Używam Atami rootbastic na korzenie i tak się zastanawiam czy warto dokupić mikoryzę skoro już mam Atami i czy w ogóle można i jest sens stosować te dwie rzeczy razem ze sobą ?
Może ktoś używał i ma jakieś doświadczenie z mikoryzą co by mógł polecić i pochwalić się efektami.
Może mikoryza okaże się na tyle dobra ,że będę mógł zrezygnować z ogólno dostępnych ukorzeniaczy ..?