Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Ralphy81

Ukończony growlog
  • Postów

    252
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Ralphy81

  1. Ralphy81

    DSC-0278.JPG

    From the album: Chemdwag

  2. Nie jest to takie skomplikowane jak się wydaje, fakt poskladanie tego do kupy by działało zajęło mi parę tygodni, ale zrobiłem to bo byłem za leniwy by dziennie chodzić podlewać. Hahaha.. Teraz jak pisałem wcześniej chodzę tam raz na tydzień i ogarniam wszystko, więc udało mi się to doprowadzić do najprostszej postaci jaką idzie (tak myślę) Klony w takich małych gabkowych kostkach sądzę raz do 1l donicy potem do 15l więc też przesadzam w sumie tylko raz. Siatkę zakładam by maksymalnie wykorzystać 1,2m2, bo w sumie mam tylko 75cm między doniczka a lampą więc jak założę siatkę zostaje mi około 60cm na same topy, lollipoping tylko raz by pod siatką nic nie było, zresztą tam i tak światło nie dochodzi. Także po dopracowaniu wszystkiego nie jest to już teraz ani skomplikowane ani czasochłonne.. Pozdro Pierwszy trening w dużym namiocie..
  3. Ralphy81

    DSC_0280.JPG

    From the album: Chemdwag

  4. Ralphy81

    DSC_0279.JPG

    From the album: Chemdwag

  5. Ralphy81

    DSC-0278.JPG

    From the album: Chemdwag

  6. Witam ponownie. Zacznę od tego, że wg mnie efekt który osiągnąłem to składowa kilku czynników. Po pierwsze Veg. Po zrobieniu klonów wkładam je do małego namiotu pod 125W CFL. Klony robię tak na 6 tyg przed ścianka w dużym namiocie. 10-14 dni zajmuje ukorzenianie, potem do 1l doniczek. Teraz mam 4 tyg na trening. Robię LST, FIM kilka razy i lollipoping. Staram się uzyskać jak najwięcej szczytów na tym samym poziomie. W tym czasie podlewam je raz na 2 dni roztworem z odżywkami wg tabeli Gold Lable na 1 tydzien, nigdy nie zwiekszam dawek w małym namiocie, a też nigdy nie zauważyłem by im czegoś mocno brakowalo. Po tych 4 tyg idą do dużego namiotu do 15l air pot'ow. I tu zaczyna się zabawa. Zostawiam je jeszcze na Vegu dopóki nie zapelnie powierzchni namiotu z reguły trwa to od 2-4 tygodni. Po drugie światło i odpowiednio duży odblysnik ( ten Magnum Xxl pokrywa prawie cały namiot, poniżej na zdjęciu widać), na każde flo daje nową żarówkę. Ogólnie nie stosuje MH na Veg, jadę na dualspectrum hps od flo do flo. Jak wkładam nowe rośliny do namiotu to ustawiam Balast na 400W na 2-3 dni by się przyzwyczaiły do większego światła. Potem zmiana na 600W, ale po każdym obrywaniu liści i treningu zmieniam na 400W na 48h, wydaje mi się, że lepiej i szybciej wracają do formy, ale może mi się tylko wydawac. Tak czy inaczej im to nie szkodzi. Jak zapelnie namiot to przełączam na 12/12. Po pojawieniu się preflowerow daje balast na Boost 660W (pamiętając o tym że po każdym stresie obniżyć do 400W na chwilę) a usuwam liście co tydzień tak do 5 tyg flo. Po 5 tygodniu mało co da się już zrobić. :-) Po trzecie podlewanie. W dużym namiocie podlewam je 6 x dziennie po około 500-600 ml za każdym razem. W tym celu zrobiłem swój własny system składający się z beczki 100l, pompy wysokociśnieniowej (chyba 4000l/h) z pompy idzie wąż 3/4"do namiotu, tam jest rozdzielacz na poszczególne doniczki (tu już wężyki 6mm i niebieskie drippery) za rozdzielaczem redukcja i powrót do beczki ( w ten sposób za każdym podlewaniem, woda z odżywkami się miesza i napowietrza samoczynnie) Aha zapomniałem że zaraz po wyjściu z beczki dałem trójnik i dwa zawory, w ten sposób zrobiłem krótki powrót do beczki, gdzie mogę zamknąć wodę na namiot, i tylko mieszać wodę w samej beczce jak mieszam nowe odżywki. W beczce leży grzałka akwarystyczna by temp wody nie była niższa niż 19 stopni. Sterowanie podlewaniem zrobiłem na dwóch Timerach, jeden elektroniczny który idzie ustawić na godziny i do tego podpialem coś co wynioslem kiedyś z Huty timer rtx153 który idzie ustawić od 0.1s. W ten sposób podlewanie włącza się po zapaleniu światła co 2h na 30s na flo i co 3h na Vegu. Rośliny to uwielbiają. Wszystko co przeleci przez Donice zbiera się metodą grawitacji i systemu naczyń połączonych w 30l wiadrze na zewnątrz namiotu, by to osiągnąć kupiłem podstawki do których mogę podłączyć węże i postawiłem je na wiadrach. Przez to w wiadrze na odpadki zbierze się 20l wody nim zacznie się zbierać i zostawać w podstawkach. To wiadro muszę opróżnianiac mniej więcej raz w tygodniu. Jest to system Run to waste, czyli wszystko co przeleci idzie do śmieci.  Po krotce tak to wygląda, panienki w namiocie zaczynamy zabawę..
  7. Ralphy81

    DSC_0296.JPG

    From the album: Chemdwag

  8. Ralphy81

    DSC_0295.JPG

    From the album: Chemdwag

  9. Ralphy81

    DSC_0294.JPG

    From the album: Chemdwag

  10. Ralphy81

    DSC_0293.JPG

    From the album: Chemdwag

  11. Ralphy81

    DSC_0292.JPG

    From the album: Chemdwag

  12. Ralphy81

    DSC_0291.JPG

    From the album: Chemdwag

  13. Ralphy81

    DSC_0290.JPG

    From the album: Chemdwag

  14. Ralphy81

    DSC_0289.JPG

    From the album: Chemdwag

  15. Ralphy81

    DSC_0288.JPG

    From the album: Chemdwag

  16. Ralphy81

    DSC_0287.JPG

    From the album: Chemdwag

  17. Ralphy81

    DSC_0286.JPG

    From the album: Chemdwag

  18. Ralphy81

    DSC-0285.JPG

    From the album: Chemdwag

  19. Ralphy81

    VID-20170114-002053.mp4

    From the album: Nowy

  20. Mam tylko video, jak obralem je z gałęzi i dużych liści, przed końcowym czyszvzeniem. Idzie załadować video? Trening to lst, FIM wiele razy, ogólnie to w namiocie było około 150 szczytów Przeszedłem już przez co najmniej 20 odmian, tą robię drugi raz ale za chwilę pewnie znowu będzie coś innego. Z wilgotnoscia nie mam problemu i szczerze to nie za bardzo się nią przejmuję, mam dwa wentylatory, jeden na stałe podpięty pod lampę który zaciąga powietrze z poza namiotu, a drugi podpięty pod filtr w środku. Ten na filtrze chodzi cały czas, tylko mu obroty reguluje by się temperatura utrzymywała około 28, a ten na lampie jest podpięty pod termostat i włącza się tylko gdy temperatura dojdzie do 28.3 i wyłącza się jak spadnie do 28. Na vegu wilgotność utrzymuje się około 80% bo mało piją a podlewane są 6x dziennie. Na flo wilgotność sama spada do około 60%, lampa wtedy chodzi na 660W Boost, to i wentylator na filtrze chodzi szybciej, i wszystko jakoś samo fajnie się reguluje. Dziś dokończę przesadzanie bo mi brakło Coco wczoraj, podlacze podlewanie i będę robił foty nie wiem co 1-2 dni i zobaczymy jak się rozwijają, w sumie to nigdy tak ich nie obserwowałem, od dłuższego czasu chodzę tam raz na tydzień, nalac wody do beczki, dodać odżywki, ustawić pH i EC, i oberwac liście i wygiac rośliny by szły gdzie chcę. I tak dla jasności drodzy forumowicze, nie będę was tu próbował przekonać do tego, że zrobiłem to kilo czy nie, bo nie o to chodzi. Szczerze mówiąc to jak bym tego nie widział na własne oczy, a ktoś by mi o tym powiedział i pokazał jakieś foty, to też bym był sceptyczny. Ale ja wiem że mi się to udało, dlatego też postanowiłem wrócić na forum (byłem tu kilka lat temu jak się uczyłem) i podzielić się z wami swoją wiedzą i sposobem, Bo skoro mi się udało osiągnąć taki rezultat, a tak jak pisałem wyżej, zaglądam tam raz w tygodniu, to wg mnie każdy przy odpowiednim set upie może to zrobić. Tak więc wszystkich zainteresowanych zapraszam na ciąg dalszy.. Pozdrawiam Ps. Idę do auta po Coco i zabieram się do pracy..
  21. Ralphy81

    DSC_0269.JPG

    From the album: Nowy

  22. Ralphy81

    DSC_0268.JPG

    From the album: Nowy

  23. Ralphy81

    DSC_0267.JPG

    From the album: Nowy

  24. Ralphy81

    DSC_0266.JPG

    From the album: Nowy

  25. Ralphy81

    DSC-0265.JPG

    From the album: Nowy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+