emes

Witam Moje panie moglyby wystartowac w konkursie na najwolniejszy wzrost Dzis dzien 14 (ser 11). Temperatura w dzien 24-28 stopni, noc 20-21; wilgotnosc dzien 65-80%, noc 60-65%; wysokosc lampy od szczytow 25cm. Najstarsze trzy panie wczoraj dostaly po 1 litrze wody na glowke ... a ze tak szybko rosna dodalem odrobine Bio Grow'a. White Widow (zwroccie uwage na dwa rozne gorne listki + na "pryszcza" na jednym z nich): Pineapple Chunk #1: Pineapple Chunk #2: Blue Cheese przezyl mala katastrofe. Dzien w moim namiocie trwa od 8 do 20 i od 1:30 do 2:30, a ze mam taki nawilzacz, ze musze go wlaczac recznie to zawsze o 1:30 zagladam do namiotu. W nocy z piatku na sobote otwieram namiot, a tam serek centralnie polozyl sie na glebe (najprawdopodobniej lodyga nie wytrzymala) ... pech chcial, ze wrocilem z imprezy i bylem kompletnie nawalony. Zaczela sie akcja-reanimacja, ktora przebiegla tragicznie. Postanowilem go przesadzic z torfowej doniczki do docelowej. Wyjalem go i trzymajac do gory nogami wylecial mi z rak spadajac szczytem w przygotowany juz dolek w docelowej Ogolnie srednio pamietam, na predkosci go jakos przysypalem i wlalem litr wody z bio grow'em (sam sposob podlania tez byl fatalny). Chwila po reanimacji: Dzis wyglada tak: Mam nadzieje, ze przezyje bo to najwazniejsza dla mnie roslinka w moim namiocie Co do klonow to dzisiaj trafily do docelowych. Buddha Tahoe: Lost Coast OG Kush: Dzis tez znalazlem pasazera na gape: Pzdr

Mozna powiedziec, ze na ta chwile jestem nadwrazliwy jesli chodzi o moje roslinki Odkad zaczalem caly czas pod gorke ... Teraz juz po ptakach. Pytalem o to na sb i ktos mi napisal, ze nie miesza sie z all mixem (nie pamietam kto ale mial range growera) ... mam plan, ze jak wyjdzie cokolwiek z tego to na nastepny grow pojade na tych samych nasionach tylko, ze z Biotabsami imo jedna z lepszych odmian, jedno z najwyzszych zawartosci thc i indoor do 80cm ... w tu mi graj blue cheese od BB to najlepszy temat jaki palilem w zyciu wiec kompletowanie nasion zaczalem wlasnie od nich Dwa ananaski i WW dzis zaczely drugi tydzien zycia: White Widow: jak juz wspomnialem troche jestem "nadwrazliwy" ale czy ten czwarty listek-kikut to normalne ? Chunk #2 i zdecydowanie najladniej sie rozwijajaca (juz od nasionka) pani ananasowa nr 1: Blue Cheese tez ladnie biorac pod uwage, ze ciezko kielkowal (5 dzien): Trzy najstarsze kwiatki dostaly dzis po 400ml wody z odrobina root juice'a (1ml/l), a serek dostal tej samej mikstury 100ml. Temperatura: 23-24 stopnie w dzien, 21 stopni noc; wilgotnosc: stale 74-76% dzien, noc 60-65%. Wentylowany reflektor to jednak podstawa. Ph wody 7.2, kranowka. Klony maja wilgotna ziemie wiec nic z nimi nie robilem, tylko wsadzilem do doniczek zeby zaslonic korzenie (sa w przezroczystych kubeczkach). Chyba na tyle. Wszystkie rady wchlaniam jak GĄBKA dlatego nie krepujcie sie Pzdr