Szczerze mowiac to nie pale za czesto, srednio tak raz w tygodniu, takze ja negatywnych skutkow nie doznalem. Jedynie to ,ze jak sie zbakalem i mialem cos zrobic, tzn nauczyc sie na cos albo inne zadanie wymagajace intelektu, to zazwyczaj lapalem lenia i tego nie robilem. Wyznaje zasade ze wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. wiadomo ze nie mozna przesadzac z czymkolwiek, bo rownie dobrze jak MJ uzaleznic moze kawa, co tez moze ostro banie porezac. a tak to same pozytywy.