Zawada

Racja, racja. Skromnych growerów raczej nikt nigdy na masową skalę nie będzie ścigał. Po pierwsze, żaden szanujący się informatyk policyjny, policjant czy też inny związany z mundurowymi nie po to płaci podatki, by za kratkami siedziały szczeniaki z uprawą pod świetlówkami. Koszty sądowe, areszty itp. to wszystko wymaga nakładu gotówki. Informatycy wolą śledzić pedofilów, dilerów broni i koki. (Bezpieczeństwo ich i naszych rodzin przede wszystkim.) A to, że się jakiś chłystek upali trawką z własnej uprawy to już tam jego sprawa. Nie mniej i takich też czasami ścigają. Ale to chyba wina growerów, bo lubią się rzucać w oczy, przechwalać i przy tym przeklinać "psiarską brać".

Są programy i programiki. Ale w policji naprawdę nie pracują debile tylko wysokiej klasy specjaliści. Jak się zaprą to znajdą Cię wszędzie. Jakby TOR był taki zajebisty, to żaden hacker ani cracker nigdy by nie wpadł. Jedyne co może dawać jako takie bezpieczeństwo, to się zaszyć w jakimś budynku w zasięgu HotSpota. Ale do tego też trzeba mieć łeb. Bo jak masz wszędzie ten sam login, to nic już nie uratuje. Dobra wskazówka: Nie używaj tych samych loginów na wszystkich forach. Wybieraj popularne loginy lub loginy z nazwiskiem sławnych gwiazd. Jeśli masz login 'pudzian' 'łysy" 'max payne' to wyszukiwanie przez policję takiego nicku w google może tylko wku***

Nie ma znaczenia czy IP jest w bazie danych. Do przechwycenia IP wystarczy średnia znajomość PHP. Jak ktoś mocno pragnie przekonać się na własnej skórze to mogę to każdemu na privie udowodnić lub też adminowi pokazać spis kilkuset numerów z forum.

Racja. Poza tym mamy okres zimowy, mało słońca, a to wpływa na zły nastrój. Baby sobie poprawiają nastrój solarką i witaminami, czekoladą Z bardziej męskich rzeczy to młotek, gwoździe i deski. Zrób coś pożytecznego - półkę dla mamy, fajnego boxa, po prostu coś co sprawia facetom satysfakcję. Nie siedź przed kompem, bo to też dołuje, rozleniwia i zniechęca do życia. Komp to jeden z większych demotywatorów jaki istnieje. No i chyba fajny sposób to jakiś sport zimowy. Ja w Twoim wieku odkręcałem tracki od deskorolki i zjeżdżałem z górki jak na snowbordzie.

Rozumiem wszelkie obawy, ale gibrescol jest szeroko stosowany w opryskach na pomidorach i winogronach od iks lat. Parę razy sobie tym w gębę niechcący prysnąłem i musiałem tak wracać do domu, zmyłem dopiero po jakiejś godzinie od kontaktu ze skórą twarzy. Jakby to był pestycyd szkodliwy dla zdrowia to od razu poczułbym skutki. Na ulotce przynajmniej zapewniają, że jest w 100% bezpieczny dla człowieka. Ale mają rację Ci, którzy stawiają na 100% eko uprawy, dla nie gibrescol miał być tylko eksperymentem na ten rok.

Dokładnie! Gibrescol jest 2 razy tańszy, a starczy na parę lat użytkowania.

Topy są ekstremalnie ciężkie, niektóre mają po 2 podpórki. Nawozy to 'substral kwitnienie' i gibrescol. Z tymże masakra zaczęła się po użyciu gibrescolu. Plantacja nie jest moja. Kolega mnie na nią zaprowadził.

Nie wiem jak działa THC Ale medycyna opierając się o fizykę mówi, że rozszerzeniu naczyń krwionośnych towarzyszy zwiększenie ciśnienia i spadek przepływu cieczy (krwi). Jest to tzw. prawo Bernoulliego dla cieczy zamkniętej. Łatwiej to sobie zobrazować gdy jesteśmy w korytarzu pełnych ludzi (np. przy wyjściu z kościoła). Przez główne drzwi pcha się masa tłumu, bo drzwi są szerokie. Każdy na każdego napiera, ogólnie tłum porusza się przez to bardzo powoli a ciśnienie w tym tłumie jest duże bo każdy na każdego napiera. Teraz weźmy drzwi boczne w kościele gdzie się mieści tylko jedna osoba. Tam nie ma już takiego naporu, bo drzwi są wąskie, ludzie muszą się gęsiego ustawiać i po kolei przechodzić. Jak u kogoś podnosi tętno na 100% obniży mu ciśnienie. Ale z tego co się orientuję to MJ pozwala się zrelaksować, liczba uderzeń serca maleje, zwłaszcza jeśli siedzimy na kanapie, tym samym tętno maleje więc i przepływ krwi jest wolniejszy a tym samym ciśnienie musi wzrosnąć. Ale są to niestety warunki idealne. Tak naprawdę jeśli z biegu coś robimy i nagle się relaksujemy to i tętno spada i ciśnienie spada, bo serce bije nie tylko wolniej ale i słabiej się kurczy.

Bo to drogie rozwiązanie. 1m3 wody kranowej to 2,5 zł, czyli jeden litr kosztuje 0,25 grosza Kup w sklepie litr wody gazowanej za ułamek grosza

Najlepiej ubierać się w koszulkę z kołnierzykiem (np. polo, albo jakoś w kratę z diverse) i dżinsy - nigdy takiego nie ruszą, bo wygląda jak przeciętny kulturalny facet.

sorry za offtop, a ktoś próbował szyszek chmielowych ??

Wrześniowy artykuł w focusie.

CO2 może zmieniać nie tylko pH ziemi, ale też przyczyniać się do gnicia korzeni. W glebie pomieszkują sobie reducenci min. bakterie beztlenowe, które rozwijają się przy obecności CO2 i to one rozkładają szczątki organiczne. Jeśli ziemia jest sterylna (wypiekana w piekarniku) to nic się nie stanie. Ogólnie to warto poeksperymentować, możliwe że roślince nic się nie stanie, a nawet lepiej podrośnie przy podlewaniu. Za to spryskiwanie wydaje mi się dobrym pomysłem, wilgotność w górę i CO2 bezpośrednio na liściach. To może wypalić.

Nikt palca zagiętego w haczyk w dupę nie będzie wsadzał. Prędzej pies sobie odpuści znalezienie tematu na dwie kulki niż miałby być pośmiewiskiem całej komendy. No chyba, że są tacy co są fanami 'Dirty Jobs' na discovery

Również jestem zadowolony z torfowiska. Żadnych worków, tylko zmieszana ziemia. Oczywiście wszystko między pokrzywami, które podobno są dobrym wskaźnikiem pH.