Light of Jah - Światło JHWH! "Światełko" na prawdę świeci blaskiem swej odmiany! Nie na co dzień zdarza się mieć bliski kontakt z tak dobrą Gańdzią! Napisać chciało by się dużo, ale czasu na pisanie tylko kilka chwil, więc w wielkim skrócie: Zapach: Jeśli dobrze się wwąchać, to czuć cytrusowy aromat. Aromat ten jest kwaśny i dość filuternie szczypie w nos Ocena: 8/10 Dym: Dym to to, po czym poznam to cudeńko już zawsze! Tak kłębiastych, ciężkich i tłustych (duża zawartość THC) chmur dawno już nie widziałem, a gramatura tego co miałem to 0,4 grama!! Dym "Światła Pana" atakuje płuco niewiarygodnie. Można się zakichać, obsmarkać po pas, zakasłać i zaśmiać do utraty tchu! ocena 9/10 Smak: Jedno określenie przychodzi mi na myśl... Cytrusowe szaleństwo Smak dymu z Light of Jah jest bardzo kwaśny i orzeźwiający (Haszyk z tej odmiany byłby rarytaskiem ) Ocena 8/10 High: Jest to jak dla mnie wzorcowo-satiwova bania, dosyć silna. Czyli dla nie kumatych: Stan głębokiego zamyślenia, poczucie szczęścia i euforii. Muzyka brzmi świetnie, Dobre pomysły przychodzą same... a świat zewnętrzny... Jest mało istotny ... ocena 9/10 Podsumowanie: To ziółko na większości polskich osiedli nazwane by zostało omylnie "chemikiem" ze względu na swoją moc. Patrząc na zdjęcia z GL drecha, uważam że jeszcze z tydzień topki mogły się lepiej oblać, ale i tak ocena końcowa to 9/10 POLECAM!