bart85

To tak jak u mnie  ale za radą Misia zrobilem pierwsze defo i juz inaczej to wygląda

czyli generalnie nie wazne jak wysoko jest lisc tylko czy zaslania inne szczyty dzieki za wyjasnienie..
to moj pierwszy nie automat wiec wolalem sie dopytac bo z reuly na automatach nie obrywalem lisci chyba, ze pod sam koniec zycia  

i w takim razie pozbywam sie najstarszych lisci na poczatek? 

Zdrowizna   Mogło by wiecej swiatla byc bo z tym co masz szalu nie bedzie

Ok  kiedy w takim razie moge zrobic pierwsze defo? I oberwac odrosty z ktorych bedzie popcorn?

Wilgotnosci nie musisz podnosic wyzej bo masz 49% jak napisales i na kwitnienie to starczy. Rosliny tej wielkosci same paruja odpowiednio. Chyba ze chcesz sobie pleche w kwiatach wychodowac... ?

Witam,

Obiecany upek poniżej  Wszystko wygląda zacnie... roślinka jest niska, ale za to bardzo rozłożysta z dużą ilością bocznych odrostów. Wczoraj podlane 1,5 litra odstanej kranówki bez nawozów... do tej pory nie podawałem żadnych nawozów. Prosiłbym teraz o poradę kiedy zacząć podawać nawóz na flo... jak pokaże pierwsze pistle czy jak zacznie konkretniej kwitnąć, a do tego czasu sama woda? 
Dzisiaj po 21 dniach wega przestawiłem czas świecenia na 12h. Postanowiłem, że nie będe skracał czasu świecenia i do końca jadę na 12h.

dzień 18 (04.10.2016)


dzień 19 (05.10.2016)


dzień 22 (08.10.2016) - pierwszy dzień świecenia po 12h

Heh juz wiedze ze zle zrobilem FIM...  za wysoko musialem jednak obciac szczyt i generalnie zamiast 2-4 szczytow mam nadal 1 ktory sie odbudowal. Mowi sie trudno i zyje sie dalej  pocieszam sie tym ze jest duuuuzo bocznych odrostow

jutro przelaczam na flo i jutro wstawie jakies fotki

Siema, 

Wszystko pieknie, prawie 5 z rewega

a co do Big Banga to moj zaczal kwitnac okolo 24 dnia dopiero

Przeliczylem budzet na nowe swiatelko i zostaje narazie to ktore mam  a powod byl taki ze chcialem poprostu mocniejsza lampe czyli 300W (pewnie realnie okolo 150W)...

To i ja sie przylacze

maly upek  a wiec od poludnia skonczyl sie suchy lod i dopiero bede mogl zaczac podawac CO2 dopiero jutro pod wieczor, ale od jutra zachowam ciaglosc az do soboty czyli momentu przelaczenia czasu na 12/12. bedzie to 22 dzien zycia roslinki, zastanawiam sie czy skracac pozniej czas swiecenia co 2 tygodnie? moze sie ktos wypowiedziec czy daje to jakies wymierne efekty? 

co sadzicie o FIMie?

dzien 16 (02.10.2016) 

SL w akcji

no i ladnie wyglada mega zdrowa i mega zdrowy kolorek ma  mysle, ze bedzie fajny krzaczek  pamietam, ze dosc wysokie mi to poroslo, ale to bylo pod cflkami  

witam,

a wiec tak jak pisalem obcialem szczyt i mam nadzieje ze zrobilem to prawidlowo i nic nie skopalem  dzisiaj od rana zrobilem porządny oprysk z boom boom spraya - kapalo z lisci. mysle, ze sie wylize po tym zabiegu i bede mial dwa szczyty
caly czas leci co2 z suchego lodu (oczywiscie w nocy nie leci). zdjecia robione okolo 15-25 minut po oprysku. 

dzien 15 (01.10.2016)

malina jak dla mnie

nie zwalniasz tempa

witam,

roslinka miewa sie doskonale. rosnie sobie pomalutku, nie jest zbyt wysoka, ale ma juz 4 pietra lisci wiec postanowilem skrocic ja o szczyt. zrobie to dzisiaj poznym wieczorem, a jutro od rana zaraz po wlaczeniu lampy spryskam boom boom sprayem. jutro wieczorem postaram sie wstawic zdjecia tego co poczynilem. bedzie miala rowny tydzien na to zeby sie pozbierac po tym zabiegu ewentualnie 10 dni  jak wyjdzie to fajnie, jak Jacek padnie to trudno  

podlewam odstana kranowka. Jacek byl podlany dopiero 2 razy czystac woda. mysle, ze podleje go dzisiaj lub jutro. nawozy zaczne podawac dopiero po uplywie trzeciego tygodnia lub wiecej w zaleznosci od potrzeb.  temperatura okolo 31 stopni. od dzisiaj od godziny mniej wiecej 18 podaje co2 z suchego lodu - zrobilem krotka przerwe z powodu braku SL. 

dzien 14 (30.09.2016)

Kurde ladnie idzie  Twoj BB jest chyba cout wyzszy od mojego Jacka, ale tak to wielkoscia chyba zblizone ogolnie (- oparzony lodem lisc ktorego zmrozony fragment usechl i odpadl) 

dodatkowa ilosc CO2 na pewno nie zaszkodzi wiec bede dokladal  u mnie temperatura jest w granicach 29-31 stopni wiec calkiem spoko  
 

Nie bardzo rozumiem czemu wyzsze temp sa bardziej przyjazne podawaniu co2?

SL zostal przeniesiony poza boxa i dostaje sie do srodka przez kratki wlotowe do boxa  tak jak poprzednim razem wiec nic zlego juz roslince nie grozi  byle by sie teraz nie zatrzymala i zeby chciala rosnac dalej...

zdazyl sie maly wypadek pod moja nieobecnosc w domu i kawalek suchego lodu spadl na lisc... lisc byl zamrozony na kamien. nie wiem czy czekac i zobaczyc co sie z nim stanie czy odrazu usuwac? 
myslicie ze odbije sie to w jakis sposob na roslince czy raczej sie wylize? 
nie wiem czemu polozylem lod w naroznikach doniczki zamiast przy wlotach poza boxem tak jak poprzednim razem to mialo miejsce... echh..

jutro wstawie nowa fotke zeby pokazac jak to wyglada.

Zobacze jak to bedzie szlo w takim razie

No wlasnie tylko kiedy ja te 5 pieter bede mial  czytalem ze trzeba jeszcze roslince dac tydzien na regeneracje przed przelaczeniem na flo?

ogolnie to zastanawiam sie czy wyrobie sie w 3 tyg..

Witam,

dzisiaj mija 12 dzien z zycia Jacka. wszystko wyglada w porzadku jak narazie, od 5 dni stosuje mate CO2, a od dzisiaj dodatkowo wjechal suchy lod jako zrodlo CO2. ostatnim razem jak stosowalem to nie zaszkodzilo wiec i tym razem nic zlego sie raczej nie stanie  sami ocenicie czy roslinka szybciej przybiera na masie dzieki SL w fazie weg. 
podlewam odstana kranowka po okolo 600ml jak doniczka robi sie lekka. nawozy dopiero po 3 tygodniu. 
nie wiem jak z tym FIMem bo widze, ze tutaj do 4-5 pieter troche brakuje... nie wiem czy nie puszcze Jacka wolno w zwiazku z tym... moge teoretycznie wega nawet i do 5 tygodni przedluzyc, ale czy jest sens? moze ktos doswiadczony w FIMowaniu sie wypowie? 

dzien 12