Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

franciszek325

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia franciszek325

Newbie

Newbie (1/14)

-1

Reputacja

  1. Skąd wziąć pieniądze? Bardzo proste: ograniczyć podatki, wprowadzić reformę, dzięki której politycy nie będą mogli czerpać z podatków na swoje kampanie i inne zachcianki, duperele, część absurdalnych podatków (typu podatek od nowości) całkiem znieść, pieniądze przekazywane na walkę z narkotykami (a raczej łapanie nierozsądnych dzieci ze skrętem) przeznaczyć na edukację, zalegalizować marihuanę (bądź również inne lżejsze narkotyki), zlikwidować ZUS. Dzięki temu pieniądze, które idą na państwo będą faktycznie tam iść, a nie po drodze zatrzymywać się na kieszeniach polityków, którzy czerpią jak ze źródła. A jeśli marihuana jest naprawdę taka zła, to zamiast jej zakazywać niech zaczną edukować ludzi, chociaż tutaj pewnie zaraz pojawi się problem, że alkohol i papierosy będą nielegalne - bo są bardzo szkodliwe w porównaniu z marihuaną.
  2. mój haj chyba w większości zależy od klimatu jaki złapię i od towaru w sumie (na razie od ziomka, przyszły sezon uprawa myślę). Zwykle jakby inaczej odbieram przestrzeń jakby, trochę dezorientacja na początku lub lekko mi się kręci w głowie. Potem natłok myśli, czasami chcę tak dużo powiedzieć, ale zapominam co miałem na myśli, dużo śmiechawy, lajtowe rozkminy i rozmowy, ale też czasami przymulenie, któremu towarzyszy jakby dziwne uczucie ciarek na ciele (mieliście tak kiedyś? ), skupianie się bardziej na swoim wewnętrznym myśleniu niż mowie Potem stan ciągłych rozkmin, które po pewnym czasie stają się w sumie męczące, przymuł i schodzi faza, ale często zostaje mi potem pozytywny humor i uczucie spełnienia
  3. Zależy od cukrzycy, czy masz nadmiar cukru czy niedomiar. MJ obniża ilość cukru we krwi (nie wiem w jakim stopniu), więc jeśli masz pierwszy rodzaj to teoretycznie może Ci pomóc (tylko nie jedz nic niezdrowego, słodkiego na gastro ), a jak masz ten drugi rodzaj, to lepiej uważać, bo jak kolega wyżej napisał mogą się dziać różne nieprzyjemne rzeczy (wtedy należy uzupełnić cukier).
  4. Pierwsze palenie w lesie, byłem trochę zestresowany i szczerze mówiąc trochę się bałem Palimy, palimy i nic w sumie ciekawego nie czułem, jakby trochę inaczej czułem przestrzeń, szczegóły, potem jadłem snickersa i wyszliśmy z lasu. Jem, jem, jem... cisza. Co się działo w mojej głowie to nie wiem, ale doszedłem do takiego momentu, w którym się zorientowałem, że jestem zapierdolony jak szpadel Ciężko jadło mi się batonika, a kolega zapytał: "a co sądzisz o wojnach?" i zacząłem mu coś mówić i sam do końca nie wiedziałem co i zapominałem. Nie wiedziałem co mnie czeka i nie potrafiłem się wyluzować, czułem się jak we śnie i bałem się, że zrobię coś głupiego (np. wpadnę pod samochód). Bałem się odpłynąć, czasami czułem się jak w komiksie albo jakby wszystko się tak zacinało, nie był to zbyt przyjemny raz. Ale kolejne palenie było już tym, czego się spodziewałem
  5. Ze skrajności w skrajność, że tak powiem, co im do ku**y nędzy przeszkadza THC?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+