Byłem na marszu, doceniam idę sadzenia pięknych roślin na legalu ,oczywiście posiadania i bezprzypałowego kupowania. Większość ludzi będących wczoraj na marszu zatraciła się. Nienawistne okrzyki w stronę policji na pewno nie służyły dobru ani uwolnieniu rośliny. Co to ma być "kto nie skacze ten z policji hop hop klop" ciągle tylko tego typu ubliżanie można było zauważyć. Widziałem entuzjazm i wiare w wielu osobach . Przed sejmem pytałem głośno kto jest za legalizacją? nie słyszałem odpowiedzi, kto chce sadzić rośline na legalu? tylko głupie usmiechy.. raz udało mi się spowodować ,że cały tłum pod PKIN podniósł łapy w góre gdy krzyknąłem kto jest za legalizacja. typ z mikrofonem na platformie zapraszaa na przyszły marsz ale kur..wa gdzie wiara ,że zalegalizują zioło juz teraz!