Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

yosumitshu

Użytkownik
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yosumitshu

  1. Może ktoś będzie miał podobną sytuację więc napiszę jak to się skończyło. Kolegę wypuścili z dołka na następny dzień o około 14-15 więc siedział ~28h. Dostał chyba 6 stów mandatu, kuratora i zawiasy (pół roku / 3 lata). Wszystko wziął na siebie (dobry ziomek ) Zgodził się na od razu na karę od prokuratora (na umorzenie nie miał co liczyć, przy przemycie i takiej ilości) ja za 1,8g (policzyli z tytoniem proporcje 1:1, 1 reklamówka zważona oraz samara) i dali mi dokładnie to samo ^,^ (1,5 roku temu)
  2. No nie wiem właśnie czy się zgodził czy nie, siedzi teraz na dołku jeszcze ;x
  3. Aha rozumie, a jeżeli przykładowo kolega zgodzi się na karę od prokuratora to podobno sprawy sądowej ma nie być (tak gadała, ta babka która mnie przesłuchiwała, mówiła też że mam szczęście, że tylko świadkiem jestem), jak tam trochę siedziałem to słyszałem, że prokurator zaproponował mu tylko 500 zł mandatu, więc powinien się zgodzić od razu.
  4. No złapali nas na terenie PL. Czyli uważasz, że przypału nie będzie ? Trochę stracha mam, zawiasy pół roku na 3 lata więc nie zaciekawie ;x
  5. Siema, dzisiaj rano byłem na czeskim cieszynie po części do samochodu, kumpel kupił 5,5g jarania i chciał to przemycić, ja nie chciałem mieć z tym nic wspołnego (bo wcześniej miałem już przypał i mam zawiasy) więc poszedłem przodem sam, on szedł za mną 10-15 metrów, idiota chyba zaczał poprawiać majty bo tajniaki to zauważyły i szły za nami aż prawie do przystanka, tam postanowiłem poczekać na kumpla bo myślałem, że już przypału nie będzie i nagle wyskoczyły psy... Zaczeli gadać że nas widzieli i takie inne duperele i w końcu wyszło że kumpel jaranie oddał a mi grozili też przypałem że za współudział, w końcu jak zaczałem gadać że nic nie wiedziałem to przesłuchali mnie i puścili, że niby jako świadek tylko jestem. Czy z tego może być przypał ? Kolega nie jest bardzo rozumny i boje się, że zacznie coś gadać że ja też wiedziałem albo coś... Ja zeznałem, że dokładnie nie wiedziałem co ma, ale się domyślałem dlatego postanowiłem iść sam.
  6. Pojechałem tam dzisiaj i naszczęście bez przypału, mam do zapłaty 300 zł (za sprawę sądową) o karze nic nie mówiła, więc jest ok
  7. 200 czy tam 400 zł to nie jest tak źle. No ale wiesz gdy pojadę tam jutro i nie będę miał zwolnienia lekarskiego to nie ma szans na umożenie tej kary pieniężnej a gdy będę miał już ten świstek to może akurat mi się uda Chyba jednak jutro załatwie to rano z lekarzam a potem pojadę do sądu.
  8. A kare dostałeś ? Dawałeś powód nie stawienia się na rozprawie ? Jak czytam regulamin (na liście, który dostałem) to potrzebuję zwolnienia ale od lekarza od nich ;/ Czyli taki rodzinny chyba odpada...
  9. Jak mam załatwić zaświadczenie skoro jutro jest 11.10 a miałęm być 8 ;/ ? Nie mam nawet 18 lat nie wiem jak miałbym dać ''łapówkę'' lekarce ;/
  10. A jeżeli kare już miałem ustaloną to nie będzie trochę lepiej ? (kara od prokuratora)
  11. Witam, jest problem otóż MYŚLAŁEM, że jutro mam pojawić się w sądzie, całkowicie mi się pojebało. To miało być 8 października. Nic nie dzwonili ani nikt nie przychodził. ku**a co mam teraz robić ? Jutro mam zamiar tam podjechać i wytłumaczyć... ;/
  12. yosumitshu

    Czechy i marihuana

    Ale przykładowo jeżeli tydzień temu złapali mnie z marihuana, pojade sobie co Cieszyna autobusem przejde z buta na Czechy zapale skuna i potem wrócę przez granice i mnie tam złapią ---> robią mi przeszukanie nic nie znajdują a potem testy i tam wykrywa mi, że paliłem. Nie będą nic wysyłali ani dzwonili ? Za nie długo zapewne będę miał sprawę i lepiej byłoby gdybym nie miał przed tym przypału
  13. yosumitshu

    Czechy i marihuana

    Witam chciałem się dowiedziec jak to wkońcu jest z paleniem marihuany w Czechach ? Przykładowo jeżeli ktoś sobie zapali na czeskim Cieszynie i gdy będzie przekraczał granice już wracając do Polski (bez marihuany oczywiście) tylko najarany to może być przypał ?
  14. Miałem informować więc będę informował na bieżąco: 7 czerwiec Chu* mnie strzela, gdy wypuszczali mnie 1 czerwca byłem przesłuchiwany i jak już pisałem pytali się mnie czy zgadzam się na wyrok prokuratora, gdy spytałem się czy mogę się jeszcze zastanowić powiedzieli mi, żebym w środę przyjechał i dał odpowiedź, w środę byłem i tutaj zaczyna się bajka. Wchodzę na komisariat, podchodzę do okienka podaje imię i nazwisko, czemu tu jestem oraz ten protokół na co ''miły'' Pan do mnie ''a skąd mam wiedzieć do kogo jesteś po czym rzucił mi kartkę i zamknął okienko ... Przypomniałem sobie, w której sali mnie przesłuchiwali i powiedziałem to miłemu Panu po czym rzekł, że kryminalny będzie dopiero za godzinę więc poczekałem sobie na niego. Gdy już przyszedł po mnie weszliśmy na górę i pyta się mnie o imię i nazwisko gdy już mu odpowiedziałem on do mnie z tekstem ''ale ciebie tutaj w papierach niema co ty tutaj robisz?'' a więc wszystko mu opowiedziałem i zaczął się mnie wypytywać o różne osoby, czy paliłem, skąd miałem itp. po czym powiedział żebym zadzwonił jutro/ pojutrze (czwartek/piątek) ponieważ muszę iść do innego ''kryminalnego'' bo ja nie jestem do niego przypisany, wczoraj nie mogłem więc dzisiaj dzwonie na ten numer, który mi podał. I co się okazało ? Dzwonie... ''ale ty nie jesteś u mnie'' na co odpowiadam zirytowany ''to w końcu u kogo jestem?'' podał mi numer telefonu gdzie miałem przedzwonić, dzwonie no i w końcu miła Pani odpowiada mi, że sprawa jest w prokuraturze i na razie do nikogo przypisany nie jestem (w końcu jakieś sensowne informacje i normalna miła odpowiedź a nie ....) kazała mi zadzwonić w pon/wt.
  15. No właśnie dziwne jest to, że nie znam zarzutów co mogę dostać, odrazu po przesłuchaniu pytał się mnie czy zgadzam się na kare czy chce iść do sądu- czyli ujmując gram w ciemno.. Ogólnie wolałbym obejść się bez sądu no ale na zawiasy również nie przystanę. Nie wiesz czy istnieje taka możliwość, że ''biorę tą gre w ciemno'' i zgadzam się na wyrok po czym dostaje listownie kare i np. dostaje kare grzywny- spoko zapłace, dostaje zawiasy- i czy wtedy mogę jakoś się na to ''nie zgodzić'' i dopiero potem zażądać sądu ? I jeszcze jedno, biorąc na logikę nie powinienem najpierw dostać ''zarzutów''- tzn. wiedzieć co mi grozi, a dopiero potem mówić czy się zgadzam czy nie ? Wszystko to takie porobione...
  16. Byłem dzisiaj ale wkońcu nic się nie dowiedziałem bo rozmawiałem ze złą osobą, pytał się mnie o wiele osób (nikogo nie znałem ;p) potem jak to było itp. powiedziałem mu, że nigdy nie paliłem to zaczął się mnie wypytywać a ja nieugięty, że nie paliłem to stwierdził, że zapewne będę musiał iśc do jakiejś poradni na 5 spotkań i zakończy się umorzeniem sprawy. A jak to jest z dobrowolnym poddaniem się karze ? Przykładowo jutro tam pojadę i nie dostane zarzutów ale odrazu spytają się mnie czy zgadzam się na wyrok to mam się nie zgodzić i skierować sprawe do sądu ?
  17. Mam 17 lat jestem traktowany już jako osoba pełnoletnia więc tutaj żadnej różnicy niema Karany nigdy nie byłem, wiadomka wszystko napisze ;-)
  18. Emano ostatnio zgarneli mnie za posiadanie 1,8g marihuany, najśmieszniejsze jest to, że było tam ok.0,5-0,6g marihuany + tytoń + woreczek strunowy oraz zwykły foliowy (on również został zważony) trzymali mnie na dołku z 30h potem po przesłuchaniu wypuścili. Kryminalny kazał przyjechać mi jutro. I mam parę pytań: 1) jeżeli zgodzę się na wyrok będę musiał iść do sądu czy dostane przez prokuratora listownie? 2) ile mi grozi ? mam 17 lat, mogę zgłosić fakt iż było źle ważone ? 3) ogólnie co jutro mnie czeka ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+