yerba

Dzień 40 Temp.: 21°- 23° C Wilg.: 50% - 60% Światło: 24/24 Bortek, Ujarany Rolnik - dzięki za rady. Faktycznie pH gleby i wody, którą lałem było bardzo złe. Z algamixem jeszcze się wstrzymam - zobaczę jakie będą efekty działań w tym i następnym tygodniu. Tak jak pisałem, chcę o nią jeszcze trochę powalczyć. Kupiłem żółty elektroniczny miernik pH. Teraz powinienem mieć trochę lepszą kontrolę nad tym co wlewam. Na początku tygodnia zrobiłem flush i zdaje się, że minimalnie pomogło - stare liście są popalone ale te nowe wydają się być już trochę zdrowsze. Do dzisiaj ziemia schła i dopiero przed momentem ją lekko podlałem samą wodą o niskim pH. Myślę, że od kolejnego podlewania dodam Bio-Growa. Podwiązałam też łodygę tak aby skierować roślinkę bardziej ku górze i odsłonić jedną stronę, która jest wyraźnie mniej rozwinięta. Zastanawiam się czy nie zrobić LST na tych dwóch łodygach, które widać na zdjęciu. Wydaje mi się, że główny konar nie pójdzie już bardziej do góry. To jest cały czas dopiero pierwsze piętro.

Dzień 31 Temp.: 21°- 23° C Wilg.: 40% - 55% Światło: 24/24 Chłodniej na zewnątrz więc i chłodniej w boxie. Nie wykształcił się stożek wzrostu, jednie na dwóch bocznych gałazkach zaczęły się pojawiać mniejsze liście. Nie wiem czy coś z tego będzie bo to już miesiąc od kiedy mała poszła do ziemi no ale walczę bo być może się czegoś nauczę. Choroba niestety postępuje. Boki liści wyraźnie żółkną na końcach a same końcówki są uschnięte. Dodatkowo część liści zwija się ku dołowi i w rulon. W poniedziałek podlałem dość obficie z większą dawką BioGrowa. To nie pomogło. Dziś zmierzyłem wodę z doniczki za pomocą pasków. Jeśli one nie kłamią to na bank jest między 7 a 8 pH. Zastanawiam się co dalej i może ktoś bardziej doświadczony mi doradzi. Czy robić flush, czekać aż wyschnie i zbijać pH gleby czy też od razu zacząć podlewać wodą z octem lub kwaskiem na zbicie pH?

Dzień 24 Temp.: 22°- 24° C Wilg.: 45% - 60% Światło: 24/24 Przez ostatnie kilka dni widać znaczny postęp. Dodatkowo dzisiaj pojawił się lekko wyczuwalny cytrusowy zapach po otwarciu growboxa. Muszę zagęścić ruchy i przygotować filtr. Od ostatniego update’u podlałem ją 3 razy po ok 250 – 300 ml. 2 pierwsze podlania były z Bio-Growem ½ dawki. Ostatnie, wczorajsze to czysta niebieska Muszynianka. Wczoraj też obniżyłem roślinkę o ok 10 cm od lampy. Zastnawiają mnie te końcówki na mniejszych liściach. Liście są żółte a sam koniec jest brązowy, dużo mocniejszy, ciemniejszy niż widać tutaj na zdjęciach. Dodatkowo mała nie rośnie prosto tylko ma lekki odchył na bok. Nie wiem czy to kwestia jakiś braków, słabej lampy czy też może pH wody. Będę wdzięczny za rady jak to poprawić.

Czyli same plusy. Dzięki! Będę tak działał. Jak rozumiem 3 piętro musi być w pełni ukształtowane a ucinam stożek wzrostu w 4, które właśnie ma się zacząć rozwijać?

Przydałby się cotygodniowy update:) Dzień 17 Temp.: 22°- 24° C Wilg.: 50 - 60% Światło: 24/24 Mała jest wciąż ok 15 cm od lampy i zastanawiam się czy nie obniżyć. Te długie liście zaczęły się zawijać na końcówkach ale to prawdopodobnie z braku miejsca. Zdjęcia tak bardzo nie oddają ich koloru ale mają ładną, głęboką zieleń. Ok 14 dnia chyba trochę przesuszyłem bo te dwa długie mocno opadły. Po podlaniu wszystko wróciło do normy. Dzisiaj pierwszy raz dodałem Bio-Grow'a. Na pół litra Muszynianki (tej zielonej) dodałem za pomocą strzykawki ok 0,5 ml odżywki. Do doniczki wlałem ok 250 ml. Póki co mniej więcej taką właśnie ilością wody mała była podlewana. Dzięki @zgREDex za tipa dot. Muszynanki. I tak piję tą wodę na codzień więc jeśli odleje trochę do roślinki to myślę, że nie będzie to aż taki koszt. Zastanawiam się tylko jaki efekt na tej wodzie będzie miała odżywka? W razie czego jest jeszcze dzbanek Britty, do którego musiałbym dokupić filtry. Czytałem i oglądałem trochę materiałów dot. toppingu. Jak rozumiem muszę na razie czekać na ukształtowanie się 3 - 4 "pięter". Następnie ucinam powyżej ostatniego mocnego i czekam na pojawienie się odnóg. Potem wchodzi LST. Kilka fotek z dzisiaj:

Widziałem Twój log @Minibox, ładnie idzie:) Mam cichą nadzieję, że LED 60W nie pozwoli na zbyt duży wzrost. Update ode mnie: Dzień 7 od kiedy kiełek poszedł do gleby. Temp: 26-27° Wilgotność: 60 - 70% Zmierzyłem pH wody i, co było do przewidzenia, wychodzi mi 7. Od następnego podlewania przechodzę na Muszyniankę potem kupię filtr Britty. Z octem nie chcę kombinować bo jestem pewien, że coś zepsuję;) Zastanawia mnie trochę to wyciągnięcie się w górę. Roślinka jest ok 15 cm od lampy. Czytałem, że Dance World nie lubi wysokich temperatur. Póki co nic nie zmieniam ale mam w zapasie dwa wiatraki na wlocie powietrza.

Musi się zmieścić:) Wczoraj czytałem sporo o trenowaniu i w planach mam topping i LST.

Nazwa nasion i producenta: Dance World z Royal Queen Seeds Rodzaj i moc lamp: LED 60W z aliexpress 😊 Fotoperiod (czas świecenia): 24/24 potem 12/12 Namiot uprawowy / growbox, wymiary: PcBox 52 wys x 56 dł x 20 cm Rodzaj podłoża i wielkość donic: Gold Label Special Mix Light; donica 3l Nawozy: planuję zakup Bionizz Try-Pack Indoor Wentylacja, przepustowość (m3/h): wlot pasywny na którym zamontowane są dwa wiatraczki 8mm póki co wyłączone. Wylot z wiatraczkiem 12 mm, na niego dojdzie filtr z maty i węgla aktywnego. Przepustowości nie liczyłem. Dodatkowe informacje: Cześć, To mój pierwszy post i pierwsza uprawa w ogóle. Jest to pierwsze z trzech nasion, które traktuję bez ciśnienia ucząc się na błędach. One zapewne nastąpią. Ziarno wykiełkowało w ponad 48h na chusteczce i poszło od razu do docelowej donicy. Póki co warunki w boxie to 23 - 25 stopni i wilgotność wahająca się od 45 do 50%, nawet przy tych mokrych szmatkach widocznych na zdjęciach. Niestety gdy wyłączyłem wylot, temperatura przekroczyła 30 C. Zdjęcia z dzisiaj, krzaczek pojawił się wczoraj rano. Podlewałem 2 razy za pomocą spryskiwacza. Poszło ok 150ml odstanej wody. Niestety nie mam jeszcze paseczków do pH, przyjdą pewnie na początku przyszłego tygodnia. Zainwestowałem też w dokładniejszy termometr i higrometr. Powinien przyjść w poniedziałek, póki co opieram się na higrometrze z granicą błędu 5%. Postaram się wrzucać fotki co jakiś czas.