no każdy by był zdziwiony jakby mnie na dezewie zobaczył... ostatnio tak miałem, że mnie grzybiaze zobaczyli jak spota szukałemxD kompletny brak reakcji z ich strony mnie zaskoczył.
znam miejsce z bagnistą ziemią i z dała od ludzi. rozleje tam ludzki pot i czerninke to myśliwi nie będą mieli po co tam przychodzić. często/ile lać krwi bo w necie jest to niezbyt dobrze sprecyzowane
platforma to dobra sprawa, ale daje duży cień opcja z spuszczaniem roślinki na samo dno lasu też odpada, przy wietrze nie mógłbym odwiedzić roslinki:(
to będzie mała roślinka 50cm wystarczy na nią 20l wiadro, ale jakbym chciał zasiać tam wiekszą 2m roślinke? 50l średnio mi się uśmiecha tyle wagi na drzewo wrzucać łącznie 170kg... to sporo :/
dobija mnie tez wybór LSD radler jest dość mocna na te warunki?
jeszcze szukam roślinki podobnej do frisian duck
ps. zastanawia mnie też zimemia do damulek, bo znajomy mi polecił żebym wykopał 50cm dół pod końskim obornikiem i wtedy zebrał ziemię (podobno najlepszą) ale zapytałem farmera i mówi, że się nie nadaje bo kwaśna :C
musi być minimum 6'3 i max 7'0 ph dla księżniczki (mam ph meter i niedługo sprawdze jak to dokładnie jest )
jeszcze jedną sprawa jak ktoś czuje się zainspirowany tym sposobem to zalecam nie wchodzenie po drzewie docelowym (z księżniczką) tylko którymś znajdującym się nie daleko. (uważaj na zostawianie śladów)
jeszcze mam pytanko odnośnie doniczki nie przepuszczajacej wody. żebym nie irytował się ciaglymi deszczami.
zamykam, otwieram, podlewam, sam kontroluje kiedy i co pije moja księżniczka.
czy spowoduje to narastanie pleśni?