Dlaczego tylko raz w roku wychodzimy na ulice w obronie prawa do legalnego palenia ? Na pewno jest tutaj wielu ludzi którzy mogliby zorganizowac ruch wiecej niz raz w roku...
ja wygralem pare razy w totka po 10zl i 16zl, ponadto wygralem konkurs wiedzy o ekologii, ortograficzny i pare innych. najbardziej ciesze sie z tego ze wygralem zycie, ktore teraz z przyjemnoscia konsumuje.
zrob sobie detox, jedz duzo tłustego i pamietaj o owocach i warzywach. w aptece mozna dostac plastry do usuwania toksyn z organizmu. a pamiec coz...na pewno wroci jesli znajdziesz w sobie na tyle samodyscypliny i regulanie bedziesz cos zapamietywal. nie ma to jak palonko w sobote wieczór powodzenia zycze
Ja mysle ze do wszystkiego trzeba podchodzic z dystansem, nie chce nikogo tutaj pouczac bo kazdy ma swoj rozum (oprócz palacych 13 i 14- latków) chcialem tylko zwrocic uwage ze ta codzienna przyjemnosc ma tez negatywne skutki bo czasem trzeba zaplacic za to zdrowiem.
nikt nie zaprzeczyl ze ganja moze powodowac psychozy, moze niszczyc zycie i moze uzaleznic. ja nie rozumiem ludzi ktorzy pala codziennie, swiadomie szkodzac sobie. takie zycie musi byc okropne, zreszta wogole zycie z uzaleznieniem jest okropne, nieprawdaz??i niech mi ktos kto pali codziennie nie mowi ze nie musi palic tylko niech to po prostu zrobi. peace