pi******z te testy na sline sa ch****e a jak psy nie maja powodu to nie sprawdzaja czy ktos palil czy nie pomysl ile chajsu musieli by wydac na testy zeby sprawdzic kazdego zatrzymanego kierowce. A co do wypadków mysle ze jest tak , masz wypadek , przyjezdza psiarnia no i dmuchasz na alko jak nic nie wykryje a wygladasz podejzanie daja tescik na thc.Jak jarałes kilka dni temu nic nie wykryje ,ale jak jestes na bani i jestes uczestnikiem tego wypadku to masz przejebane . to moje zdanie nie wiem jak jest naprawde ps. ja zapierdalam najarany samochodem i mam wy*****e jak nie popelnilem wykroczenia w ruchu drogowym nie maja prawa mnie o cos oskarzyc