-
Postów
705 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Forums
Gallery
Blogs
Posts opublikowane przez przezorny
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 10
-
-
Dziękuję chłopaki. Dziś wyjeżdzam do soboty, to roślinki same zostają, dziś je solidnie podleje i na 3 dni papapa z wodą. Pozdrawiam
-
Witam, ponownie.
Kolejna dawka zdjęć o użekającej roślinie
Umieszczam dziś, bo będę na wyjeździe.
Podkreślę, dla mnie przykry incydent. Jest mi przykro, że podczas ostatniego konkursu, tak szybko należało przekazywać dane. W innych konkursach, aż tak dziwny pośpiech nie był stosowany, . Nie dobrze.
Nic, było minęło. Dalej jedziemy.
Dzień 62, temperatura jak wyżej.
Dziś rośliny zostały solidnie napryskane wywarem. Skład 10 g tytoniu luzem kupionego w sklepie, zalane gorącą wodą. Następnie delikatnie podgrzane. Po wystudzeniu wywar rozlany do 10 l baniaka plus pare kropel płynu do mycia naczyń. Zaznaczam, przepis powyższy autor Scooby - Doo. Za wskazówki autorowi bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Papryczki poszły z namiotu, lecz również dobrze zostały napsykane powyższym roztworem, zdjęcia podobnie jak widać.
Dwie rośliny w białych donicach zostały podwiązane paskami ućiskowymi, strasznie poszły w szerokość boczne łodygi i zaczęły się gnieść i opadać albo na ściankę bądź na siostrę. Myślę, że nic nie powinno się stać moim obwiązaniem roślin, co myślicie?
Zdjęcia jak widać
Pozdro
-
Dzięki koledzy za podpowiedzi.
-
Dzięki będę stosował.
-
Kurcze podpowiedzcie co mam kupić, aby było wzorowo i można było wyeliminować szkodniki, będę wdzięczny. Proszę sedecznie.
-
Ubolewam, tylko tyle napisze.
-
Scooby - Doo, wiesz powiem Ci szczerze, że nigdy na to nie zwracałem uwagi, gdyż zawsze liście mi się robiły tak samo. Dziś pójdę przed słońcem do namiotu i wszystko bardzo dobrze prześwietlę. Dzięki za wskazówki.
-
Właśnie, o to chodzi, że ja żadnych plamek na liściach ani nie daj Boże na kwiatostanach nie widzę. Że liście usychają, jest to normalny objaw, ale nie ma podobnych objawów co w przypadku papryczek. Dziś wieczorem sprawdzę dokładnie i przebadam pod tym kątem. Dzięki.
-
Ok to wywalam papryczki. Dziekuję bardzo za wskazówki.
-
No właśnie trzymam, może spróbuję opryskać jutro czymś z ogrodniczego? Czy definitywnie wystawiać z namiotu?
Wiesz, jeżeli chodzi o ziemię to papryczki stały na podwórzu pod słoneczkiem i tam była narażona na wszystko. I już z rok swobodnie ma i jest przenoszona. To na balkon latem to zimą namiot.
-
Nie miałem dostępu do kompa. Daruj. Czy już przepadło?
-
Witam,
Vito, dziękuję za zainteresowanie.
58 dzień, temperatura i wilgotność o podobnych wartościach.
Osobiście, już myślę że nie będę zadowolony ze zbiorów, chyba że stani się jakiś cud. I błędy w braku perlitu, nawozy jakieś wadliwe i najważniejsze złą lampę założyłem, trzeba było nie oszczędzać i od początku do końca używać nowszej. Ale uczymy się przecież na błędach.
Zdjęcia wszystko obrazują
Mam pytanie do mądrzejszych ode mnie odnośnie papryczek chili. Na owocach i liściach pokazały się jakieś owady jak by je zwalczyć ? Byłbym wdzięczny za pomoc bo w internecie nic nie odnajduje.
-
Liczę Scooby-Doo na to, że przyśpieszy a ja powoli będę szukał nowego zasilacza. Dzięki za zainteresowanie.
Pozdrawiam
-
Po prostu nie ma co pisać i tyle,
-
13 godzin temu, Plantator napisał:
Przezorny z tego co zauważyłem i co czytałem to nikt nie wspomniał o tej padaczce co masz a mianowicie o tym magnetyku ELT(zasilacz) to gówienko miałem więc pisze z własnego doświadczenia po kilku max uprawach wpierdziela maxymalnie prąd i ma bardzo niestabilny strumień świetlny to powinno być zakazane hehe. Jeżeli zrobiłeś kilka sortów i do tego żarówka z 4-5 sortami na koncie to to wygląda jak Scooby chyba wyżej napisał światło ,światło i jeszcze raz światło. Obniż światło podniesiesz tym temp. I wilgoci się przy okazji pozbędzisz 28 st. to będzie ok . Moje zdanie nie krzyczeć prosze .
Pozdro.
Dzięki Plantator,
Sprawa wygląda tak, że jestem tego świadom odnośnie zasilacza. Jak go nabyłem gdy miał jedną uprawę za sobą(prawdopodobnie). Ja go używałem na 4 uprawach teraz idzie 5. Używany przeze mnie w trybie 12/1, obecna idzie 12/12. Domyślam się, że moc zasilacza spadła, bo widać to po temperaturze. We wcześniejszych uprawach temperatura trzymała się w granicach 30-31 C obcnie jest 25-26 C. Dodam, że żaróweczkę mam nowiuteńką. Myślę, żeby jeszcze ten sezonik na tej żarówce i zasilaczu przejechać, a na następny zakupić nowy balast, albo jakiegoś leda. Lecz odpowiednik 600 hps będzie drogi. Chyba, że może znajdzie się ktoś kto coś podpowie mi w tej materii.
Sprawdzałem telefonem wartość lux (prymitywnie to prymitywnie ale zawsze coś) pokazuję bardzo duże wartości, po przeliczeniu na lumeny daje tyle światełka ile nowiuteńka żarówka a nawet więcej.
Nie bardzo mam już jak lampę obniżyć, bo szczyty są wysoko, ale co mogę zauważyć po tygodniu od zmienienia żarówki, że roślinki zaczęły puszczać strasznie włoseczki. Przy następnym upie sami ocenicie. Myślę, ze to efekt zmiany żaróweczki.
Pozdrawiam
-
Ciekawe co to są te kolorowe kropki?
-
Dziękuję Miś, za wypowiedź. Jak wspominałem pierwotnie, do namiotu miały iść papryczki i ziółka, wcześniej stały na balkonie, w swoim czasie zostały przeniesione do namiociku. Właśnie interesującym jest fakt, że w poprzednim boksie, jakoś nie bardzo chciały owocować. W tym materiałowym, po przyniesieniu z podwórza, od razu zaczęły się czerwienić i fioletowieć(yapanell).
Dziś podlałem do podstawki wody dla roślin które miały jakieś objawy pleśni naziemnej, w przypadku lemonka można było już zauważyć opadające liście więc koniecznym była taka czynność.
-
Kolejna dawka informacji.
Dzień 42.
Pleśń na ziemi wydaje mi się udało się opanować (taką mam nadzieję).
Temperatura w dzień się nie zmieniła, natomiast w nocy temp. podskoczyła do 23-25 stopni w zależności od temp. na zewnątrz.
Zapach już jest mocno intensywny od zapachu kawy po cytryne.
Zdjęcia poniżej.
- 1
-
Przepięknie Growerze! Fajny malutki, boksik, ale roślinka pełen profesjonalizm. Do mety
- 1
-
Tak, też uczynię. Dziękuję Bart85.
-
Dzięki włączymy poprostu duży wiatrak niech sobie wieje i osusza na miarę swoich możliwości powietrzę i ziemię. Dziękuję Kolego Scooby-Doo za podpowiedź i rzetelność w pomocy. Pozdrawiam serdecznie !
- 1
-
Wobec powyższego tak uczynię.
Ostatnio podlałem w środę nawozami Organtrexem i Bactrexem, Po za tym podlewam wtedy kiedy widzę, że ziemia jest "w potrzebie" Wilgotność obecnie to noc 50-60 % a dzień 30-40 %.
W jaki sposób przesuszyć doniczkę? Postawić bliżej grzejnika ?
-
Znaczy chłopaki, ja o tej właśnie na ziemi pleśni myślę i odnośnie tej kwestii prosiłbym o doradztwo.
-
Pytanie do inteligentniejszych, co z tym zrobić, nie podlewam już jakieś 4 dni, wstawiłem grzejnik do namiotu, wiatrak chodzi, gdy jest noc. Roślina idzie do góry, bo porównywałem zdjęcia, tylko jakaś plamka na jednym z listków jest i się troszeczkę zaczynam nie pokoić.
Cos podpowiecie?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 10
HPS 600W | Lemon Haze x White Russia, Sweat Beaty x C+, BoubleGum
w Zakończone Fotorelacje Indoor
Opublikowano
Niech Ci dobry Bóg w dzieciach wynagrodzi Scooby - Doo, za wszelkie Twoje dobre słowa.