Lazania

Hps a Led to całkiem inna sprawa. Ja opisałem sytuacje u siebie, może cię jakoś naprowadzi.

Ja mam w takim 9 szt. Ale to eksperymentalna uprawa. Wsadził bym max 4 sztuki w 9 litrowe kwadratowe donice. Sam tak uprawiałem na takim metrażu. A najpierw, jak chłopaki mówili, poczytać parę wieczorów.

Jeśli chodzi o tą mała pojemność donic. Jakiś czas temu wystartowałem z eksperymentalnym, dla siebie, grow. Wcisnalem w mojego boxa 0.2m2 9 roślin w 1.5l doniczkach. Wszystkie auto. Sam jestem zaskoczony, bo spodziewałem się zupełnie czegoś innego. Rośliny są całkiem niezłe i myślę że przynajmniej po 10g będzie z każdej, chociaż nie to najważniejsze. Wyszlo to bardzo fajnie, a dziewczyny juz kończą, pierwsze w ten likend. Jak chcecie to wrzucę jakieś foty do albumu. Sory za oftop scooby.

Jeden z moich automatów tez wskazywał podobne objawy. Tez na Biotabsach. Ja zwqlilem to na to, że lampę miałem za nisko. Z resztą kilka roślin mi popaliLO właśnie w górnych rejonach i wywnioskowalem ze to wina lampy. Ledy wisiały dosłownie kilka cm ponad szczytami. Lampę podniosłem, dorzuciłem dolomitu i dobrze podlalem z zestawem biotabs w dawce producenta i wydaje mi się ze te objawy znikły, ale szczyty zostały popalone.

Moje ww auto tez mialy takie liście. Dwie z trzech mają takie pheno. A jedną jest spóźniona do pozostałych ze dwa tygodnie. Teraz juz nie maja takich liści. W międzyczasie dostawały dolomit i pożywke biotabs.

Wygląda jakby miała tam bajoro.

otworzyłem drugie zdjęcie i się zastanawiałem o co chodzi z tą kaszanką....

dopiero po dłuższej chwili ogarnąłem, że to krążki torfowe. 8-)

masz jakies dziurki w tych donicach?

wystartuj sobie z 11/13. tzn. 13h ciemni.

pozdro.

spirytus nie ejst czystym etanolem. ma różnego rodzaju domieszki itd. etanol absolutny jest bezwonny, przez co pewnie finalny efakt jest lepszej jakości. robiąc na spirytucie pewnie daloby radę, ale pewnie smakowałoby słabo.

uważaj z tą ziemią. ona ma w sobie dlugorozpuszczalny nawóz syntetyczny, to typowa ziemia do roślin balkonowych.

powodzenia.

może też być na końcu, na wylocie. korzystałem z takiego rozwiązania i się sprawdzało.

Ostatnio interesowałem się tematem. Wcześniej działałem tradycyjnie, wiertarką. Wiadomo, przy takiej robocie robi się dużo bałaganu itd., więc rozglądałem się, za "czymś". Jest coś, co odkryłem. Popularne najtańsze bublle machine z growshopów to nic innego jak mini pralka turystyczna z dodatkowym osprzętem w postaci woreczka na materiał i dwóch dużych worków do separowania pyłków. Taka pralka na popularnym serwisie poniżej dwustu złotych, przeceniona bublle machine ~750.

kiedyś w biedronce były takie pralki za 99. 

jak zadziałam z ta pralką to dam znać jak poszło.  

pozdrawiam.

00 seeds buble gum auto. na 5 nasion wykielkowaly dwa z czego jeden był mutantem. pozdrawiam.

hehe. no cóż. człowiek się uczy. uważałem, że ciężko mi będzie przesadzić z nawozami, szczególnie, że to organiczne itd. tzn spodziewałem się, tego ze cos pójdzie nie tak, ale że aż tak przenawoże roślinę aż zacznie zasychać, tego się nie spodziewałem.

Kush już wisi do góry korzeniem i odpoczywa, spokojnie by jeszcze popuchł zdrowo. ścięty sporo za wcześnie, ale zaczął się zasuszać i co miałem robić.

na placu boju zostały hazy które wyglądają zdrowo i ładnie puchną. musiałem je popodwiązywać bo kwiaty już się ku dołowi miały. dostają samą wodę i już by mogły być gotowe do zbiorów.

dzięki za zaintyeresowanie tematem, ajkieś foty wrzuce jak mi się uda coś ustrzelić, bo na razie nawet nie mam kiedy ich podlewać.

nie przejmuj się, wygląda zdrowo

strzeliłem jej flusha. zobaczymy czy cos pomoże na koniec.

No jestem ciekaw jak idą.

Witam.

Mam mały problem z Kushem. Nie wiem, czy to roślina się po prostu "kończy", czy mam wiedzieć że coś się dzieje.

Obiawy są widoczne na zdjęciach. Jeśli miałbym opisać sytuacje to by to tak wyglądało.

Dziewczyna zaczyna zasuszać liście, najwięcej tych przy topowych. Nie ma początkowego żółknięcia, od razu robią się suche i brązowe, a to wszystko z utrzymaniem prawidłowego turgoru. Inne liście, niektóre małe wiatraki co zostały na roślinie, zaczynają więdnąć, robić się gumowate. Wcześniej liście też zasychały w taki sposób, co możecie zauważyć we wcześniejszych wrzutach.

Mutant Kush też wykazywał takie oznaki, ale jego wczoraj po południu ściąłem, może wyjdzie z niego 5g. A ściąłem właśnie ze względu na to co się działo i potrzebowałem rozstawić pozostałe trzy bardziej.

Jeszcze mała spowiedź z mojej strony.

Tydzień temu dostała, razem z resztą, nawóz. Orgatrex + Bactrex w dawkach producenta, właściwie nie wiem dlaczego je nawoziłem. Niczego im nie brakowało, jedynie jeden haze zaczał się czerwienić na łodygach. Pomyślałem, że przed końcem mogą chcieć dostać strzała. A było to drugie nawożenie nad programowe z mojej strony.

Druga sprawa to gleba. Moja mieszanka, jest tam po równo perlitu kokosa i gleby od atami. Może to przez taką mieszankę, nie wielkie w gruncie rzeczy rośliny i nad programowe nawożenie mogło się złożyć na taki stan rzeczy??

Mówiąc krótko, czy czasami nie przenawoziłem? Co myślicie?

I moja ulubiona teoria, topy tak puchną, że liście przy topowe nie mają możliwości pobierania składników i zasychają hehe

Jeszcze jedna sprawa.

Nie mam możliwości zajrzenia do nich w czasie dnia i ostatnio żeby je podlać musiałem to zrobić w czasie ich i naszej nocy, więc przerwałem im noc, mówiąc krótko. Rośliny są już na wykończeniu i licze na to, że nic im nie będzie.

No i kilka fotek.

malutkie. nie większe niż 50 cm. hazy sa większe i bardziej rozgałęzione. kush jest zbity, czy nie wiem jak to nazwać.

trichomy powoli mleczne się robią. mam stary ruski przenośny mikroskop i się swietnie sprawdza.

najgorsze, że dzień na programatorze mam tak ustawiony, że jak przychodzę po robocie to mam 15 minut na ogarnięcie co słychać. a czasami po prostu zapominam do nich zajrzeć i w nocy już nie ruszam.

w każdym razie nie śpieszy mi się na razie:)

Witam.

Chłopaki dzięki za dobre słowo. Dziewczyny słyszały i rosną popisowo.

Dzisiaj dzień 80/61 Flo

Harem wygląda bardzo dobrze, wczoraj przy podlaniu dostały orgatrexu, bactrexu i guankanlong extract.

Świecę im teraz 9h.

Myślę, że zostały im maksymalnie dwa tygodnie i będę ciachał. Trochę nie mam na to warunków w tej chwili, mam nadzieję, że wszystko pójdzie tak jak powinno. Najchętniej ściął bym je na początku grudnia, ale już byłoby za późno.

Jak oceniacie "dojrzałość"?

Tradycyjnie zacznę od mutant kusha.

Kush

Gratki. Moje frisiany po przygodach dały mi z trzech roślin: 50, 140 i 60g. Bardzo przyjemne palenie, moje ma jeszcze mocno gruzach smak.

Ten mój daje takie rozstrzelone kwiaty, ale są mega obsypane żywicą. z reszta do obejrzenia u mnie w temacie. boom boom nic nie pomagał mam wrażenie.

bio tabs.