracować porządny schemat.

'Co dziś Piter robimy?Może sklepka na zieleń wiosny'

Piter nagle zrobił się radosny.

Rzekł do mnie 'dawaj dawaj ja dziś łapie pierwsze ciosy'

'Jeden buch i najeżą mi się włosy'.

Pognaliśmy po Papaja,z prawej ręki wystaję mu wodna faja.

Lecimy zajarać za końcówkę maja.

By wakacje trwały od czerwca wiecznie.

Początek ich zacznie się bajecznie.

Wszystko na odwrót,będzie odbywało się bezpiecznie.

Zasiedliśmy wreszcie na łonie natury.

Nie otaczają nas w końcu stare mury.

'O jaaaa,spójrzcie na chmuryyyy,...

... niebo jest już niebieskie,świat nie jest już ponury.'

Odpalaj lufkę,pociągnij za ekipę i zacznij gadać bzdury.

'Szybciej już nie mogę,komety łapię i żar sypie mi na nogę.

____________________________________________________________________

Dziś kawałek co zdaje się być pozytywnym.

Lubię kopcić-lubię być aktywnym.

W świecie negatywnym brnę przez życie.

Aby wytrwać na wysokim szczycie.

Wiedzieć po co ludzkie bycie.

Wiatr szumi,myśli moje tłumi dziś niesamowicie.

Pełnia księżyca,słychać wilka wycie.

Mogę się przyglądać w księżyc bo to piękne przeżycie.

Z czasem jest niewidoczny-widać go rozmycie.

Moje marzenie to jego zdobycie.

Lecz ukrycie go podglądam,oglądam,wyglądam gdzie jest.

Takie me przyzwyczajenie i ulubiony gest.

Takie me istnienie i trudne życie niczym trudny test.

Ale,wcale,nigdy,przenigdy się nie chwale.

Lubię rymy składać,dlatego robię to stale.

Prosto z mostu wale,jak w konfesjonale,

jak na spowiedzi,same poprawne odpowiedzi.

Bo prawda się liczy,kto kłamie się przeliczy.

Czy dzisiaj czy za rok to się wszystko ograniczy,

Więc weź się za siebie i zrób następny krok.

___________________________________________________________

Naszła mnie wena,bo mam to w genach.

Nigdy w życiu nie myślę o problemach.

To jest jak schemat,jak na lekcji temat.

Moja głowa to wielki poemat.

Nie czytam książek,nie czytam gazety.

W życiu ciężkim piszą różne bzdety.

Życie ma wady i zalety.

Od początku trzeba brnąć do mety.

Jest to trudne,poprzez nasze chwile nudne.

Jestem inny bo w mojej głowie tkwią chwile cudne.

Postacie pozytywne i paskudne,obłudne i brudne.

Do szczytu daleko,ciągle pod górę,z przemęczenia schudnę.

Wole na piechotę,odrzucę furę.

Znam jedną bzdurę "jeśli czegoś bardzo chcesz to brama jest otwarta"

Lecz ja w to wierzę,mówi mi to moja karta.

Nie raz miałem z tym problem,ale miałem farta.

Lubię po rymować,robić wszystko w żartach.

Brnę nadal pod górę,potem zjadę na nartach.

Przecież każdy się potyka,pcha się naprzód dla dobra materialnego.

Pomyśl lepiej,dlaczego?.Bo w swym żywocie liczy się tylko jego ego.

Aby się wzbogacić dla dobra swego.

Zapatrzony w siebie,wszystko inne go je**e.

Zamiast martwić się o Ciebie.

_____________________________________________________________________

Rymowanka-to moja dziedzina.

Każdy rym traktuje jakby to była ma rodzina.

Pozytywna mina,przy tym się trzyma.

Wszystkie złe myśli to błędu przyczyna.

Tworzę kiedy dzień słoneczny się rozpoczyna.

Prawdziwa przyjemność przy prawdziwych czynach.

Kreuje nowe teksty w różnych rozkminach.

Nigdy się nie żale,nie myślę o przyczynach.

To nie moja wina,nowy motyw zleciał jak z komina.

Trochę czarny,jak strachu kabina.

Uwolnię każdy rym,jak uwolniona została Hugolina.

Zwisa mi reszta,niczym z dachu gruba lina.

Obok kina,taki tego finał.

Weź nad tym nie myśl bo będziesz rok rozkminiał.

Za swe głupoty mnie obwiniał.

Każdy kto w temacie,rozluźniony w klimacie.

Chcieliście morału to przecież go macie.

Nie chcę nic od was bo i tak nie dacie.

Moja pasja to klejenie słów jak w cukrowej wacie.

Wesołe miasteczko na miejscu posiadacie.

Idę na młyn aż pogubię gacie.

Zakręci mi się głowa,"o JA CIEEE"

Wtedy przyjdzie nowa,mowa,rozkmina.

Skończy się adrenalina.

Poprawi mi się humor,poprawi mi się mina.

Niespodziewanie,noga sama się ugina.

Przeżycie było,skończyła się stamina.

_______________________________________________________________________

ten tekst mi się podoba :joint:

Jest wiele rzeczy o których lubię śnić.

Nie odkryty umysł,lubi ze mnie kpić.

Pamięć jest cienka,jak pajęcza nić.

Dlatego jest ten kawałek aby skończyć gnić.

Może trzeba zacząć odpoczynek?

Trzeba skończyć pić?

Nie mam z tym problemu,normalnie wolę żyć.

"Być,czy nie być"o to jest pytanie.

Być człowiekiem niech tak pozostanie.

Rozpoczynam losowanie...3,2,1...

...Na ekranie...

Film który jest nudny,ryje niepotrzebnie banie.

Dlatego pamięć płata figle,w głowie robi się jak w śmigle.

Kręci się wokół,marszczy się czoło.

Śmiać się chce,bo tak jest w koło.

Podróż rozpoczynam od nowa,od początku na goło.

By być doskonałym,by było wesoło.

By być w tym stałym,by było dobra sporo.

Skoro,inni zachowują się choro.

Znaczy że nikt im tego nie wytłumaczy.

Czy to azjat,czy to grono apaczy.

Jest jeden bóg który to im przebaczy,

Zobaczy,że nie w tym problem polega.

Piekielny diabeł-złych czynów kolega.

Namawia do złego-trzeba strzec się sprytu jego.

Ku zdziwieniu i zachwytu,wystrzegać jego chwytów.

Modlić się do Pana,o dzień zbawienia.

Wiara czyni cuda,wiarę rozprzestrzeniaj.

Czas na zmiany,moment idealnie dobrany.

Zacznij od siebie bo będziesz opętany.

________________________________________________________

To jest czysty start.

Rozpoczynam teraz rozdawanie kart.

Grasz czy nie grasz?zawsze miałeś fart.

Dziś Ci nie idzie?Graj!.

Pokaż jak zwyciężać,pokaż kto jest naj.

Tu jest raj,powtarzam raz drugi,Graj!

As to ma domena,to domena ma.

Całe życie w sercu moim gra.

Wyjmuje go jak z rękawa.

Na stole stoi ciepła kawa.

Lubię ją pić bo siłą napawa.

Dla mnie to zabawa,dla ciebie poważna sprawa.

Wszystko bierzesz na poważnie.

Przeważnie,przez życie trwaj odważnie.

Uważnie i cierpliwie,bo zgaśniesz w swej mocy,w swoim ogniwie.

Ja się tobie nie dziwie,twoje życie ja się Tobie nie sprzeciwie.

Gram uczciwie i powoli.

Nie śpieszę się nigdzie mimo Twojej woli.

Mina ci zrzędła?zamiast cukru dodałeś sobie soli.

Czasami bywa ciężko,okropnie to boli.

Po kawie napije się kubka Hoop Coli.

Ulubiona Cola,moja domena,moja ostatnia wola.

Gramy dalej,aż czas na to pozwoli.

Król pokonał damkę,znowu wygrywam,

To ja strzelam bramkę.

Zrobię zdjęcie,wstawię je w ramkę.

Albo narysuję,malowankę.

Rzadko przegrywam,zazwyczaj rywali rozrywam.

Przed każdym ruchem w myślach rozpływam.

Spokojnie rozgrywam,w każdej kolejce w myślach nagrywam.

Opowieść swoją kończę,urywam.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

CO do odpowiedzi do postu Mike powiem że spoko,ja piszę kawałki bardziej pod piosenki.Sam nie wiem jak to nazwać :wodna: miecha temu było 2x gorzej i z czasem jest dużo dużo lepiej. a co do FoQs do czego chcesz ich użyć :D:D?możesz użyć sobie tych kawałków :D:D.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+