CookieeTHC

Czyli musimy zrobić marsz w Brukseli bo u nas to media udają że nie widzą. Nigdzie w UE nie ma tak idiotycznego prawa a jeśli jest to nie egzekwowane.

Nie ma opcji ? Jeżeli sami będziemy mówić że nie ma opcji na normalność, to lepiej wyjechać. To że każdy powinien otrzymać paragon kupując jointa jest normalne a nie to że państwo pcha pieniądze w łapę mafi a sobie ludzi do więzienia. Żeby ta paranoja trwała NIE MA OPCJI.

Minister sprawiedliwości nie mógł wypowiedzieć swojego zdania bo premier by go zaj...., a balicki szkoda ze nie był taki mądry jak był w rządzie. Otwórzcie oczy korzystający z usług dilerów są w każdej grupie społecznej ale największy ich procent jest wśród polityków i ludzi mediów! To jest układ karteli narkotykowych z prezesami telewizji, bo trudno uwierzyć żeby programy informacyjne kłamały same z siebie bez żadnych nacisków. Nie wierzycie? przykład: policja przechwytuje jakiś niewielki procent narkotyków z nielegalnego przemysłu (dla przykładu 10%) reszta trafia do społeczeństwa, telewizja z całego czasu antenowego poświęconego narkotykom większość(dla przykłady 90%)poświęca tym 10 procentom narkotyków a 10% czasu antenowego(albo 0,5%) poświęca 90 procentom narkotyków które zostały w obiegu świadomie tworząc mylne wrażenie że policja zwalcza narkotyki. PYTANIE czy dla przeciętnego obywatela ważniejsze jest te przykładowe 10% zniszczonych narkotyków czy reszta? To jawne przekłamywanie programów informacyjnych które można bez sprzecznie udowodnić przedstawiając statystyki i analizując programy "informacyjne" z ostatnich lat. Będzie to dobry argument którym będzie można za****ć w pysk tym telewizyjnym kurwiszoną.

Co nie ? Tusk sie chyba najebał albo śpiący był na tej konferencji.

Premier chyba udaje przed mediami debila w tej sprawie, albo jest kretynem.

To chyba będzie jakieś rozporządzenie rządu a nie jakaś ustawa czy poprawka, niestety.

Jeśli ktoś chce się nakoksować to jego sprawa moim zdaniem legalne powinno być wszystko tylko na koke na przykład powinien być jebnięty bardzo wysoki podatek.

Politycy to my, parlament jest odzwierciedleniem społeczeństwa, ja nie rozumiem w tym wszystkim postawy mediów przecież nie pracują tam sami idioci czemu nie ma w ogóle tego tematu, przecież to wygląda jak zmowa tv z mafią. Najważniejsze to przekonać paru sławnych ludzi do legalizacji, wtedy pójdzie gładko. Ja na przykład po marszu widziałem przebiegającego Korzeniowskiego i już miałem zagadać czy jest za legalizą i żeby powiedział coś na ten temat jak w tv będzie ale mi uciekł, szybki skubaniec.

Myślę że jak psy parę razy obraziliśmy to się nic nie stało, a zachowanie tłumu eleganckie żadnych burd wszystko spokojnie nawet za spokojnie jak dla mnie bo jak związki zawodowe się upominają to na całego a my jak potulne owieczki przeszliśmy bo byliśmy zbakani i spokojni.Ciekawe co ludzie by zrobili gdyby prohibicje na alko wprowadzili chyba by ten sejm rozjebali.

ku**a w tv widziałem jak jakiś ku**a pisowiec grał w szachy i dokładną relacje ze skierniewic gdzie 500 dzieci grało na fletach a o kilku tysięcznej grupce ludzi którzy zablokowali centrum warszawy ani słowa cięzko z tą legalizą będzie ale niestety każde nasze pokolenie ma z czym walczyć może by tak poprosić Wałęse o pomoc on się na tym zna a tak poważnie to zabrakło jakiejś znanej osobistości która by się przyłączyła wtedy na pewno stacje tv trąbiły by ze pan x jest za legalizacją.

A ja nie napisałem ze ty napisałeś :wink: w tym temacie to raczej wszyscy mamy podobne zdanie ale jazda po paleniu to dłuższa rozkmina, bo o ile z jazdą po alko sprawa jest oczywista to po mj juz nie, a tak naprawdę gdyby ludzie jeździli zgodnie z przepisami to wypadków by nie było po mj czy nie.

Trzeba czytać to co ktoś napisał i odpowiadać w związku z tą wypowiedzią a nie to co się komuś wydaje lub na to jak coś komuś zabrzmiało. To właśnie duży problem debat w telewizji ludzie nie odpowiadają na pytania, nie słuchają lub nie chcą słuchać wypowiedzi poprzedników, ponieważ już wcześniej wiedzą co chcą powiedzieć. Ty jesteś przeciwnikiem jazdy po paleniu i widząc takiego posta chciałeś koniecznie wyrazić to nie próbując zrozumieć o co chodzi. Ps. cannabis_2.2 to chyba nie do Ciebie było :]

Nie powiedziałem ze ja jeżdzę, pamiętam jak raz się lekko zjarałem i miałem wsiąść za kółko miałem lekkie obawy więc na początku bardzo ostroznie, ale juz po chwili normalka, dopiero co wtedy dostałem prawko i lepiej mi szło niz bez buszka z tym ze moim zdaniem istnieje takie zagrozenie ze napszykład się zamyślisz i zapomnisz ze jedziesz furą i wypadek gotowy ale to pewnie jak kolega wyżej mówił ze po jednym buchu za dużo. A tak naprawdę po kawie szlugach mozna jeździć i nikt nawet nie pomyśli ze po papierosie ktoś może być troche odurzony. Gdzie ja tak napisałem i się uniosłem? najebałeś się? chciałem zapytać czy ktoś tu jeździ na fazie bo wiem ze są ludzie którzy jeżdżą. Sam wsiadłem do auta najarany ze dwa razy i też nie widziałem problemów.

Kto jeździ zjarany samochodem i uważa ze nie stanowi zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego ręka do góry!

Posiadanie trawki tak ale nie posiadanie thc w organiżmie. Po wypowiedzi Bong doszedłem do wniosku ze ja nie moge nigdy jeździć samochodem ani rowerem bo nawet jak nie jestem pod wpływem to wczoraj byłem i jak mi test zrobią to prawko papa co za pojebani ustaworubcy są w naszym kraju, ciekawe jak jest z tymi sprawami w Niderlandach. chyba już od 0,2 możesz się żegnać z prawkiem

są jakieś badania na ten temat czy coś? ja po sobie tego nie widzę chyba że spale całego blanta sam wtedy nawet ciężko mi iść do końca prosto.

Ja powiem tak, po pijanemu w życiu nie wsiadł bym za kółko ale po zjaraniu się, czemu nie oczywiście nie po masakrycznym stanie tylko takim umiarkowanym, dopiero co zrobiłem prawko i nie dawno jeszcze troche nie do końca pewnie jeździłem ale jak zajarałem i wkręciłem się w jazdę to lepiej mi szło niż na trzeźwo, tak samo jak w gry komputerowe zręcznościowki jakieś typu fifa lepiej mi idzie jak się w nie wkręce po paleniu, myślę ze ganja nie wydłuża czasu reakcji ale moge się mylić

Dobra a co grozi za jazdę po mj? przecież moge powiedzieć ze juz nie byłem pod wpływem a jarałem np. 6 godz temu i co mi zrobią? a tak naprawde to mi się lepiej jeżdzi po mj oczywiście po takich ograniczonych dawkach.

Dobra a jak wam się gra w noge po spaleniu bo mi zajebiście mniej się męcze i zajebiste akcje się zawiązują

nie ważne jak często ale jak dużo bo takimi 2 buszkami mozna sie zbakać i wpłynie to na opsychike ale na organizm juz nie bardzo