Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

tbi4

Ukończony growlog
  • Postów

    298
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez tbi4

  1. tbi4

    20210312_092645.jpg

    Nasiona wsadziłem od razu do dużysz doniczek. 10l każda. 2szt plastik, 1sz filc
  2. tbi4

    20210316_111526.jpg

    folia na podczerwień wraz z termostatem
  3. tbi4

    20210505_154912.jpg

    Sztuka która była pozostawiona na dłuższą fazę wzrostu z racji cięż FIM, ta sama sztuka później zaczęła obumierać. Miała doniczkę z materiału (filc)
  4. tbi4

    20210720_110605.jpg

    Ta sztuka była tylko wyginana w celu uformowania jak największej liczby szczytów.
  5. tbi4

    20210720_114538.jpg

    Sztuka, która miała złamaną łodygę. Przez ten fakt nie trenowałem ją i dałem jej żyć jak chce XD
  6. tak w kilku miejscach mi doradzano, że niby wzbogaci mikroorganizmy w glebie. wyczytałem, że piwo chmielone dodane 1x lub 2x w miesiącu ma podobne zastosowanie. (oczywiście musi być zmieszane w odpowiedniej proporcji z wodą)
  7. Nazwa nasion: Fast Jack Afghan Rodzaj i moc lamp: (pierwsze 3 do 4 tygodni) 2x40W + 2x80W, (do końca uprawy): 400-500W (kupione od chińczyka "no name") Ogrzwanie: folia grzewcza na podczerwień 26-29 stopni celcjusza Fotoperiod (czas świecenia): grow 18/6, flo 12/12 Namiot uprawowy / growbox, wymiary: 70x60x120 | (jak box zrobił się za mały) wolna uprawa w pomieszczeniu zamkniętym, piwnica Rodzaj podłoża i wielkość donic: 2x szt. okrągła donica 10l | 1x szt doniczka filc 10l | light mix plagron zmieszana z kokosem. Nawozy: Bio Grow, cal-mag (firma biobizz), Plagron Alga Grow, Biohumus: Kwitnięcie: Burza Kwiatów SUBSTRAL (Peralgonia Surfinia) oraz BOOST Canna, własny nawóz z pokrzyw. Wentylacja, przepustowość (m3/h): nieznane mi parametry Dodatkowe informacje: - problem, który pojawił się w trakcie uprawy został opisany w osobnym poście TUTAJ Uprawa jest już ukończona. Postanowiłem dodać post z zakończonej już uprawy w nadziej wymiany zdań. - co zrobiłem źle i jak bardzo źle XD - co można poprawić, czego unikać itp. Posiałem 3szt dnia: 11.03.2021 (bezpośrednio do dużej donicy) Zaczęły kiełkować około: 15.03.2021 LED (pierwsze 3 do 4 tygodni życia panien) 2x40W + 2x80W Nawozem zacząłem dość późno podlewać. 16-18 dzień od wykiełkowania. Wyciągnąłem je z Box około 26.04.2021 bo według mnie zrobiło im się bardzo ciasno. Rosły od tego czasu w piwnicy. Wiał na nie wiaterek od obrotowego wiatraka, który ciągle zmieniał położenie w zakresie 180 stopni. LED 400-500 W 44 dni były na fazie wzrostu (licząc od dnia wykiełkowania) 83 dni były na fazie kwitnienia. Zebrałem około 245-250 gram suszu (już po trymowaniu) - najbardziej obrodziła Panna, którą tylko wyginałem. Topy były najbardziej zwarte i duże topy. - jedna sztuka mi się złamała prawie na samym początku. 98% głównej łodygi ułamało mi się podczas wyginania. a. Sklejona plastrem podniosła się, ku mojemu zdziwieniu. Złamanie powstało powyżej pierwszego odgałęzienia dwóch bocznych szczytów. b. w czasie trymowania zauważyłem 13 nasionek. Jako jedyna Panna wytworzyła nasiona pozostałe 2 szt ich nie miały. (jak myślicie będą pełno wartościowe? warto je zasiewać?) - jedna sztuka była dłużej trzymana na fazie wzrostu (około 10-14 dni), była ona w doniczce materiałowej. Dokonywałem tez na niej podcinania FIM (dlatego dłużnej chciałem ją przytrzymać na fazie wzrostu). Ostanie dni jej życia były dziwne: a. Zaczęła w połowie łodygi schnąć/zasuszać się. Z jednej strony łodygi zielona z drugiej brązowa. Postanowiłem ją też ściąć zamiast dalej trzymać, gdyż łodyga w różnych miejscach zaczęła płakać, pojawiały się krople wody/soku na łodydze między częścią zaschniętą a jeszcze zieloną. Sok był lekko słodki a zarazem tępy, kiedy go posmakowałem (ciężko opisać smak soku konopi z łodygi XD) . WNIOSKI i spostrzeżenia: - zacząłem je za późno podlewać nawozami. Ziemia zmieszana dodatkowo z kokosem jest jałowa. - wydaje mi się, że jeszcze 14 a może nawet 21 dni powinny dalej dochodzić do siebie w fazie kwitnienia. Wiele kwiatów było mało zbitych, drobnych. - ph gleby wahało się w granicach 6.0 a 6.5 (mierzone przyrządem elektronicznym) - woda sama w sobie miała ppm 180-220, po dodaniu nawozu miała niby 1800 i nawet więcej (prawdopodobnie lałem za dużo nawozu? ile właściwie powinna mieć woda z nawozem, aby nie lać go w piach tylko dla korzeni, które to przyjmą). Stan wody zbadałem dopiero po zakończeniu. - doradzano mi dodawania melasy do gleby, lecz nie udało mi się ją w czas opanować, rośliny dostały 2x wodę z piwem zmieszaną w proporcji 1:25 - wydaje mi się, że donice oddychające (filc lub inny materiał) to ściema. Donice plastikowe z dobrym drenażem są najlepsze. - późno zacząłem lać boost, na samym początku panny dostawały Nawóz do Pelargonii i Surfinii. Boost wjechał 2 tygodnie po przełączeniu fazy wzrostu na kwitnienie. - Panią zafundowałem 48h ciemności w momencie przełączenia światła na 12/12. Miałem wrażenie, że taki eksperyment mocno je poturbował. Bardzo się wyciągnęły ale jakby miały za mało nawozów i potem całym fakcie później się kurowały. Liście były bardzo mocno wyciągnięte ku górze, zbladły i pojawiły się przebarwienia. - nie wiem jak podejść do obrywania liście, czy je zostawiać ? Ja oberwałem liście mocno przed przełączeniem rośliny na fazę kwitnienia oraz około 2tyg przed ścięciem. Smak: - nie jestem jeszcze na tyle dobry, aby móc do czegoś porównać smak, jak dla mnie czysta konopia XD Działanie: - haj utrzymuje się 3h do 3,5h - na mnie i dziewczynie wystarczy jedna lufka na dwojga aby czuć, że się lata. - ma dużą tendencję do pozytywnego nastawienia, częste wybuchy śmiechu, jeśli tylko pojawi się jakaś ciekawa sytuacja (sam z siebie nie wywołuje napadów śmiechu). - daje dobry chill, jak np. ogląda się filmy - daje też fajne myśli, bardzo pobudza kreatywne spostrzeżenia oraz pomysły. (trzeba zapisywać od razu inaczej sp********ą do kosza, krótkotrwała pamięć powstałych nowości XD) - Jak dla mnie najlepszy towar na tripy po lesie, mieście czy też wokół domu 😄, pod warunkiem spokojnej atmosfery. Odstawienie: - w momencie znikania haju, organizm wraca do pierwotnego stanu (do normy) - nie ma uczucia otępienia czy też osłabienia. - brak bólu głowy Liście konopi: - nawet 60 dni przed ścięciem panien, liście po ususzeniu dawały bardzo fajny haj. Dziwi mnie, że nikt nie porusza tego faktu, liście mają w sobie bardzo dużo THC, mogą bardzo mocno upalić człowieka. (polecam pierw dać do zamrażalki, potem parzenie w wodzie, spokojnie woda może wrzeć, następnie spokojne suszenie i można palić :), w domu będą unosiły się sianokosy. Czuć mocno ścięte ściernisko, hahaha) - co mnie zdziwiło nie da się liśćmi przepalić XD jest lekki chill, który po około 2h uchodzi (nie ważne ile ich spalisz, przetestowane na 3 osobach, każdy miał takie same odczucia). Pytajcie, po takim czasie nie wiem co jeszcze mam opisać. Następnym razem będę robić lepsze notatki z uprawy.
  8. tbi4

    20210801_144051.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

  9. tbi4

    20210801_142238.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

  10. tbi4

    20210728_125118.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

  11. tbi4

    20210727_222929.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

  12. tbi4

    20210723_223551.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

  13. tbi4

    20210723_101929.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

  14. tbi4

    20210722_172052.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

  15. tbi4

    20210722_172039.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

  16. tbi4

    20210720_123957.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

  17. tbi4

    20210720_123218.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

  18. tbi4

    20210720_113843.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

  19. tbi4

    20210720_111131.jpg

    From the album: Fast Jack Afghan

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+