Boli mnie to, że wszyscy skupiają się na tej ilości posiadanego suszu. Nawet jeśli bedzie to 50g, to rząd może obłożyć legalną już używkę taką akcyzą że po prostu szkoda Wam bedzie kasy na legalne palenie. Ciemne interesy nadal więc będą miały miejsce i Policja będzie to ścigać. Co innego np. 3 g przy sobie + własne krzaczki w domu. Nawet specjalne pozwolenia, aprobaty itp. byłbym gotów wykupić w tym celu, żebym wiedział co palę skoro sam wyhoduję. A komu nie będzie się chciało sadzić i dbać da zarobić na tym Państwu.
Bądź co bądź wszystko idzie ku lepszemu, największym marzeniem nadal jednak jest legalny blancik na łonie natury, relaks bez stresu i oglądania się non stop wokół siebie.