Skocz do zawartości
thc-thc

grower

ubuzububub

Ukończony growlog
  • Postów

    235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez ubuzububub

  1. ubuzububub

    DSCF3944

  2. ubuzububub

    DSCF3942

  3. ubuzububub

    DSCF3941

  4. ubuzububub

    DSCF3940

  5. ubuzububub

    DSCF3939

  6. ubuzububub

    DSCF3938

  7. ubuzububub

    DSCF3937

  8. ubuzububub

    DSCF3936

  9. ubuzububub

    DSCF3935

  10. ubuzububub

    DSCF3932

  11. ubuzububub

    DSCF3931

  12. ubuzububub

    DSCF3930

  13. ubuzububub

    DSCF3896

    hpsik mimo ze duzo lumen marnuje - bo to marny pokoj a nie box to daje ostro. Widac ostry przeskok miedzy zdjeciami wczesniejszymi i teraz. To byl doskonaly zakup hehe bardzo sie ciesze
  14. Siemano Zdjecia na szybko spod hpsa bo nie mialem kiedy zrobic i mi sie nie chcialo wynosic. Powoli jakies dziwne przebarwienia na lisciach wychodzic zaczynają. Ogolnie przeplukalem je dzis po raz pierwszy tak konkretnie. Doliczylem sie tez dni. Dzisiaj maja 98 i 97. Zrobie lepsze zdjecia i wiecej setnego dnia Dzis tylko tyle.
  15. ubuzububub

    DSCF3897

  16. ubuzububub

    DSCF3895

  17. ubuzububub

    DSCF3894

  18. To samo mnie boli ale warunki ktore nie zaleza odemnie zmusza mnie do tego. Tak to mniej wiecej wyglada - co pare miesiecy (3 czasem 4) wpadaja mi do domu ludzie i robia tak zwaną "inspekcje" (tak, tak drodzy ludzie takie to ejst zycie na wyspie jak sie dom wynajmuje). Z kazda uprawa musze sie zmiescic w tym przedziale czasowym. Ostatnia inspekcja byla wczoraj i udalo mi sie boxa z szafy ukryc a krzaki same w sobie wyniesc poza dom zeby nie jebaly i zeby ktos sie nie skapnal ze wogole je mam bo przypal wtedy - moze nie duzy ale po co ? Tak dwie dwa krzaki udalo mi sie ukryc. Teraz sprawa wyglada tak : - albo jade z ta uprawa do konca a pozniej czekam do marca albo kwietnia (bo taki jest czas nastepnej "inspekcji" i zaczynam dopiero wtedy z nowa uprawa bo nie wyobrazam sobie 5 - 6 - 7 krzakow ukrywac. - albo koncze ta uprawe wczesniej i zaczynam nastepna za dwa tygodnie zeby zmiescic sie w tym przedziale czasowym i skonczyc ja przed kwietniem. Zdecydowalem juz dawno temu na opcje nr dwa. Big bangi mialy byc tylko dla mnie, zebym mial co palic poprostu w czasie jak bedzie normalna uprawa juz nie auto. PRzykro mi jest tez z tego powodu bo drugi raz mam je w boxie i juz drugi raz nie zobacze ich pelnego potencjalu - kiedys scialem za wczesnie bo nie moglem sie doczekac (i nie zalowalem), teraz zetne je za wczesnie bo poprostu tak zdecydowalem biorac pod uwage powyzej. Mam nadzieje, ze na forum znajdzie sie kiedys ktos - kto posadzi sobie big banga i doprowadzi go do konca. To naprawde wspaniala odmiana. Co do ilosci z tych krzakow - mogly by dojrzec i pewnie by wyszlo nie malo i by zamiataly. Spalilem wczoraj malego, niedojrzalego topa na ktorym byly praktycznie same wlosy bez zywicy. I "bania" jaka mi zaoferowal uszczesliwia mnie w pelni. (nie czulem smaku mj od 6 miesiecy) Musze poprostu zadowolic sie tym co jest i tak wlasnie robie.
  19. Kupilem hps 400w i airpoty wiec sie pochwalic chcialem i opowiedziec o problemie. Z kazdej zakupionej czesci sprzetu ciesze sie bardzo - nawet jak kupie ziemie hehe. Zakupilem 400w Osram Nav - T 4Y (son-t plus) Wrocilem do domu, wkrecilem do odblysnika, szybe zamknalem odpalilem i zaswiecila swiatlem takim dziwacznym (ale prawidlowym - poprostu pierwszy raz w zyciu widzialem hpsa barwe na zywo wlasnymi oczami hehe) Pochodzila sobie z 5 minut, wylaczylem zadowolony i git. Kilka godzin pozniej okazalo sie, ze krzaki ktore mam teraz przerosly szafe. Trudno. Zdecydowalem ze zawiesze poprostu reflektor w malym pokoju w ktorym stala szafa i niech sobie rosna do konca pod hps. Troche sie napracowalem zeby to zmontowac bo wszedzie cholerne regipsy są nawet sufit i powiesic sie nie dalo. Godzine spedzilem na tym wszystkim ale sie udalo. Wszystko wisi, podlaczone. Wlaczam do pradu i nic. Lampa nie odpala a uklad zaplonowy bzyczy jak osa i krolik w okres. Rozczarowanie ogromne, nie moglem sie z tym pogodzic. Szybko na neta i szukam. Oczywiste bylo dla mnie to, ze cos sie stalo z ukladem zaplonowym - skoro to on brzeczał. Rozkrecilem go, zajrzalem do srodka - do tej pory nie wiem na co patrzylem ale dobra hehe wogole sie na tym nie znam. Trudno. Na necie ciezko bylo znalezc cos o tym a rzeczy ktore znalazlem nie pasowaly do mojego problemu. Pomyslalem, ze moze jakies zwarcie w kablach albo cos odlaczylem wszystko doslownie a pozniej podlaczylem na nowo - do pradu - bzyczy dalej. Ja pie**** co za banan. Znowu na neta - dowiedzialem sie ze to co juz wiedzialem - uklad zaplonowy czy jak tam kto woli zapłonnik. No dobra ale jak go naprawic ? Caly dzien spedzilem walczac z tym czyms i wogole sie na tym nie znajac. Informacji sobie sprzecznych nawzajem cala mase znalazlem. Niektorzy pisali ze to statecznik sie zjebal inni ze to zapłonnik. Wkoncu wpadlem na ciekawy temat gdzies. Jakis czlowiek pisal ze mial dokladnie ten sam problem. Kupil ta sama lampe i dzialala a pozniej nie dzialala i cos mu tykało w zaplonniku a lampa rozswietlala sie tylko z jednej strony slabym niebieskim swiatlem i gasla. Skontaktowal sie ze sklepem bo pomyslal ze to moze lampa byla lipna od poczatku (na co ja glupi nie wpadlem). Sprzedawca powiedzial mu, ze poprostu jego zaplonnik jest za slabej mocy zeby odpalic lampe - podeslal mu nowy i wszystko dzialalo. Fajnie, szkoda ze moj sprzedawca nie mial zaplonnikow takich bo juz dawno wyszly z rynku tutaj i same nowoczesne balasty tylko. Skad ja wezme taki zaplonnik ? Juz wtedy wiedzialem ze nie wezme i ze bede musial kupic nowy balast poprostu na ktory nie mam hajsu. To by opoznilo kupno boxa i wszystkiego innego. Ale bylem zly. Balast kupiony dawno temu, nie uzyty nawet raz i juz sie zepsul. Krzaki ktore mam obecnie musialyby stac bez swiatla - bo napewno nie chcialem montowac kolejnej szafy. Nie chcialem sie poddac i nie poddalem. Mimo ze wiedzialem co jest przyczyna - szukalem i czytalem dalej. W koncu doczytalem sie czegos ciekawego o czym nie wiedzialem. Chodzi o to, ze kupilem ten balast z lampa MH i jakis madry czlowiek napisal ze takie balasty nie zawsze bede obslugiwac wlasnie hps, czasem tak a czasem nie (i ze to zalezy od zarowki). Tak samo niektore balasty stare ktore sie kupuje z hps nie zawsze beda obslugiwac mh. Ktos cos tlumaczyl o mocy statecznika. Dla przykladu : mowili cos w stylu ze jak ma np 4.0 ampera to pojdzie mh i bedzie dzialac ale juz nowsze zarowki z hps niekoniecznie bo wtedy potrzebuje przynajmniej z 4.5 ampera i moga pojawic sie rozne problemy i od tego tez uklad zaplonowy bedzie bzyczal i nie mial mocy zapalic lampy. Moge to zle pisac bo nie czaje tego tematu ale o cos podobnego chodzilo. Pobieglem do statecznika i sprawdzilem - moj ma 4.4 ampera. No ale co z tego jak znalazlem inny temat na necie gdzie koles pisal ze ma slabszy statecznik niz lampa potrzebuje ale i tak mu dziala - tylko zmienia barwe swiatla. Pytal czy to ma wplyw na lumeny bo kupl tez 400w ale ze statecznik slabszy to zcy mu te pelnie lumen da. Odpowiedzieli, ze nie ale ze powinno dzialac bezpiecznie. Przez caly ten czas mialem mh pod reka wiec wykrecilem hps, wkrecilem mh, wlaczylem do pradu - pstryk - pyk - zapalila sie i dzialala. Wkrecilem hps i nic tylko bzyczenie. Pozniej wmowilem sobie, ze poprostu za malo mocy ma moj zaplonnik, czy tez statecznik a moze oba naraz. Zrezygnowany siedzialem poprostu i wkladalem kabel do kontaktu - lampa rozpalala sie lekko na jednym koncu swiatlem lekkim. Wylaczalem z kontaktu. Za chwile znowu i znowu sie wlaczala lekko a ja wylaczalem. Wmowilem sobie ze jest jak motor hehe. Raz szybko ja wlaczalem, raz wolno. Ciagle to samo az w koncu przy pewnym razie - zablysla cala jakby chciala sie rozpalic i zgasla. Ponowilem to dziwne i bezsensowne jak myslalem dzialanie a ona za kazdym razem jakby rozpalala sie coraz bardziej. Po chyba 50 wlaczeniach i wylaczeniach - szybko wolno, na dlugo na krotko - Pstryk - Pyk - i wlaczyla sie cholerna ! Działa Hahaha. Udało mi sie wygrac ta bitwe - tylko dlatego ze nie moglem sie pogodzic z tym ze nie dziala. Polewa niesamowita. Pozniej ja wylaczylem, ostygla. Po godzinie wlaczylem znowu, znowu nie chciala odpalic i bylo to samo bzyczenie. Wlaczylem i wylaczylem ja z kontaktu 5 razy - raz szybko - raz wolno i tak na zmiane - pstryk - pyk - i dziala ! Testowalem to kilka razy i zapala sie tylko w takim wypadku jak sie wlacza. Nie przeszkadza mi to, potrzebna mi jest teraz tylko na tydzien albo dwa zeby uprawe obecna dokonczyc a jak sie zacznie nowa to wymienie poprostu balast bo i tak bede musial to zrobic predzej czy pozniej. Mimo wszystko ciesze sie bardzo. Na sam koniec zdjecia airpota hehe, wiem, ze wszyscy wiedza jak wygladaja ale i tak sie pochwale. Kupilem 10 litrowe. Nie jestem pewien czy je dobrze zlozylem i czy nie powinno byc odwrotnie - czyli wewnatrz do zewnatrz. Tak jak zlozylem teraz te "dziubki" z dziurami wystaja na zewnatrz.
  20. ubuzububub

    DSCF3866

  21. ubuzububub

    DSCF3865

  22. Nie ma szans na caly miesiac. 16 dni to max ile moge im zaoferowac choc juz teraz wiem ze skosze wczesniej. Ten jeden za jakis tydzien pewnie, ten drugi tak jak mowilem. Czas goni jakby nie bylo i wiecznosci nie mam. Ogolnie chodzi o to ze mi ta szafe przerosly i musialem dac pod hps w pokoju ale za okolo dwa tygodnie box nowy gotowy i nowa uprawa rusza wiec potrzebuje lampe tam dac ze wszystkim. Włozylbym je tez co by sobie rosly z nowymi krzakami ale juz teraz wiem ze miejsca nie bedzie.Jak mowilem jestem zadowolony nawet gdybym kosil teraz hehe wiec osiagnalem to co chcialem i jol !
  23. Witam jol ! Najpierw zdjecia : Dzisiaj akcja byla nieziemska, musialem wyniesc krzaki dwa z domu na godzine. Udalo sie, staly sobie same w temperaturze 9 stopni ale przetrwaly. Troche liscie im oklaply ale juz sie ogarnely. Niestety szafe przerosly i nie mialem wyboru jak tylko kupic hps 400w(ktorego i tak potrzebowalem) i zamontowac wszystko w pokoju malutkim. Musi tak byc ale git majonez. Niestety caly dzien sie meczylem z ta lampa co opisze w innym temacie. Tak czy siak dziala ! Dziala i 400watow swieci na ostatnie dni zycia big bangow. Co do zdjec - dziwie sie ze wyciagnalem cokolwiek z tej bateri co mam w aparacie. Nastepnym razem, moze jutro albo za kilka dni wiecej zdjec, w lepszej jakosci. Dzis dostaly ostatni raz nawozy, pozniej ciagle tylko woda. Ktory to dzien nie wiem ale jestem zadowolony masakrycznie z obu krzakow juz teraz i juz teraz moglbym je sciac i bylbym wniebowziety ale trzymam. Swoja droga ciekawe czy cos zmieni ten hps eheh. Moc z wami ! do nastepnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+