Trust

Co tu mówić, brak słów... :/ po studiach bez żadnego ale wypierdalam z polski... :/

Znając polską politykę, polskich posłów, polskiego prezydenta to i w Polsce mam nadzieję za jaki czas zrobią postępy w tym kierunku w medycynie. Według naszego inteligentnego prezydenta USA, jest to wzór do naśladowania.. więc pozostaje czekać

Panowie, moim zdaniem najlepiej palić z najlepszym ziomkiem (pozdro ORBS ) który ma poczucie humoru i wybić sie na miasto to jest coś

Raczej fifka w sumie zawsze najlepiej, rzadko na impreze wybieram się z blantem :>

Muminek moim zdaniem dobra opcja Naprawdę można wiele zyskać co do marihuany i wogóle. Ale ciężko będzie poparcie zyskać, większość osób to katolicy..

Nie mam pytań co do ekstratu x65 . To coś dla twardzieli takie haluny o_O

Co jeszcze cytat znalazłem z pozdrowieniami dla panów z sejmu. :evil:

No ale przynajmniej normalni ludzie nie wsiądą po alko za kółko, czy po mj. Zdarzy się ale mam nadzieję że żadko, najlepsza recepta na mj usiąść w domu, zajarać skręta i relaxować się

aa no ok, no tak ale po marihuanie napewno jest zdrowszy rozsądek. Sam wiesz jak jest po alko, przynajmniej ja tak mam Najebie się troche, to nie panuje za bardzo nad sobą, robię wszystko co mi przyjdzie do głowy, natomiast po marihuanie tak nie mam każdą decyzję tak przemyślam, taka fest rozkminka i wogóle

JD Ty mnie zaskakujesz tymi tripami naprawde, no szacun chciałbym chociaż jednego takiego tripa przeżyć

Źle mówisz, bardzo źle. I to może potwierdzić Ci trawka.org Nieprawda że marihuana jest niebezpieczna, w porównaniu do alkoholu jest świetna. Po alkoholu nie panujesz nic nad sobą, nic a nic, jeszcze w zależności ile wypijesz. Po marihuanie czegoś takiego nie ma .

Elo elo elo Podzielmy się najlepszymi cytatami jakie znacie, które wam się najbardziej podobają A ten mi się podoba najbardziej

Wszyscy mają racje, w mediach szum o narkotykach, główny temat tabu ale wg mnie nic się nie dzieje. Patrząc na współczesną polską polityke raczej nie dojdzie do legalizacji, nie raczej napewno! Rząd zamiast zająć się sprawami państwowymi, zajmuje się sobą wypychając kieszenie kasą z podatków. Ja już się z tym pogodziłem, rozumiem może niektórzy uważają narkotyk jako rzecz kryminalną, ale czy marihuana jest aż taka zła? niech sobie każdy na to pytanie odpowie, nie rozumiem wogóle tego czemu rząd tak bezczelnie patrzy na ludzi, którzy codziennie giną na drogach wskutek jazdy po pijanemu? ile jest aktualnie patologii rodzinych stworzonych poprzez alkohol? Moim zdaniem alkohol powinien być wycofany z polskiego prawa, a jak już państwo chce zarabiać niech poprostu zalegalizuje marihuane. Ludzie poprostu sobie nie wyobrażają tego, iść chodnikiem i palić skręta, i to jest głupota! niewyobrażają sobie, ponieważ nie spróbowali. Czy ktoś z was był agresywny po trawce? czy ktoś popełnił jakieś przestępstwo (nie mówiąc o paleniu MJ)?? Nie! a alkohol? Codziennie idąc z rana do szkoły, widzę zataczających się ludzi.. schodzących na samo dno, tracących rodziny i bliskich. Wizja Polski z legalizacją marihuany i wycofaniem sprzedaży alkoholu (niekoniecznie) wydaje się dużo lepsza, codziennie chodzę na wp, onet itp i czytam te bzdury, ile osób zgineło tego i tego dnia prowadząc pod wpływem alkoholu? No fakt, również się znajdą i tacy ludzie, którzy i prowadzą po marihuanie, ale to nie to samo co alkohol. Polski rząd to istna parodia, sam tusk się przyznał że palił w młodości marihuane, więc jaki problem? powinien iść siedzieć, powinni go wy********ć jak każdego człowieka który pali marihuane.. o bliźniakach już nic nie będe się wypowiadał bo oni nawet nie wiedzą co to jest marihuana. Podsumowując to wszystko.. szkoda słów!!!... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Powiem tak Wystarczy bedzie poprosić jaracza żeby kupił trawe

trawka.org nie wiedziała o tym ) a szkoda 99% byłoby

Podziwiam wasze słowa.. ale jednak nie wszyscy nastolatkowie palą dla zabawy, ale nie ukrywam tego mam 18 lat, w wieku 16 też myślałem że marihuane sie pali dla zabawy, zbity i niewiadomo czego. Teraz od pewnego czasu zauważyłem to daje inne spojżenie na świat... takie dziwne.. fajnee :] poprostu pokój, nie czujesz wogóle złości, nie odczuwasz problemów :razz: chcesz żeby wszystko było zajebiście tak ja to rozumiem...

ja zawsze mam natłok myśli , rozkminkiii nabardziej co lubie to freestyle to dopiero jest pozytywne

Brytyjska policja zakończyła dochodzenie w sprawie funkcjonariusza, który przedawkował heroinę. Wydarzenie zbulwersowało opinię publiczną w Wielkiej Brytanii, ponieważ zmarły w marcu David Pilling słynął z ofiarnej walki z przestępczością narkotykową. 47-letni policjant został znaleziony martwy w swoim domu, w londyńskiej dzielnicy Camden. W toku śledztwa okazało się, że jego zgon spowodowany został przez przedawkowanie heroiny. Raporty toksykologiczne wykazały, że ilość niedozwolonej substancji znaleziona w jego krwi czterokrotnie przekraczała dawkę śmiertelną. Specjaliści odkryli w jego organizmie także ślady kokainy oraz ecstasy. Przyjaciele i rodzina zmarłego policjanta są w szoku. Pilling był bowiem zdeterminowany, by wyplenić z londyńskich ulic narkotykowych dealerów, a w walkę z handlarzami często angażował własne środki. Ze względu na jego bezkompromisowość nadano mu pseudonim "Robocop". Nikt nie przypuszczał, że policjant o nieposzlakowanej opinii sam może sięgać po zakazane substancje. Śledczy ujawnili, że tuż przed swoją śmiercią, Pilling przeglądał strony internetowe, na których znajdowały się porady dotyczące aplikacji narkotyków. Badania jednak wykazały, że zmarły policjant nie był od nich uzależniony. Koledzy Pillinga podejrzewają, że incydent był wynikiem małego eksperymentu, na który pozwolił sobie funkcjonariusz. - poinformował dziennik "Daily Mail". W rezultacie stwierdzono, że przedawkowanie było wynikiem nieszczęśliwego wypadku :pies: :pies: :pies: :pies: No to ku**wa policji wszystko wolno, mamy przykład sprawiedliwego prawa, jak ch*j! :!: :? :?

u mnie to samo, babcia mi opowiadała kiedyś w ziemniakach sadzone konopie były od stonki ) pomagało właśnie najlepiej ale ta babcia chyba miała dużo tego pola

No zauważcie, czy kiedyś idziecie chodnikiem i diller podchodzi i sie pyta: marihuana, hash, LSD, extasy?? nigdy :/ zawsze to sie do dillera lata i sie pyta ej masz troche tematu ;D:d?

Ja po paleniu nie wsiadam za kółko, narazie sie boje

Ale ku**wa rząd dalej tego nie rozumie :/ :!: od kiedy to diller wciąga młodych ludzi... każdy ma swój rozum :/ z własnego doświadczenia wiem, nie to nie! - nie będe palić.. ale jak chciałem to i tak zapaliłem ... !

tak! ale pomyślmy logicznie: trzeba mieć pierw te palenie żeby je mieć przy sobie, coffeshopów nie otworzą, można mieć przy sobie tylko małą ilość. No to z kąd ku**wa wziąść tą gandzie? od dillera? po co? i tak wydać będziesz musiał bo nawet za małą ilość wtedy masz po dupie, za krzaki? to za duża ilość- idziesz siedzieć?, coffeshopy? nie bo to legalizacja tylko deponalizacja!

Ja bym powiedzial tak rozumiem to, jestem za legalizacja... ale moim zdaniem to głupota wsiadać za kółko po narkotykach albo gandzi, nie zdajemy sobie z tego sprawy ale zawsze jest jakieś ryzyko wypadku. Zawsze jak jest impreza, wypić albo zapalić wole sie przejść z buta albo autobusem i rano wrócić, tak najlepiej