Witam,
a ja nic nie miałem za pierwszym razem(10 lat temu), sądze, że efekt "pierwszego razu" zadziałał, do niedawna sam w to nie wierzyłem ale ostatnio jarałem z kumplem mojej mamy ( mam 25 lat), mega kozak sort, zbączyliśmy gibona z ponad sztuki, ja sie zajebałem aż miło, a on? NIC!! jak mutatnt jaiś, bez kitu myślełem, że się ujara i będzie polefka, a on do mnie po godzinie, że kompletnie nic mu nie jest.
i co wy na to?