Akurat mała szkodliwość marihuany nie jest głównym powodem, dla którego JA walcze o legalizacje, tylko to ze poprostu chce miec prawo brać co chce, robić co chce, i zabijać się jak chce. I co komu do tego? Ktoś chce i tak weźmie czy bedzie legalne czy nie, a czemu ma być karany za wolność wyboru? Oczywiscie w granicach rozsądku - moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna sie wolność drugiego człowieka.Póki nie szkodze innym rząd powinien miec to co robie w dup*e. Jestem natomiast za surowym karaniem udostępniania narkotyków czy tam dupolaczy dzieciom.
@CookieeTHC zgadzam sie ;D Tak naprawdę to rząd pośrednio tworzy coraz to nowsze i coraz niebezpieczniejsze dopalacze, właścnie tymi zakazami. Zdelegalizowali marihuane, szałwie to twórcy "dopalaczy" wykorzystali to tworząc ich syntetyczne odpowiedniki (dużo bardziej szkodliwe). A w Polsce istnieje powszechne przekonanie, że to co jest legalne, to jest bezpieczne więc ludzie chętniej sięgną po "dopalacze" niż nielegalną marihuane. Niewiedza społeczeństwa jest oszałamiająca.PEACE :zbakany: