Sensi

Jesli moge sie jeszcze wlaczyc do rozmowy... Legalizacja nie jest rzecza najwazniejsza, a jesli mialaby byc to nie tak jak chce tego Mikke. Wyjasniajac ocb, popieram lustracje, ale nie "na dziko", a tak sobie to wyobraza Mikke- ale nie ma co do niego wracac, zostalo 2ch kandydatow. Jako, ze sie interesuje troche tym co sie dzieje na swiecie i w kraju to nakresle to co wiem o kandydatach, kto, na kogo i jak- to juz indywidualna sprawa. Kaczor- jego wizje mozna porownac troche do Dmowskiego. W polit. zagr. chce wypromowac Polske jako lidera regionu, przedstawiciela panstw slowianskich. Uwaza, ze Polska moze najwiecej zyskac jesli nasze zdanie/ interesy beda utozsamiane ze zdaniem/interesami wszystkich krajow wschodniej europy. Do tej pory proamerykanski, ale do czasu, teraz gdy mamy Asa (gaz, ropa, wieksza niezaleznosc w polit. zagr.) raczej zmieni front. Co do polityki wewnetrznej- odwoluje sie do wartosci chrzescijanskich, jest przeciwny aborcji itp itd. Za rzadow PiSu zajebiscie wykorzystywane byly fundusze unijne, lepsza administracja. Najwieksza wada jest sposob prowadzenia polityki- szantarz, grozby, jest raczej slabym dyplomata ale wie czego chce. Calkowicie przeciwny prywatyzacji i oslabiania kluczowych sektorow gospodarki (nawet nierentownych stoczni). Chce wprowadzic 4 RP (dla mnie to troche smiesznie brzmi ale...) Bronek- w polit. zagr. chce nawiazac dobre kontakty z sasiadami, jest proeuropejski i otwarcie to manifestuje. Wg niego Polska nie ma szans na stanie sie liderem regionu, jednak powinnismy zaciesniac wspolprace gosp z sasiadami i w ten sposob zyskiwac. W zasadzie ciezko okreslic co chce osiagnac. Obiecuje wyprowadzenie wojsk z afganistanu w 2012- czyli de facto obiecuje nic, bo nasza umowa na pobyt wojsk w tym kraju wlasnie wtedy wygasa i kazdy sie wycofa... W polit. wewn. jest za in vitro, przeciw aborcji, za parytetami dla kobiet (wlasciwie juz podpisal). Fundusze sa gorzej wydawane i administrowane ale nastroje spoleczne znacznie sie poprawily, pracedury sa troche bardziej przejrzyste i generalnie nie jest zle. Znacznym atutem Bronka jest jego podejscie do ludzi i politykow dzieki czemu zyskujemy np. Merkel poszla na wojne z Steinbach (nienawidze tej ku**y!) aby pokazac, ze jej zalezy na Polsce. Nie wiem co tu jeszcze.. ale nie chce sie wymadrzac. Zalezy mi tylko, zeby wyborcy wiedzieli cos o kandydatach- moze akurat ktos to przeczyta... niestety wiekszosc sie nie interesuje i podejmuja "swiadomy" wybor, czyli narzucany i wykreowany przez media. Osobiscie nie glosowalem na tych ludzi w 1szej turze, a teraz mam niezly dylemat. PS: to PiS chce zmienic konstytucje, generalnie chodzi o niejasnosc w kompetencjach premiera i prezydenta. W Polsce oni musza sie "dogadac". W przypadku wojny lub rzadow antagonistycznych moze byc problem.

No MJ jest mistrzowskie jesli juz uda sie na to namowic laske Tylko cholera obniza poziom testosteronu wiec niunia sie musi niezle napracowac, ale mysle, ze warto Tylko nie wiem, dlaczego kobiety tak bardzo boja sie shotow? Namowic jest cholernie trudno, a potem to trzeba wysluchiwac "jeszcze chce!" PS: jesli ktos ogladal how higha to ogarnia ocb!

Wydaje mi sie, ze niektorzy nie bardzo znaja kompetencje prezydenta... Owszem prezydent ma prawo wyjsc z inicjatywa ustawodawcza, jednak wciaz musi miec poparcie parlamentu. Jak wiemy poparcia takiego nie zdobedzie, a wynika to z prostego faktu- Polacy do takieg kroku nie dorosli! Legalizacja i tak jest tylko kwestia czasu, Ameryka juz wybrala- kolejne stany wprowadzaja legalizacje w celach leczniczych. W Europie tez cos rusza- przyklad to Czechy, w Austrii to takze kwestia czasu bowiem poparcie spoleczenstwa jest duze. Mysle, ze nasze dzieci beda mogly juz spokojnie jarac blanty Co do wyborow prezydenckich. Nie chce agitowac za kimkolwiek. Pamietajcie jednak, ze prezydent przede wszystkim ma nas reprezentowac! No i oczywiscie bierze odpowiedzialnosc za podpisywane ustawy, reszta jego kompetencji ma mniej odpowiedzialny wymiar (zwierzchnictwo nad armia jest czesciowe bo to rzad-rada ministrow rzadzi..). Pamietajcie, ze zaden glos nie jest glosem zmarnowanym bo niektorzy kandydaci startuja aby "oswoic" ze swoim nazwiskiem wyborcow- jest to normalna praktyka. Od ich wyniku moze zalezec ich start "na powaznie" w przyszlych wyborach. Osobiscie nie mam pojecia na kogo glosowac, na pewno nie bedzie to ani Kaczka ("zaliczyl mielizne niech zostanie tam i skisnie"), ani Komorowski- uwazam, ze oddanie calej wladzy jednej partii to moim zdaniem krok nierozwazny, PO choc nawiazala lepsze stosunki z innymi krajami robi kardynalne bledy w administracji- oddanie amerykanom naszych ogromnych (40% calych zloz w Europie) gazu bylo glupota na skale swiatowa! Co do Mikke- gosc sie zachowuje jak idiota, wyborow nie wygra, ale program UPR jest naprawde kapitalny!

Siema. Cwicze na silce, po cwiczeniach pale razem z kumplami. Na wakacjach po takich cwiczeniach miesnie byly "nabite", czulem sie zmeczony, na drugi dzien miesnie wciaz twarde, czesto zakwasy. Teraz pale po cwiczeniach, wystarcza mi niewielka ilosc i jest git, brak zakwasow, miesnie sa rozluznione, "miekkie", na drugi dzien czuje sie zrelaksowany. Czy wszystko jest ok? MJ nie scina bialka wiec mozna palic i cwiczyc, ale nie wiem czy te cwiczenia mi cos daja... narazie widze niewielkie zmiany w rzezbie. PS: cwicze 3x w tyg, staram sie 1 dzien na regeneracje zostawiac, raz w tyg. plywam, pije piwo i pale normalnie, nic nie biore.

Jabolak, bodajze fruktoza jest potrzebna konopii podczas flo i to wlasnie zapewnia miod. Przynajmniej ja tak czytalem na Haszyszu i pozniej sam stosowalem.

Robilem tak tym miodem. Efekty sa widoczne, nie wiem jak w porownaniu z ripenem bo nigdy nie uzywalem ale patrzac na GL innych to raczej slabsze troche. Smaku jako tako nie zmienia, moze jesli dac go duzo... Ja sie troche balem i stosowalem jakis tam przelicznik bodajze 2,5 lyzki stolowej na 1l wody (dokladnie nie pamietam).

2pacalypse, a paliles salvie w ostatnich miesiacach? Moze flashback. Ja mam czasem po grzybach. Do OOBE musialbys sie w trans wprowadzic wiec odpada ale fakt jest tam uczucie "rzucenia o lozko" miewalem tez wizje swiatel mimo zamknietych oczu.

Nie mam zdania bo wogole nie wiem o co im chodzi. Sama globalizacja jest procesem nieuchronnym i raczej dobrym. Ale skoro popierasz to prosze rozwin swoj swiatopoglad bo mnie to ciekawi.

Witam, wlasnie wrocilem do domu i jestem mega wkurwiny na te je***e ku**y, czyli policje. Nakresle sytuacje i potem zapytam o ich prawa. Otoz robilismy jak co weekend impreze na garazu (wynajmujemy od firmy). Przyjechal radiowoz to zamknelismy drzwi i nie wpuscilismy ich. Po pare minutach policja uzyla gazu pieprzowego. Uzyto go 3x, mimo, ze oprocz przyspiewek typu: "je**c policje", "je***e ku**y zwa sie policja" itp. nie uzylismy zadnej przemocy. Nawet nie mielismy broni a polowa imprezy to byly panienki. Zaczeli sie dobijac do drzwi coraz mocniej. Wkoncu na prosbe dziewczyn, ktore juz nie mogly wytrzymac otworzylismy drzwi. Za drzwiami stalo 11 policjatow z palkami w rekach... Ponoc bylo wezwanie za zaklucanie ciszy nocnej. I teraz pytania: 1. Grozili nam sprawa sadowa za zaklucanie ciszy. (to wogole mozliwe?) Czy jest taka opcja? 2. Bezprawnie uzyto gazu. Czy maja do tego prawo? 3. Po spisaniu zaden nie chcial sie wylegitymowac i powiedziec kto jest najwyzszy stopniem. Mozna im za to cos zrobic? 4. Probowano za rzekome przeklenstwo zabrac kumpla na komende. Czy moga? 5. I wkoncu klucili sie, ze moga bez nakazu naruszyc teren prywatny i wejsc, na legitymacje policyjna. Dla mnie to nowosc bo to chyba paranoja jakas, to oni moga wszystko.

Te kolo na zdjeciu jest troche jak ja Ten sam patent. Jak starsza wejdzie to pale szisze, jak wyjdzie to blanta No ale jeszcze tylko rok i sie wyprowadzam

weeed, "zadbajcie" o spokojny sen tego typa..

Pod wplywem tematu skrecilem. Smarowalem ten pasek z klejem patyczkiem do uszu miodem. Swietny smak, nic mi nie kapalo, palilo sie rowno i nie gaslo.

pawlak, dobre! Ja po grzybach nie jestem w stanie rozmawiac z innymi o niczym poza tym co sie dzieje w mojej glowie, co widze, slysze, a bralem duzo mniejsze dawki... prze typem jestes.

w sumie wole juz sie posmiac niz zajmowac kretynskimi pytaniami "czy to ganda", "bedzie kopac"??... Albo wysmiewania kolejnego nowego typka ze wszystkiego bo sie zapytal co moze zrobic albo czegos nie wiedzial. W zasadzie to wszystko na forum juz jest, mozna tylko dyskutowac o odmianach, dzialaniu i sprawdzac growlogi. sam w zasadzie 1 zdaniem wyczerpales temat ktory bys zalozyl.

Ide sobie kiedys przez osiedle konkretnie ujebany i slucham na sluchawkach "drin za drinem" (o dziwo wydawalo mi sie, ze to kawalek o dramacie alkoholizmu) bylem tak skupiony na muzyce, ze zle skrecilem... Mialem w kieszeni "zordona"- dluuga lufe, cybuch na 1g, sprzeglo i jeszcze lisc konopi na lufie , to wystawalo wiec zakrylem koszulka,w tylnej kielni polowka... Nagle sie zorientowalem, ze zle poszedlem, zmienilem kierunek na ciemna uliczka, na ktorej bylem zupelnie sam. Przejezdza za mna kabaryna... zwalnia, psy patrza, ja kilo w majtach ale ide spokojnie. Pojechali... po 1min wracaja i znow obcinka... potem jeszcze patrol zwyklym radiowozem. Ja juz 100% pewny ze mnie zwina. Kminie zeby przebiec obok nich i plecami docisnac drzwi kierowcy zeby nie zdazyl wyjsc i uciekac w bloki. Ale nic sie nie stalo... pojechali.