bart85

Przesyszyc to znaczy nie lac wody dopoki doniczka nie stanie sie lekka.

Ja bym sciagnal ta pleche z cienka warstwa ziemi, dobrze bym przesuszyl doniczke i potem podlewal z umiarem...

jak czesto podlewasz i jaka iloscia wody? jaka masz wilgotnosc w boxie?

Jak wyzej... bardziej bym sie przejalem tym kotem co ci na powierzchni gleby rosnie

Potrzymaj jeszcze tydzien do dwoch i mozesz scinac bo i tak juz nic wiecej z tego moim zdaniem nie wycisniesz. A potem mozesz zrobic tak jak pisales wyzej..

elegancja francja jak to się mowi  

Pochwal sie wynikiem  

na pewno super tylko trzeba miec czas zeby ma miejscowke pomykac no i tezeba najpierw miejscowke idealna znalesc

to sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie piszac ze podlewales tylko woda bez nawozow

niedobory, niedobory i jeszcze raz niedobory...

ten plant to automat?

Wiecej info podaj ktory to dzien, czy stosujesz jakies nawozy?

Jeszcze jedno podlanie bedzie bez nawozow

Dokladnie ja z takiego powody wstrzymalem sie poprzednim razem, ale nic sie od tamtej pory nie zmienilo wiec nastepny projekt tez raczej bede robil bez udzialu na forum

Wszystko pieknie  Nic dodac nic ujac

coraz ladniej to wyglada  zdrowizna zielenizna i za kwitnienie sie porzadnie zabrala

a co do wiania nuda to trudno sie nie zgodzic. pamietam swoja pierwsza fotorelke - bylo full komentazy i duzo wiecej ludzi sie udzielalo. teraz mam wrazenie ze osoby ktore sie tutaj wypowiadaja mozna policzyc na palcach jednej reki  predzej uwierze w to ze ludzie szybko sie nudza (sam mialem taki okres podczas swojej obecnosci na tym forum) niz w to ze nie maja czasu zajrzec na forum na 15 minut, ale co zrobic taki lajf  takze tym pozostalym wytrwalosci zycze
 

Pieknie wyszlo  gratki

witam,

zero włochów jak narazie... długo się Jacek coś zbiera  czuję, że będzie czekało mnie naginanko/łamanko jak tak dalej pójdzie.
cały czas leję samą wodę co 4-6 dni zależy od tego jak tam z wagą doniczki

--

edit 17:22

Zaglądłem do boxa raz jeszcze i dokonalem dokladniejszych ogledzin glownego szczytu i okazuje sie ze sa juz male wlochy  wiec juz teraz pojdzie z gorki
Juuuuupi!!!

dzień 28 (14.10.2016) - 6 dzień indukcji

Tak jak pisalem na privie

Miś to i z wiatrakami walczy

Scooby nie chodzi zeby wstawic ja do srodka boxa tylko na zewnatrz i skierowac strumien powietrza na dolne wloty ... na pewno ciepelko by dotarlo do srodka  

Faktycznie warunki masz tam bojowe panie Mis  a jakas farelka ktora mogla by do boxa cieple powietrze wtlaczac nie wchodzi w gre?

Wydaje mi sie ze wystarczy kupic nowa dobra zarowke 600w i powinno byc okej. Leda na taka powierzchnie to ze 3 panele by musialy tam dyndac jak na moje  zreszta 600w na tej powierzchni to tez malo bo swiatlo jest za bardzo rozproszone tak mi sie wydaje. 

Jaki masz zasilacz? Mozesz wstawic foto?

No jak maja za soba 2-3 uprawy to raczej do wymiany

A zarowke jak dlugo uzywasz??

Moim problemem wydaje mi sie ze z AFami zawsze bylo przenawozenie azotem od poczatku uprawy... teraz sytuacja jest troche inna bo kupilem lepsza ziemie ktora byla dobrze uzbrojona w skladniki odzywcze wiec nie musialem dodatkowo nawozic (zreszta do tej pory jade na odstanej wodzie bez nawozow, a nawozenie zaczne jak zacznie kwitnac - na przemian czysta woda, woda z nawozami) i plancik wyglada naprawde bardzo zdrowo bo np. nie ma buraczkowych lodyg i mega ciemnych lisci (jak to zawsze bylo w moich AFach). 

Mowisz ze nia ma co liczyc na wiekszy plon niz 30g? Bo tyle mniej wiecej uzyskuje za kazdym razem z 3 AF. Podejrzewam, ze to dlatego ze zawsze cos spieprzylem po drodze... no zobaczymy nie przekreslam jeszcze sezonowki

8/10 (sobota) wiec pewnie jeszcze troche za wczesnie... chodz pamietam, ze California Orange po okolo 3-5 dniach juz miala pierwsze pistle. A co do fimu to byl robiony tydzien przed przelaczeniem. 

generalnie gdyby byly to automaty to juz byl bym prawie na polmetku uprawy... bo w piatek bedzie rowno 4 tygodnie zycia, w sobote zacznie sie 5 tydzien wiec do konca automatow zostalo by jeszcze max 5 tygodni. w tym przypadku zejdzie sie jeszcze pewnie pare dni na indukcje i z 8-9 tygodni samego kwitnienia jeszcze. wychodzi, ze normalne potrzebuja jakos 3-4 tygodnie wiecej czasu niz automaty.. mam tylko nadzieje ze dluzszy czas oczekiwania zaowocuje wiekszym plonem niz z 3 automatow. jak bedzie nie po mojej mysli to wracam do automatow  

Siema ludki  jak dlugo moze zajac indukcja bo jak narazie zero wlochow