Nazwa nasion i producenta: 2 Blueberry x 3 auto Amnesia (female seeds) 3 Brainstorm (Dutch Passion)
Rodzaj i moc lamp: Spider Farmer 1000
Fotoperiod (czas świecenia): 18/6 12/12
Namiot uprawowy / growbox, wymiary: budbox pro 0,75 x 0,75 x 160
Rodzaj podłoża i wielkość donic: cana pro coco 60/40. start w małych doniczkach Potem zostają 3 najlepsze w 12,5l AirPort
Nawozy: Dutch pro starter pack
Wentylacja, przepustowość (m3/h): 2wiatraczki na dole i na gorze ( tak by oddychało 😄 ) filtr zostanie zakupiony jak zaczną pachnieć.
Dodatkowe informacje: Wilgoć 60/70 Temp 26/28 w nocy 18/19
Siemanko, byłbym zadowolony gdybys przekazał mi swoje doświadczenia pomagając mi w skromnym projekcie 😄
1 grow w coco i AirPorty wiec pewnie to zepsuje, zatem projekt doświadczalny 😄
nasionka po kąpieli długo się wykluwały ale w końcu wypuściły to co miało wyjść na około ponad 1cm może 2 ( na początku kawałek papieru z kuchni jak większość ale coś nie chciały wyjść wiec starym sposobem Na wacik i trochę zamoczyć, odrazu powychodziły) posadzone pare w doniczkach pare po butelkach ( zauważyłem ze w butelkach łatwo o pleśń i wilgoć duża wiec przesadziłem te które wyszły do doniczek) podlewane psikaczem gdy zauważyłem ze sucho, pare wyszło ładnie pare zblokowane w nasionkach ( ze względu ze miałem wybrać tylko 3 to te które najsłabsze lub nie wyszły z ziemi poszły papa) wyczytałem gdzieś ze nawozy zacząć dopiero jak 3 rzędy się pokażą i pomyślałem ze coco w teori nie ma żadnego jedzonka w sobie wiec czemu by nie dać trochę i im... i trochę chyba za dużo wyszło ( dałem tak jak w tabeli żywienia minimum ) mogłem dać pół tego albo trochę i niestety pokazało się co miało, raczej to jest tego powodem choć mogę się mylić, magnez ? No i chyba w tym momencie jesteśmy. daty postaram się dodać w następnym poście i wybaczcie ze tak to trochę pomieszam 😄
no i taki bonusik na środku, frozen grape pestka z bobka znaleziona. Żeby coś rosło... rosło w ziemi do pomidorów no i pomyślałem ze jak chce ja potem odżywiać to musi być w coco i przesadziłem ja starałem się najdelikatniej i najwiecej ziemi wypłukać ale i tak coś zostało i boje się ze to ma w sobie coś odzywczego i jak lejąc do coco nawóz to za dużo tego będzie i tak się stało... popalilo końcówki liści 😞 (wątpię ze odległość od lampy bo mam wysoko z 50 cm a wcześniej jak uczyłem się topingu itd to miałem bliżej i było git)chyba ze to magnez ale wątpię muszę dawać mniej odzywek, lekcja która przydaje się by wiedzieć jak to wyglada hah
co do podlewania, u mnie woda twarda wiec odstaje 24 i nawozy Dutch pro hw, polecone ze idealnie zrobi pH, normalnie podlewana deszczówka... tak wiem brak miernika pH, głupiec ze mnie przy tym wszystkim co robię, będzie niedługo w drodze.
wlasnie, po zobaczeniu dolegliwości po jedzonku dzisiaj zrobiłem flusha woda ze sklepu na której pisało ze ma pH 6,2? Mam nadzieje ze prawda.
mam nadzieje ze kogoś zaciekawi Projekt i pomoże w dalszej przygodzie 😉
Obecny stan uważam za zagroznony poprzez zbyt szybkie i za duże danie nawozów, wyłączyłem ten od wilgotności, zrobiłem flusha woda z pH dobrym i czekamy czy odżyją.
moje pytanie:
Co wy na te przesadzenie z ziemi do coco? Wypali?
To co się dzieje z małymi to nawozy? Jedna wyglada mega strasznie reszta się odziwo jakoś trzyma a dostają wszystko równo praktycznie. A może magnez? Bo w coco podobno lubi braknąć..?
po przepłukaniu zostaje mi tylko czekać aby odżyły?
3 zdjęcie za jasne wyszło wybacznie dziwnie wyglada hah(grape dałem papu po przesadzeni)
dzieki za wytrwałość w czytaniu, mam nadzieje ze o niczym nie zapomnialem 😄 pozdrawiam