Witam Ambasadorkę ;)
Robię już drugi raz masełko według Twojego przepisu i wychodzi mi bardzo słabe. Za pierwszym razem zrobiłem z odmiany Northern Soul z 2,5g. Za drugim razem z White Widow z około 3/4g. Robiłem z przepisu "Masełko z gramika" czy jakoś tak. Jem łyżkę, dwie i nie ma tego czego bym oczekiwał. Co mogę robić źle?
Pozdro :)